Pole position dla Alonso…a nawet dwie pierwsze pozycje startowe dla załóg Renault (!) . Schumi na trzecim. Oto niespodzianki, które nas ucieszyły, na torze w Hiszpanii.
Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju. Ale bywają na szczęście wyjątki. Tym razem rodzime strony okazały się sprzyjać, a nie przeszkadzać. Ku naszej radości, jedenaste w swojej karierze pole position wywalczył ubiegłoroczny mistrz świata – Fernando Alonso. Po raz pierwszy udało mu się to jednak na torze w ojczystej Hiszpanii.
Zobacz: Esteban Ocon opuszcza zespół BWT Alpine F1 Team. Koniec 5-letniej współpracy
Kto i gdzie wyląduje – nie było sprawą tak oczywistą. Kwalifikacje były zacięte. Wydawało się już, że wygra sam Michael Schumacher, ale jednak Fernando, którego wspomogło dobrze ponad 100 tysięcy kibiców, pokazał, że na hiszpańskim torze czas wreszcie na pole position dla Hiszpana. Było co oglądać. Nieco stresująco ;-) ale też w tym sporcie chodzi o ową nutkę niepewności…
Zobacz: nowe samochody Renault. Promocje i wyprzedaże
To nie był koniec miłych niespodzianek dla francuskich załóg. Radość teamu Renault wzmógł jeszcze Włoch, Giancarlo Fisichella, któremu udało się wywalczyć drugie pole startowe. Dwie pierwsze pozycje startowe wylądowały w rękach Renault. W ten sposób Schumi pojedzie dopiero z miejsca trzeciego!
Co dalej? Naszym zdaniem w Hiszpani powinien wygrać Hiszpan ;-) . Właściwy wyścig Grand Prix of Spain już jutro, a będzie go można obejrzeć „na żywo” w telewizji TV4. Początek przeszło dwugodzinnej transmisji o 13:45. Po takim początku – wnioskujemy – będzie się dużo działo, a i będzie co oglądać. My zamierzamy i zachęcamy do tego również i Was.
Zobacz: aktualności motoryzacyjne ze świata Renault. Codziennie nowe, ciekawe
KG
Najnowsze komentarze