Związek CUT Citroën ostro skrytykował wysokość premii rocznej, która ma zostać wypłacona pracownikom fabryki Stellantis w Vigo. W stosunku do roku poprzedniego ta została obniżona o 616 euro.
Spór na tle płacowym zaostrzył się po tym, jak okazało się, że premie roczne we Francji wyniosły 4.300 euro a w Vigo zaledwie 1727 euro – informują związkowcy. Tymczasem w roku 2022 pracownicy fabryki otrzymali 2.343 euro, oznacza zmniejszenie premii o 616 euro pomimo tego, że zyski koncernu są znacznie wyższe niż w zeszłym roku a fabryka w Vigo jest jedną z najbardziej wydajnych w całej grupie.
„Nie powinniśmy też zapominać, że francuscy koledzy zostali dodatkowo nagrodzeni w 2022 roku wynagrodzeniem w wysokości 1.400 euro z powodu wzrostu inflacji” – powiedział hiszpańskim mediom przedstawiciel związku. „Francuska centrala otrzymała wzrost wynagrodzenia o 5,3% a nam się obniża premie. Dlaczego?”.
Carlos Tavares jest znany z bardzo radykalnego zarządzania kosztami. W najbliższych latach planuje ograniczyć je dla produkcji o 50%, podobnie ma być w przypadku sprzedaży. Stąd pomysł na wielomarkowe salony samochodowe, które już dzisiaj można spotkać także w Polsce: pod jednym dachem sprzedawane są np. marki Citroën, Opel oraz Peugeot – są to tak zwane Domy Stellantis. Docelowo pod wspólnym dachem sprzedawane też będą marki premium, na razie DS Automobiles oraz Alfa Romeo, docelowo będzie też tutaj Lancia.
źródło: 20minutos