Carlos Ghosn stoi na czele trzeciego pod względem wielkości sprzedaży koncernu motoryzacyjnego na świecie. Wysokość jego pensji od lat jest przedmiotem sporu, a jest to jeden z najlepiej zarabiających szefów w świecie motoryzacji.
Kwestia wynagrodzenia głowy aliansu Renault-Nissan była w ostatnich latach mocno dyskusyjna. W lipcu zeszłego roku zdecydowano nawet o ograniczeniu pensji Ghosna. Prezydent Francji, Emmanuel Macron, wówczas jako minister gospodarki, również wyrażał się krytycznie o wysokości wypłat managerów firm, w których udziały ma państwo. Francuski rząd jest właścicielem 19,7 procent udziałów Renault. W zeszłym roku Carlos Ghosn zarobił 7,8 mln dolarów.
Udziałowcy Renault spotkali się w tym miesiącu, aby przedyskutować wysokość pensji Carlosa Ghosna. 54 proc. głosujących uważało, że jest on zbyt dobrze opłacany. Rząd Francji również opowiedział się za zmniejszeniem wypłaty Ghosna. Decyzja nie była jednak wiążąca i zarząd Renault i tak odrzucił postanowienie udziałowców, pozostawiając wynagrodzenie Ghosna bez zmian.
Wspomniane wcześniej 7,8 mln dolarów, to nie jedyne wynagrodzenie, jakie otrzymuje Ghosn. Jest opłacany także przez Nissana. Roczna wypłata od drugiego z zarządzanych koncernów, zanotowana na koniec marca tego roku, wyniosła 9,81 mln dolarów. Była zatem wyższa w porównaniu z zeszłym rokiem o 2,5 proc. Dodatkowo Ghosn otrzymuje również wynagrodzenie od Mitsubishi Motors, którego wysokość na razie nie jest znana. Japoński producent dołączył do Aliansu z końcem zeszłego roku.
Szef Renault-Nissan jest jednym z najlepiej opłacanych managerów w motoryzacji, aczkolwiek w ścisłej czołówce jest jeszcze kilka lepiej zarabiających postaci, jak na przykład Sergio Marchionne stojący na czele Fiat Chrysler Automobiles. Jego roczne wynagrodzenie wyniosło 29,5 mln dolarów. Z kolei szefowa General Motors, Mary Barra otrzymała za ostatni rok 23,9 mln dolarów. Jest jeszcze Mark Fields, czyli była głowa Forda, którego roczna pensja wyniosła 18,8 mln dolarów.
Być może płaca Ghosna jest uważana za zbyt wysoką, ale warto wspomnieć, że pod jego panowaniem koncern ma rekordowe wyniki i dynamicznie się rozwija. Producent trafił nawet na trzecią pozycję producentów o największej sprzedaży na świecie i ma ambicje stać się numerem 1 wyprzedzając Volkswagena i Toyotę.
Najnowsze komentarze