Zdjęcie samochodu Citroëna, na którym 6-letnia dziewczynka z Poznania wygrała dziecięcy wyścig, stało się początkiem fascynujących poszukiwań, które doprowadziły nas do postaci jej ojca, znanego poznańskiego kupca, a w czasie II Wojny Światowej konspiratora, działającego na rzecz niepodległości Polski.
Wszystko zaczęło się kilka dni temu, gdy przeglądając przedwojenne polskie gazety w poszukiwaniu informacji o Citroënie, znaleźliśmy artykuł na temat prezentów na Gwiazdkę, czyli Boże Narodzenie. Jego autor zamieścił w nim zdjęcie 6-letniej Krystyny Sierszyńskiej, opatrując je jeszcze informacją o tym, iż dziewczynka wygrała na nim wyścig. Zadawaliśmy sobie w redakcji pytanie, skąd mogła mieć taki samochód.
Zaczęliśmy od archiwów z aktami urodzenia, gdzie udało się Krystynę Sierszyńską odnaleźć. Urodziła się 21. grudnia 1924 roku, niecały rok po ślubie swoich rodziców, który odbył się 25. lutego 1924 roku i w momencie, gdy robiono zdjęcie z Citroënem, miała 6 lat. Jej młodsza siostra, Urszula Sierszyńska, urodziła się 18. listopada 1927 roku. Ale skąd u nich ów drogi jednak Citroën? Zabawki takie nie były przecież powszechnie dostępne.
Okazało się, że tata Krystyny Sierszyńskiej to Stanisław Sierszyński, urodzony 12. lipca 1897 roku. W archiwach jego zawód określono jako handlowiec i technik. Było to o tyle ważne, że w 1930 roku w Poznaniu funkcjonował salon Citroëna, a ówczesne miejsce zamieszkania pana Stanisława, które udało nam się zidentyfikować, znajdowało się przy ulicy ulica Gierczyńskiego 7 w Poznaniu, niedaleko owego salonu.
Czy pracował w Citroënie? Niekoniecznie – nie znaleźliśmy na razie potwierdzenia tej informacji, ale musiał doskonale znać ludzi z tej firmy, działał bowiem aktywnie jako prezes wielkopolskiego Związku Kupieckiego i dyrektor Automobilklubu Wielkopolski. Mógł więc wypożyczyć autko dla córki z okazji owego dziecięcego wyścigu.

Potwierdza ten fakt choćby powyższa fotografia, pochodząca z 1928 roku. Na zdjęciu Stanisław Sierszyński, czwarty od lewej. Jest też wiele wzmianek w ówczesnej prasie. Stanisław Sierszyński w latach trzydziestych prowadził własną firmę:
Szperając w archiwach dowiedzieliśmy się, że pan Stanisław Sierszyński założył około 1933 roku firmę Auto Union, sprzedającą samochody różnych marek – w szczególności amerykańskich i niemieckich. W 1936 roku tata Krystyny brał udział w rajdzie krajoznawczym po Wielkopolsce i otrzymał drugą nagrodę – puchar wojewody poznańskiego. Przedwojenne gazety pokazują, że aktywnie reklamował się w Wielkopolsce i na Kujawach oraz Pomorzu, otworzył bowiem drugi salon w Bydgoszczy. Nie był to Citroën, ale rodzina rozwijała biznes motoryzacyjny. Sprzedawał samochody m.in. hierarchom kościelnym. W czasie wojny próbował nawet dochodzić należności za niezapłacone raty od jednego z biskupów – była to pokaźna jak na owe czasy kwota.
Ze względu na znajomość przemysłu motoryzacyjnego i swoje kontakty Sierszyński był współpracownikiem polskiego przedwojennego wywiadu, a po wybuchu II Wojny Światowej przeszedł do konspiracji i zaczął współpracować z ruchem oporu. Został członkiem Narodowej Organizacji Wojskowej i założył na terenie Poznania siatkę wywiadowczą. Został aresztowany w 1943 roku. Trafił do Oświęcimia a potem do Mathausen. Jego żona i dwie córki również zostały osadzone przez Niemców w obozach koncentracyjnych Bergen-Belsen i Ravensbrück. Bardzo szczegółowo losy wojenne Stanisława Sierszyńskiego opisał w znakomitym artykule dr Rafał Sierchuła z IPN.
Po zakończeniu wojny Stanisław Sierszyński był poszukiwany przez Polski Czerwony Krzyż w Londynie, o czym świadczy wpis w księdze – Biuletynie Urzędowym Polskiego Czerwonego Krzyża. Najprawdopodobniej to jego żona, Małgorzata, zwróciła się o pomoc do tej instytucji. Wszystko skończyło się dobrze – odnalazł się! Na kolejny ślad rodziny Sierszyńskich w archiwach trafiliśmy w raporcie dotyczącym transportów U.N.R.R.A. z niemieckich obozów koncentracyjnych w Niemczech do Szwecji. Na liście były Krystyna i Urszula Sierszyńskie! Znalazły się w Sztokholmie. Jak się później okazało, już tam zostały, ze swoimi rodzicami.
Wszyscy spotkali się w Szwecji. Rodzina zamieszkała w Sztokholmie, a Stanisław Sierszyński założył przedstawicielstwo firmy zegarmistrzowskiej „Pallas”. Mimo zakończenia wojny współpracował dalej z wywiadem – głównie brytyjskim. W późniejszym czasie wywołało to reakcję Urzędu Bezpieczeństwa, który nasyłał na niego agentów. Sierszyński werbował bowiem m.in. marynarzy, którzy mieli informować Zachód o tym co się dzieje w Polsce. Stanisław Sierszyński nienawidził komunistów i bardzo ostrożnie traktował osoby przyjeżdżające z Polski, służbie bezpieczeństwa nie udało się więc go zwerbować ani zastraszyć, a próby inwigilacji zakończyły się porażką.
Żona Stanisława Sierszyńskiego zmarła w 1969 roku, z kolei najmłodsza córka, Urszula Sierszyńska (nosząca nazwisko Podkulińska), w 2003 roku. Najdłużej żyła uwieczniona na zdjęciu z Citroënem Krystyna Sierszyńska, która zmarła w 2011 roku. Z kolei Stanisław Sierszyński zmarł 15. kwietnia 1990 roku na wyspie Lidingö. Został pochowany na cmentarzu katolickim w Sztokholmie.
Na koniec mamy dla Was niespodziankę – zdjęcia pani Krystyny Sierszyńskiej, które otrzymaliśmy dzięki uprzejmości dr Rafała Sierchuły z IPN:

Zdjęcia Krystyny Sierszyńskiej z IPN – przejęte przez Służbę Bezpieczeństwa w latach 60-tych XX w.

Więcej informacji o działalności wywiadowczej Stanisława Sierszyńskiego przeczytacie też na stronie Radia Wnet.
Redakcja dziękuje panu dr Rafałowi Sierchułowi z IPN z Poznania za pomoc udzieloną podczas przygotowania niniejszego materiału.
źródło zdjęcia: nsz.com.pl, IPN Poznań