Zespół DS TECHEETAH po raz kolejny był nie do pokonania na ulicznym torze w księstwie Monako. Pierwszy start zespołu w e-Prix Monako w 2019 r. przyniósł zwycięstwo Jeana-Érica Vergne’a. W ostatnią sobotę DS TECHEETAH podtrzymał zwycięską passę. Pierwsze miejsce na mecie tej rozgrywanej co dwa lata rundy zajął António Félix da Costa.
Aktualny mistrz świata Formuły E António Félix Da Costa zaliczył swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie i szóste w historii swoich startów w Formule E. Dla nowego bolidu DS E-Tense FE21 to drugi triumf, wywalczony po widowiskowej rywalizacji na torze, trwającej aż do ostatniego zakrętu. Jean-Éric Vergne zajął na mecie czwarte miejsce, o włos od podium. Zdobyte przez niego punkty uzupełniły bardzo udany dzień dla zespołu.
Obydwa bolidy od początku, od porannych treningów, poprzez kwalifikacje prezentowały wyjątkową konkurencyjność. Da Costa zdobył pole position, a Vergne zapewnił sobie start z czwartego pola.
Na starcie Da Costa utrzymał prowadzenie, ale walka w czołówce była niezwykle zacięta przez cały czas trwania wyścigu. Da Costa i Robin Frijns cztery razy zmieniali się na pozycji lidera, a na ostatnich okrążeniach najgroźniejszym rywalem portugalskiego kierowcy był Mitch Evans. Da Costa zapewnił sobie zwycięstwo zapierającym dech w piersiach manewrem ataku na zakręcie Nouvelle Chicane, tuż przed metą zawodów.
Dzięki temu po rozczarowaniu doznanym w Walencji zespół odwrócił kartę i znowu wygrywa. Zwycięzca odebrał nagrodę z rąk księcia Monako Alberta II, który wcześniej przybył na tor samochodem DS 9 E-Tense 4×4 360.
Zdobyte w sobotę punkty pozwoliły zespołowi DS TECHEETAH odzyskać trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów Wyścigowych Mistrzostw Świata Formuły E ABB FIA. Od lidera dzieli go tylko siedem punktów. W tabeli kierowców Da Costa i Vergne zajmują odpowiednio pozycje czwartą i siódmą, tracąc do pierwszego w tabeli jeszcze mniej punktów.
Sezon trwa i do finałowych rozstrzygnięć pozostaje dużo czasu. Najbliższe dwie rundy Formuły E odbędą się w Puebla w Meksyku w dniach 19 i 20 czerwca br.
António Félix da Costa, zwycięzca wyścigu o e-Prix Monako:
Wygrać w Monako: to brzmi tak wspaniale, że niemal niewiarygodnie. Dzisiejszy wyścig był bardzo zacięty, w wielu fazach trudny, ale zawsze uczciwy. Uwielbiam ścigać się w takich warunkach – intensywnej, równej walki. Do tego bardzo widowiskowej, bo nie pamiętam od dawna rundy z tak wieloma zmianami zawodnika na prowadzeniu – aż trudno było w to uwierzyć. Na ostatnim okrążeniu dałem z siebie absolutnie wszystko i to zaprocentowało. Teraz czeka nas sześć tygodni przerwy przed kolejnym wyścigiem. Dzisiejszy sukces będzie mnie jeszcze bardziej motywować w przygotowaniach do rundy w Puebla.
Jean-Éric Vergne, miejsce 4:
Dzisiaj dowiedliśmy, że nasz zespół jest zdolny działać na sto procent możliwości. Co do mnie, niestety nie wykorzystałem drugiego trybu ataku, przez co straciłem dobrą pozycję, później jednak walczyłem o jej odzyskanie. Miejsce na podium było bardzo blisko. Moje gratulacje dla Antónia za zwycięski wyścig. Ja postaram się o rewanż w Meksyku.
Mark Preston, DS TECHEETAH Team Principal:
Triumf odniesiony w Monako to rewelacyjna wiadomość. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak funkcjonował cały zespół i jak obroniliśmy nasz prymat na tym terenie – bo przecież to już druga wygrana z rzędu: ostatnim razem w Monako zwyciężył Jean-Éric. Dzisiaj dokonał tego António, który spisywał się fenomenalnie przez cały weekend, a zespół pomagał mu, prezentując najwyższy poziom przygotowania. Jean-Éric także miał dziś udany dzień, ukończył wyścig na czwartym miejscu, zaliczył też najlepszy czas okrążenia, co przekłada się na kolejny punkt – i dla niego indywidualnie, i dla zespołu. Jadąc do Monako, rozmawialiśmy o tym, jak ważny jest dla nas powrót na czoło klasyfikacji w tej fazie sezonu. Byliśmy zgodni, że jest nam potrzebny pozytywny przełom, że tym razem po prostu trzeba wygrać. Jak widać, misja powiodła się i wygraliśmy.
Dzisiejszy sukces ma dla nas tym większe znaczenie, że w kalendarzu bieżącego sezonu nie ma rundy rozgrywanej w Paryżu, dlatego właśnie Monako było wyścigiem najbardziej zbliżonym do meczu na własnym terenie. Było dla mnie wielką satysfakcją zobaczyć, jak Beatrice Foucher, CEO DS Automobiles, wchodzi na podium po odbiór nagrody dla zespołu, dlatego korzystam z okazji, by serdecznie podziękować całej organizacji DS za nieustanne i nieocenione wsparcie.
Thomas Chevaucher, dyrektor DS Performance:
Co za weekend! Wyścig w Monako jest zawsze wydarzeniem jedynym w swoim rodzaju. Zwyciężyć tutaj, i to po starcie z pole position, to stanowi najmocniejszy możliwy dowód poziomów konkurencyjności bolidu, kierowcy i całego zespołu. Przeżyliśmy kilka trudnych chwil, ale w tej chwili jestem niezmiernie dumny z zespołu i jego nadzwyczajnych umiejętności. W ten sposób wróciliśmy do rywalizacji o obydwa tytuły mistrzowskie i raz jeszcze upewniliśmy się o klasie i osiągach naszego DS E-TENSE FE21.
Informacja prasowa: DS Automobiles Polska
Najnowsze komentarze