Historia Citroëna jest niesamowita! Czy wiecie jak naprawdę rozpoczęła się przygoda marki Citroën? Jakie są jej związki z Polską? Skąd wzięły się słynne szewrony? Skąd u Citroëna taka chęć pomagania innym? Wiele z tych tropów wiedzie do Polski.
Dziadek Andre Citroëna zajął się jubilerstwem i zmienił nazwisko na Citroën. Rodzina zaczęła odnosić sukcesy i stopniowo stawała się znana w branży jubilerskiej a więc i coraz bogatsza. Ojciec Andre został wysłany do Warszawy, aby rozwijać to przedsięwzięcie. Tam poznał Polkę, którą poślubił w 1870 roku. Następnie przeniósł się do Paryża, gdzie urodził się Andre, człowiek zwany Henrym Fordem Europy. Dziadkowie pozostali w Warszawie.
Andre Citroën w wieku kilku lat po raz pierwszy odwiedził Polskę. Miał tutaj przecież swoich dziadków. Problemy na rynku diamentów spowodowały, że firma jubilerska ojca zbankrutowała i młody Andre Citroën żył w dość trudnych warunkach. Udało mu się jednak ukończyć z doskonałymi ocenami gimnazjum Louise Le Grande w 1894 roku. To otworzyło mu drogę na politechnikę – Ecole Polytechnique, na której studiował na wydziale inżynierii. Ukończył ją bez problemu w roku 1900, w wieku 22 lat. Z uwagi na trudną sytuację finansową i rodzinną wstąpił do francuskiej armii jako oficer wojsk inżynieryjnych i tam spędził 4 lata. Odnosił sukcesy a jego pozytywne nastawienie do świata i ludzi mu to zdecydowanie ułatwiało. Doświadczenia z wojska przydały się później, w czasach gdy był już właścicielem fabryki. Z tych militarnych czasów wyniósł też dużo kontaktów, co pomagało mu później w rozwoju firmy.
Rodzina w Polsce i jej znajomości też pomogły Andre – być może to przypadek, być może łut szczęścia, ale początek historii firmy i źródło legendarnego logo znajdują się województwie łódzkim!. Citroën, będąc już w wojsku, odwiedził Polskę. Pod Łowiczem, w miejscowości Osiny (dzisiaj część Głowna), zapoznał się z zastosowaniem drewnianych kół zębatych o daszkowym uzębieniu. To właśnie w tym miejscu od roku 1870 istniała walcowania miedzi Edmunda Stępkowskiego, która na odbywającej się w Petersburgu prestiżowej wystawie zdobyła brązowy medal. Wobec tego musiano wytwarzać tu wtedy wyroby wysokiej klasy. W roku 1899 założone zostało Towarzystwo Akcyjne Osińskiej Walcowni Miedzi, Mosiądzu i Drutu, które to już rok później odwiedził wraz ze szwagrem André Citroën
Koła daszkowe były używane w Polsce w maszynach napędzanych siłą wody. Dzięki swojej oryginalnej konstrukcji, drewniane koła nie niszczyły się i przenosiły duże obciążenia. Andre był zaskoczony skutecznością działania tego rozwiązania i zastanawiał się co by było, gdyby owe koła wykonać z mocniejszego materiału. Jak Citroen zaczął produkować stalowe koła tego typu? Musiał kupić patent: niektóre źródła mówią, że kupił go od swojego stryjecznego brata, inne – od rosyjskich właścicieli. Oficjalna wersja, prezentowana przez firmę Citroën mówi o zakupie patentu od pewnego człowieka w Polsce. Tak czy inaczej Andre Citroën opuścił armię w 1904 i opatentował stalowe koła z podwójnym uzębieniem daszkowym, robione ze stali.
Założył małą firmę, którą nazwał Engrenages Citroën. Znajdowała się ona w Faubourg Staint-Denis, na południu Paryża (dzisiaj to 10 dzielnica tego miasta). Tam też powstało logo, opracowane osobiście przez Andre – sławne szewrony, czyli dwa daszki, wzięte prosto ze wzoru zakupionego w Polsce.
A koła? Stały się niezwykle popularne i trafiły m.in. do Polski, możecie je zobaczyć m.in. w kopalni w Bochni oraz… na Błyskawicy, w Gdyni. Tak, w maszynowni tego okrętu doskonale widać koła zębate Andre. Były zainstalowane też choćby na Titanicu.
Logo przechodziło później najróżniejsze zmiany, ale szewrony, które wzięły się od kształtu zębatek na stalowych kołach – pozostały. Firma szybko się rozwijała. W 1905 roku dzięki współpracy z André Boas z Jacques Hinstin powstało na jej bazie nowe, znacznie większe przedsięwzięcie – ‘Hinstin Freres Citroen & Cie’. Fabrykę przeniesiono do Essonnes. To wydarzenie zbiegło się z rozwojem motoryzacji. Duże zapotrzebowanie na koła zębate oraz inne komponenty do samochodów, pozwoliło Citroënowi na spore inwestycje i dalszy rozwój firmy. Zakupiono najnowsze maszyny, wdrożono system kontroli produkcji. Przekładnie Citroëna montowano w większości francuskich aut. Jako ciekawostkę można uznać fakt, iż przekładni Citroëna użyto między innymi w sterze największego statku tamtych czasów – Titanica. Produkty Citroëna kupował także dla swoich samochodów Rolls-Royce.
W wieku 27 lat Andre Citroën był już znanym francuskim przedsiębiorcą, działającym w branży motoryzacyjnej. W roku 1908 zostawił produkcję przekładni w dobrych rękach, a sam na zlecenie przejął zarządzanie fabryką Mors, zajmującą się wytwarzaniem samochodów. Dzięki nowoczesnemu zarządzaniu i metodom opracowanym w fabryce przekładni, Citroën szybko zwiększył jej produkcję do ponad 2000 samochodów do końca 1909 roku. W roku 1913 produkcja wynosiła już ponad 100 samochodów na miesiąc. Było to imponujące osiągnięcie jak na tamte czasy. Uśmiechnięty Andre stał się powszechnie znany i… zazdroszczono mu tego. Był młody, dobrze mu się powodziło, osiągał sukcesy. To wiele znaczyło we Francji i nie tylko. Znany był w całej Europie.
W tym czasie fabryka przekładni radziła sobie doskonale, a Citroën po wykonaniu zadania w Morsie wrócił do swojej firmy. Cały czas myślał o rozszerzeniu jej działalności. Duży wpływ na jego późniejsze działania miała wizyta w fabryce i spotkanie z Henrym Fordem w Stanach Zjednoczonych. Citroen zapoznał się w niej z produkcją na linii montażowej i uznał, że jest to przyszłość przemysłu motoryzacyjnego. Korzyści z takiego procesu produkcji były oczywiste – skrócenie czasu powstania samochodu, oszczędność materiałów i kosztów siły roboczej. Aby sfinansować rozszerzenie działalności fabryki, powołano do życia towarzystwo “Societe des Engrenages A. Citroën”. Henry Ford przyjechał zresztą później do Europy i został po królewsku przez Citroena powitany.
27 maja 1914 roku Andre Citroën wziął ślub z Giorginą Bingen, Włoszką, córką bankiera z Genui. Giorgina miała w dniu ślubu 22 lata, urodziła się bowiem 12 kwietnia 1892 roku. Stanowili bardzo udane małżeństwo i doczekali się czwórki dzieci: Jaqueline (1915), Bernard (1917), Maxime (1919) oraz Solange (1925), która żyła niestety tylko rok. Giorgina zmarła 20 lutego 1955 roku w Paryżu.
Ale rok 1914 to także wojna i dwa miesiące po ślubie świeżo upieczony małżonek, który był kapitanem w stanie spoczynku, powrócił do armii, jako członek regimentu artylerii. Rzeczywistość wojenna przyniosła kolejny pomysł – zastosowanie nowoczesnego systemu linii montażowej przy produkcji amunicji. Dzięki swemu przyjacielowi ze szkolnych lat, Albertowi Thomasowi, który był w owym czasie ministrem obrony, plan Citroëna został zaakceptowany. W 1915 roku, przy wsparciu francuskiego rządu, powstała fabryka w Paryżu. Produkowano w niej 20.000 nabojów dziennie. Kompleks fabryczny posiadał na swoim terenie nie tylko samą linię produkcyjną, ale również sklepy, kantynę, przychodnię, klinikę dentystyczną. Wszystko to dla 12 tysięcy zatrudnionych tam pracowników.
Ślady tego wydarzenia odnajdujemy także w literaturze polskiej. “Zaczęto krzątać się na gwałt. Fabryki broni zaczęły pracować. Trzeba było odwołać się do prywatnej inicjatywy. Podstały tysiące fabryk i fabryczek. Wysunęło się na czoło tej olbrzymiej roboty kilku młodszych przemysłowców jak Citroëna” – można przeczytać w książce “Albert Thomas w Warszawie” autorstwa Stanisława Posnera z 1920 roku. Wielkie wrażenie musiała robić w owym czasie skala przedsięwzięcia i pracowitość Andre Citroëna, skoro zapisał się na kartach tej pozycji.
Nowoczesna firma, dbająca o prawa pracowników
Andre Citroën dbał o swoich pracowników. Dzięki temu i nowoczesnemu systemowi produkcji był też w stanie zapewnić stałą realizację zamówień. Warto podkreślić, że dbałość o zatrudnionych nie była powszechna w tamtych czasach, dlatego nazwisko Citroën stało się znane daleko poza jego fabrykami. Citroen stał się niezwykle popularny nie tylko w środowiskach biznesu, ale także robotniczych. Przyczyniła się do tego także specjalna opieka nad kobietami. Te, które zachodziły w ciąże, miały swój specjalny system opieki, wsparcie i dodatkowe środki pieniężne. Wszystko to spowodowało, że fabryka osiągnęła niewiarygodną wtedy wydajność produkcyjną – 35.000 pocisków dziennie. Fabryki, którymi zarządzał Andre łącznie produkowały aż 55 tysięcy pocisków na dzień.
Kiedy wojna zmierzała do końca, Citroën zaczął szukać nowych możliwości rozwoju i wykorzystania swojej nowoczesnej fabryki. Gdyby w owym czasie istniała jakaś bardziej obiecująca i ciekawsza dziedzina przemysłu, to prawdopodobnie samochody z logiem Citroën nigdy by się nie pojawiły. A jednak Citroën wybrał motoryzację. Mając w pamięci swe wcześniejsze doświadczenia z fabryką Morsa i spotkanie z Henrym Fordem, zdecydował się na inwestycje w produkcje samochodów.
Na początku 1917 roku zaczęto poszukiwania osób, które mogłyby zaprojektować auto. Po różnych testach i budowaniu próbnych modeli zdecydowano się na projekt Julesa Salomona. 4 miejscowe auto z 4 cylindrowym silnikiem powstało początkowo w 30 egzemplarzach. Samochód ważył 990 funtów, zużywał galon (około 4 litrów) benzyny na 35 mil – jak na owe czasy bardzo ekonomicznie. Standardowo wyposażono go w elektryczny rozrusznik, elektryczne światła i miękki dach. Samochody konkurentów miały to wyposażenie jako dodatkowe, dlatego cena, niecałe 8 tysięcy franków, była stosunkowo niska. W ciągu 4 miesięcy fabryka zbrojeniowa została w całości przestawiona na produkcję samochodów. 28 maja 1919 roku pierwszy Citroen Typa A został wdrożony do produkcji. Premierze pojazdu towarzyszyła masowa kampania reklamowa i w ciągu dwóch tygodni zebrano ponad 16 tysięcy zamówień!
Sprzedaż prowadzono przez ponad 1000 przedstawicielstw firmy na terenie Francji. W każdym z nich znajdowali się dokładnie wyszkoleni sprzedawcy, doskonale znający nowy model. Ceny napraw i części zamiennych były w całej sieci takie same. Kampania promocyjna uwieńczona została zawieszeniem ogromnego napisu Citroen na wieży Eiffla w Paryżu. Składał się on z ponad 250 tysięcy żarówek!!! Konkurenci byli wściekli, bo z każdego miejsca w Paryżu widzieli wielki napis.
Promocja i marketing na najwyższym poziomie
Citroën utworzył własną firmę wydawniczą, którą nazwał ‘Andre Citroën Editions’. Zrozumiał, że klientowi trzeba oferować kompleksową usługę. Zajął się więc dodatkowo działalnością związaną z finansowaniem zakupów i ubezpieczeniami. Rozpoczęto też produkcję… zabawek. Franczyza Citroena zaczęła przynosić niesamowite dochody. Wyprodukowano ponad 3 miliony zabawkowych samochodzików. Warto dodać, że Andre przykładał ogromną wagę do promocji i marketingu, wprowadzając w swojej firmie wiele nowoczesnych na owe czasy, a oczywistych dzisiaj, rozwiązań. Kartki pocztowe, plakaty, sesje zdjęciowe, katalogi, całe strony w gazetach – świat Francji to był jego świat.
Po rozpoczęciu produkcji samochodu planowano produkować 100 sztuk aut dziennie. Było to niezbędne wobec licznych zamówień. Stworzono też 5 odmian nadwozia pojazdu. W 1921 roku wyprodukowano 20 tysięcy aut, co przekroczyło łączną produkcję konkurentów – Peugeot i Renault w tym roku. Także w 1921 roku rozpoczęto produkcję samochodów z płaską skrzynią do użytku firm. Przygotowywano już nowy model – B. Pojawił się on na rynku w czerwcu 1921 roku. Założenia były podobne jak u poprzednika – mały, lekki i tani pojazd posiadał silnik o pojemności 1450 cm3. Był nieco szybszy i w pełni wyposażony.
W tym samym czasie przy wsparciu Adolfa Kegresse, opracowano ciekawe rozwiązanie samochodu wyposażonego w gąsienice, który mógłby zostać użyty w trudnym terenie. Znajdował też doskonałe zastosowanie w armii. System zamontowało w modelach A i B do specjalnych zastosowań. Napęd półgąsienicowy miał wiele zalet – przede wszystkim sprawdzał się w terenie, był stosunkowo lekki i łatwy w obsłudze.
Citroen B2 /10CV z 1921 roku został rozsławiony rajdami przez Saharę w 1922/23 roku oraz przez Afrykę w 1924/25 roku (“Croisiere Noire”). Historia samochodów Citroen z napędem gąsienicowym ma także swój polski, militarny rozdział. W 1923 roku polska armia zakupiła 108 sztuk tych pojazdów. 90 podwozi użyto do budowy pojazdów pancernych. Samochody Citroën-Kegresse B2 10CV w Polsce używano przede wszystkim w wersji osobowego samochodu terenowego z 4-osobowym odkrytym nadwoziem. Miał on rozkładany brezentowy dach. Ponadto istniały wersje specjalne: do ciągnięcia reflektorów przeciwlotniczych i agregatów do nich.
Wkrótce pojawił się też Model C – 5CV. Samochód był mniejszy, miał mniejszą moc i tylko dwa siedzenia. Został skonstruowany specjalnie na potrzeby … kobiet! Projekt nadwozia był nadzorowany przez Edmonta Moyeta. Podczas produkcji powstały kolejne wersje samochodu – Model C2 i Model C3. Wszystkie miały mały, czterocylindrowy silnik o pojemności 856 cm3, mocy 11 KM i trzybiegową skrzynię. Wkrótce wyposażono go w nowy rozrusznik, odporny na zimno. Co ciekawe, hamulce działały tylko na tylne koła! Na wyposażeniu znalazło się dynamo, akumulator i elektryczne oświetlenie. Zawieszenie nie było zbyt komfortowe. W modelu C2 zainstalowano dodatkowe składane trzecie siedzenie. W późnych modelach wariantu C3 rozwiązanie to zmodyfikowano i trzecie siedzenie zostało zamontowane na stałe nieco z tyłu pomiędzy dwoma przednimi, w układzie koniczyny. W latach 1922 – 1926 sprzedano łącznie ponad 88 tysięcy tych samochodów.
Polski wątek w historii firmy – dyrektor techniczny Kazimierz Kazimierczak
Od roku 1925 w Citroënie pracował polski inżynier, Kazimierz Kazimierczak. Był bardzo zdolny i włożył spory wkład w udoskonalanie samochodów Andre. Awansował na stanowiska dyrektora technicznego i pracował na nim aż do 1934 roku. Kazimierczak później został dyrektorem fabryki polskich samolotów PZL, gdzie produkowano m.in. Karasia.
Andre Citroen w Warszawie
W 1928 roku Andre Citroën pojawił się w Warszawie na oficjalne zaproszenie polskiego rządu. Miała to być trzecia inwestycja Citroëna za granicą. Po długich i trudnych rozmowach z przedstawicielami rządu na temat budowy fabryki powstała montownia samochodów. Był to początek przyszłej wielkoseryjnej produkcji. Warszawska montownia miała powierzchnię 7 tysięcy metrów kwadratowych, rozpoczęła działalność 2 lata później, w styczniu 1930 roku, przy ulicy Górnośląskiej 2/4/6/8 na rogu Czerniakowskiej. W pomieszczeniach fabrycznych mieściły się również pomieszczenia naprawcze i stacja obsługi. Przedsiębiorstwo występowało pod nazwą „Polskie Towarzystwo Samochodów Citroën”. Oprócz montażu prowadziło import gotowych pojazdów francuskiego producenta, serwis, oferowano też szereg usług, związanych z motoryzacją.
Skład fabryczny i sklep znajdował się we własnym lokalu, u zbiegu ulic Trembackiej i Wierzbowej w centrum Warszawy. Montowano samochody osobowe, typu C4 i C6 z nadwoziami zamkniętymi. Co ważne, częściowo wykorzystywano polskie materiały, co pozwalało zmniejszyć koszt samochodu. W okresie prosperity łącznie zmontowano od 1000 do 2400 samochodów. Jednak już w 1932 roku, po podpisaniu przez polski rząd umowy licencyjnej z Fiatem, warszawska filia Citroëna ograniczyła swoją działalność, a dwa lata później została zamknięta z powodu kryzysu. Budynki przetrwały bardzo długo.
1930 – Era diesla
Od 1930 r. zaczęto produkować silniki wysokoprężne. Znalazły one zastosowanie w samochodach ciężarowych do samochodów ciężarowych Citroëna. Na początku były to silniki 4 cylindrowe o pojemności 1767 cm3, montowane w dostawczych modelach Boulangere. Później rozwinięto ten model do pojemności 3053 cm3. Montowano je do samochodów ciężarowych typ 32Dl o ładowności 2500 kg. Pojawił się też 6 cylindrowy silnik o dużej pojemności 4580 cm3, który montowano do samochodów ciężarowych typ T45.
W roku 1930 Citroën posiadał 5000 przedstawicielstw na całym świecie. 10 oddziałów, 9 towarzystw afiliowanych, z których pięć (w Anglii, Niemczech, Belgii, Włoszech i w Polsce) produkowało lub składało Citroëny na licencji! Citroen uważał ponadto, że najlepszą reklamą jego samochodów, będzie jakość i wytrzymałość eksploatacyjna, dlatego nie angażował się specjalnie w bardzo popularny sport. Jednak w roku 1933 zorganizowano pokaz jazdy non-stop, w którym seryjny Citroen, wybrany z taśmy produkcyjnej, przejechał w ciągu 133 dni 300 tysięcy kilometrów, ze średnią prędkością 93 km/h. Imponujące osiągnięcie i dowód znakomitej jakości Citroëna.
Na początku 1931 roku podpisano kolejną umowę polsko-francuską, na mocy której dostarczono 94 samochody dla wojska z podwoziem półgąsienicowym w wersji C6 P14 i P 19 oraz C4 P17. Wszystko to w ramach pożyczki wojskowej, jaką realizowała Francja na bazie porozumień z lat 20-tych.
Także w 1931 roku w Warszawie salon Citroëna w Warszawie przy ulicy Wierzbowej organizował… bezpłatne pokazy filmowe. W gazecie “Nasz przegląd” z 13 grudnia 1931 r. mogliśmy przeczytać taką oto notatkę: “Począwszy od 14 bieżącego miesiąca odbywać się będą codziennie oprócz czwartków od godz. 5 do 8 wieczorem w podziemiach salonu wystawienniczego Towarzystwa Citroën przy ul. Wierzbowej 8 bezpłatne pokazy filmowe z dziedziny turystyki samochodowej. Zaproszenia można otrzymywać na miejscu”.
Kryzys w firmie i śmierć Andre Citroena
W 1932 roku na rynku pojawiają się dwa nowe modele – C4 i C6, z nowej generacji cichszymi silnikami i coraz lepszym wyposażeniem. Produkcja jednak spada. Początek lat 30-tych zbiegł się z kryzysem i rozwój firmy został mocno spowolniony. Pomimo wspaniałych osiągnięć technicznych, w firmie dzieje się źle.
W 1934 roku ma miejsce premiera Traction Avant. Jest to przełom na rynku w dziedzinie napędów (przedni napęd) i wzbudza prawdziwą sensację na targach w Paryżu. Tysiące ludzi nie mogą uwierzyć w to, jak może wyglądać nowoczesny samochód. Pozostałe modele innych marek są jakby… przestarzałe. Jednak nie jest w stanie pomóc w czasach kryzysu. Wyniki finansowe Citroëna są coraz gorsze. Największym wierzycielem firmy stał się Edouard Michelin, który ostatecznie w 1934 roku przejął firmę, przy dużym wsparciu ze strony francuskiego rządu, zaniepokojonego możliwością upadku tak ogromnych zakładów, zatrudniających setki tysięcy osób. Andre Citroën nie miał potem żadnego wpływu na firmę – stracił wszystkie udziały i został zmuszony do odejścia. Silnie przygnębiony, bez chęci do życia i coraz bardziej chory, zmarł kilka miesięcy później – 3 lipca 1935 roku. Oficjalnie powodem śmierci był rak żołądka.
Grób Andre Citroena znajduje się w Paryżu na cmentarzu w Montparnasse. Jest raczej skromny. Jeśli będziecie kiedyś w okolicach, warto zajrzeć i zapalić świeczkę. Citroën był naprawdę niezwykłym człowiekiem. Jego wizja, pomysły, pozytywne spojrzenie na świat i zaangażowanie, stworzyły przełomowe samochody oraz inspirują świat do dziś. Na cmentarzu przy ul. Okopowej w Warszawie pochowana jest babcia i siostra Andre, Jeanne Goldfeder Citroen. To właśnie jej mąż, Bronisław Goldfeder zainteresował Andre drewnianymi kołami zębatymi.
Pod rządami Michelin
Przejęcie firmy przez Michelina miało pozytywne strony – uratowano blisko 250 tysięcy miejsc pracy. W 1936 roku kryzys powoli mijał, a sukces modelu Traction Avant dał firmie stabilne podstawy rozwoju. Otwarto nawet przedstawicielstwo w… Wietnamie! Traction Avant był samochodem na wskroś nowoczesnym, który robił wrażenie nawet wiele lat później. Gdyby Citroën tego tylko dożył… Los chciał jednak inaczej.
W fabrykach Citroëna pracowano intensywnie nad nowym, tanim samochodem, który miał powtórzyć sukces 5CV. Założenia były proste: auto miało mieć uproszczoną budowę, 4 miejsca siedzące, w miarę wysoki komfort jazdy, ekonomiczny silnik oraz możliwość łatwego tworzenia różnych wersji nadwozia. W tym czasie produkcja i sprzedaż aktualnych modeli cały czas rosła. Wybuch II wojny światowej przerwał te przygotowania, chociaż wiadomo, że w 1939 roku były już gotowe prototypy. Schowano je jednak.
II Wojna Światowa – skuteczny sabotaż. Citroën trolluje Niemców i produkuje samopsujące się ciężarówki
W 1940 niemieckie wojska zbombardowały fabrykę w Paryżu. Produkcja została przerwana. Później fabryka Citroëna wznowiła działalność, jednak dyrekcja bardzo skutecznie sabotowała wysiłki Niemców, by dostarczać dla hitlerowskiej armii ciężarówki. Wymyślono bardzo sprytny sposób, który je szybko unieszkodliwiał, mimo że pozornie produkowano je zgodnie z procesem inżynieryjnym, z zachowaniem wszelkich reżimów kontrolnych. Chodziło o tak niepozorny element jak bagnet kontroli oleju. Sabotaż był udany, ciężarówki psuły się na potęgę. Tak Niemcy zaczęli rozpowszechniać informacje, że francuskie samochody się psują. Do końca wojny nie odkryli, jak to robiono.
Z czasów wojennych zachowała się jeszcze jedna informacja: w Warszawie, w halach należących do Citroëna przy ulicy Czerniakowskej zorganizowano szpital powstańczy. Działał on do 15 września 1944 roku.
Powojenna historia Citroëna
Po zakończeniu wojny Citroën wznowił produkcję. Już w 1945 roku wyprodukowano blisko 10 tysięcy samochodów by w następnych latach zwiększać tę liczbę. Firma finalizowała pracę nad przedwojennym projektem. Równolegle opracowywano samochód dostawczy mający oznaczenie H, który miał odpowiadać na ogromne zapotrzebowanie powojennego rynku na samochody dostawcze.
Citroën 2CV – masowy hit, kultowy samochód
W 1949 roku Citroen 2CV wszedł do masowej produkcji. Posiadał 2 cylindrowy silnik, pracujący w układzie bokser, chłodzony powietrzem. Posiadał oryginalne zawieszenie, oparte na wahaczach oraz… poziomych sprężynach łączących koła po każdej ze stron samochodu. Początkowo posiadał tylko jeden reflektor z przodu! 2CV został okrzyknięty brzydkim kaczątkiem, ale prosta konstrukcja i oryginalny wygląd przysporzyły mu wielu zwolenników, dlatego produkowano go aż do 1988 roku. Na bazie Citroëna 2CV zbudowano wiele innych modeli – Dyane, Ami 6, Ami 8 i Mehali. Rozbudowaną wersję silnika z 2CV stosowano później w Citroënach GS, GSA, LN oraz VISA. W 1952 roku rozpoczęto montaż modelu 2CV w Belgii. Produkcja firmy cały czas rosła, osiągając ponad 100 tysięcy sztuk rocznie.
Historia Citroëna – DS, kolejny przełom w motoryzacji
W 1955 roku, na targach motoryzacyjnych w Paryżu, zaprezentowano model Citroen DS. Publiczność, zwiedzająca targi, była zdumiona. Niesamowite, opływowe nadwozie, łagodne kształty, obszerne wnętrze i nieznany wcześniej komfort jazdy zachwyciły wszystkich. Zaawansowane rozwiązania techniczne, takie jak hydropneumatyczne zawieszenie, hamulce tarczowe, półautomatyczna skrzynia biegów czy ogromny – 500 litrowy bagażnik, były czymś, czego jeszcze nigdy nie widziano wcześniej.
Samochód wywołał także szok wśród konkurencji. Inżynierowie Volkswagena twierdzili, że nigdy nie dogonią Citroena pod względem zaawansowania technologicznego.
Nic dziwnego, że pierwszego dnia przyjęto ponad 12 tysięcy zamówień na ten samochód, chociaż jego cena była jak na owe czasy bardzo wysoka. Mimo to w kolejnych latach produkcja rosła – w szczytowym okresie, w roku 1970 – wyprodukowano ponad 103 tysiące sztuk tego modelu, a łącznie aż milion czterysta pięćdziesiąt tysięcy sto piętnaście sztuk we wszystkich odmianach! Model zmieniał się przez lata, m.in. zmieniono gamę silników, uproszczono nieco budowę mechaniczną, ale styl i zachowanie samochodu na drodze pozostało niezmienione. Nie na darmo Citroën DS. jest nazywany boginią dróg. W 1959 roku odmiana DS., model ID, z załogą w składzie Coltelloni – Alexandre – Desrosiers wygrywa wyścig Monte Carlo.
Późne lata pięćdziesiąte to dla firmy Citroën czas rozwoju. Powstają nowe montownie, w tym w Kambodży! Produkcja cały czas rośnie, by w roku 1960 osiągnąć ponad 310 tysięcy pojazdów. Już dwa lata później jest to prawie 400 tysięcy, a w roku 1969 blisko 506 tysięcy sztuk. Rosną obroty i zyski, jednak duża część pieniędzy jest inwestowana w opracowywanie nowych modeli. Citroën przygotowuje nowy model, który ma zastąpić opatrzony już nieco DS. A konkurencja nie śpi, więc wyzwanie jest bardzo poważne. Nowy model dostał oznaczenie CX. Jak po tak ogromnym sukcesie przygotować jeszcze lepszy samochód? Równolegle opracowywany jest tani lecz komfortowy mniejszy samochód – GS.
Historia Citroëna – GS
W 1970 roku ma miejsce premiera Citroen GS. Dzięki swojemu oryginalnemu wyglądowi ale także dzięki wspaniałym właściwościom jezdnym, znajduje duże grono klientów. Łącznie wyprodukowano blisko 2,5 miliona sztuk we wszystkich odmianach. W 1971 roku GS zdobył prestiżowy tytuł „Samochód roku”. GS posiadał hydropneumatyczne zawieszenie i pięciodrzwiowe nadwozie. Wraz z pojawieniem się modelu GSA, który był nieco zmodyfikowanym następcą GS, wnętrze Citroëna zaczęto określać mianem kosmicznego. I rzeczywiście, panele sterujące przypominały to, co znamy z Gwiezdnych Wojen oraz innych filmów science-fiction, które pojawiły się w owych czasach na ekranie. Jednak niesamowity wygląd nie przeszkodził w tym, aby wszystko było bardzo funkcjonalne i ergonomicznie rozłożone.
Historia Citroëna – CX
W 1974 roku Citroen zaprezentował kolejny samochód – legendę – model CX. Długo oczekiwany następca DS. podobnie jak jego poprzednik spotkał się entuzjastycznym przyjęciem. Nazwa odnosiła się do bardzo niskiego współczynnika oporu powietrza. Cała konstrukcja nadwozia, łącznie ze specjalnie ukształtowaną tylną szybą, miała na celu zredukowanie oporu, a więc zużycia paliwa i hałasu, wytwarzanego przez poruszający się samochód.
Rok po premierze Citroën CX zasłużenie zdobył nagrodę „Samochód Roku”. CX produkowany był aż do roku 1990. Do dziś jego aerodynamiczna sylwetka przyciąga uwagę, a auto budzi emocje. Szczególnie poszukiwanym towarem na rynku jest odmiana Prestige, przedłużona, oferująca pasażerom tylnej kanapy iście królewską przestrzeń na nogi. Citroënem CX poruszali się znani i sławni ludzie – na przykład prezydent Francji Jacques Chiraq.
Ale rok 1974 to nie tylko sukcesy – na skutek trwającego kryzysu ekonomicznego ogromne inwestycje w nowe modele powodują kłopoty finansowe firmy i po raz drugi w jej historii mimo odnoszonych sukcesów rynkowych, producent znajduje się w kłopotach. Aby im zaradzić Michelin, właściciel Citroëna oraz Peugeot decydują o stworzeniu koncernu, który przejąłby część wysoko kosztowych zadań, takich jak badania i rozwój nowych modeli. Tak powstaje PSA. Citroën i Peugeot są odrębnymi firmami, jednak pewne elementy stały się wspólne, co widać w kolejnych modelach.
Historia Citroëna – BX
W 1982 roku zaprezentowano następcę modelu GSA – Citroëna BX. Podobnie jak GS/GSA miał hydropneumatyczne zawieszenie, hamulce oraz – w niektórych modelach – wspomaganie. Nadwozie było pięciodrzwiowe, a wnętrze oferowało komfortowe warunki podróży dla pięciu pasażerów. Charakterystyczny kanciasty kształt BX można spotkać na naszych ulicach do dzisiaj.
Historia Citroëna – AX
W 1986 roku Citroen zaprezentował najmniejszy samochód w swej rodzinie – AX. Jednocześnie odświeżono model BX oraz CX. Taki stan rzeczy trwał aż do roku 1989, kiedy zaprezentowany kolejny niesamowity samochód. Rok 1989 stał pod znakiem Citroëna XM. Ten ogromny samochód, nawiązujący swym kształtem do BX, stał się następcą Citroëna CX. Mimo swoich zalet nie znalazł szybko zwolenników. Wielu z fanów marki mówiło o CX jako o ostatnim prawdziwym Citroënie, a XM był dla nich synonimem wszystkiego co nowe – ale wcale nie dobre. Co ciekawe, podobna historia powtórzyła się potem podczas premiery Citroëna C5.
Historia Citroëna – XM
Mimo różnych zastrzeżeń XM był swojego rodzaju przełomem. Blisko 5 metrów długości i 2 metry szerokości stawiały to auto wśród limuzyn. Ogromna przestrzeń w środku w połączeniu z zawieszeniem hydropneumatycznym dawała ogromny komfort i przyjemność z jazdy. Nic dziwnego że w 1990 roku XM zdobył tytuł „Samochodu Roku”. W XM zastosowano całą gamę nowoczesnych zmodyfikowanych silników, od podstawowego benzynowego 2.0 po blisko 200-konne V6 i super trwałę 2.1 TD. W 1994 roku wprowadzono drugą odsłonę XM. Ta była już dopracowana i samochód był produkowany aż do roku 2000.
W 1991 roku wprowadzono na rynek model ZX, a 3 lata później pojawiła się Xantia, czyli następca BX. W 1994 roku Xantia jest bardzo blisko zdobycia pierwszego miejsca w konkursie „Samochód Roku” – zabrakło jej zaledwie 26 punktów! ZX w wydaniu rajdowym odniósł wiele sukcesów w najróżniejszych rajdach. Rok 1996 to Saxo, 1997 następca ZX – bardzo udany i popularny model Xsara a w 1999 roku pojawiła się Xsara Picasso – minivan i kolejne modele, już bardzo współczesne.
XXI wiek i nowe konstrukcje
Początek XXI wieku to zupełnie nowe konstrukcje. Pierwszy pojawił się długo oczekiwany następca Xantii – Citroën C5. Podobnie jak wiele modeli przed nim, ten także wzbudził liczne kontrowersje, jednak największe chyba wśród… fanów marki. Samochód posiada zgrabne, choć niezbyt rzucające się w oczy obszerne nadwozie i najnowszej generacji zawieszenie hydropneumatyczne, pracujące na syntetycznym płynie hydraulicznym. W 2004 roku Citroën zaprezentował nową odsłonę C5, z nowym wnętrzem i lekko zmodyfikowanym nadwoziem.
Historia Citroëna – C3
W 2003 roku pojawił się długo wyczekiwany następca Saxo – czyli Citroen C3. To zgrabne miejskie auto do dzisiaj cieszy się uznaniem nabywców. Oryginalna koncepcja nadwozia nawiązuje do stylistyki 2CV. Samochód jest niewielki zgrabny i pojemny. Po C3 przyszła pora na C2, najmniejsze auto z oferty firmy. W 2004 roku Citroen mógł pochwalić się produkcją milionowej Xsary Picasso, przewidziana jest także premiera Citroëna C4 – następcy cieszącej się zasłużoną dobrą opinią Xsary. Samochód ma posiadać wiele nowinek technicznych, a stylistycznie kontynuuje linię zapoczątkowaną przez C2.
Rok 2005 – debiutuje Citroën C1
We wrześniu 2004 roku Citroën zaprezentował finalny wygląd następcy Citroëna XM, czyli C6. Z kolei w roku 2005 do sprzedaży trafił C8, samochód bliźniaczy z Peugeotem 807. Rozpoczęła się również produkcja Citroëna C1: małego, zgrabnego autka o zabawnej stylistyce. Model, który powstał przy współpracy Citroena, Peugeota i Toyoty był dostępny w wersji trzy- i pięciodrzwiowej. W tym samym czasie 50 lat kończy historyczny model marki: DS. Z tej okazji ulicami Paryża przejechało 1600 egzemplarzy tego pojazdu.
Finalna wersja C6, czyli flagowej limuzyny Citroena trafiła na rynek w 2006 roku, do sprzedaży wprowadzono również Grand C4 Picasso, który znajdował się w gamie powyżej Xsary Picasso.
Citroën C-Crosser – pierwszy SUV
Na salonie samochodowym w Genewie w roku 2007, Citroen zaprezentował model C-Crosser, którego rynkowa premiera zaplanowana została na lipiec tego samego roku. Jako pierwszy SUV firmy, C-Crosser może przewozić maksymalnie do siedmiu pasażerów w różnym terenie. Jego zalety to przestronne wnętrze i napęd na wszystkie koła. Firma skończyła również prace nad swoją międzynarodową wizytówką: salonem dealerskim pod numerem 42 przy Polach Elizejskich. Symboliczny adres C_42 w ciągu sześciu miesięcy odwiedziło milion gości. Na salonie samochodowym we Frankfurcie Citroën pochwalił się koncepcyjnym samochodem C5 Airscape. Jest to duży kabriolet, który zwiastował nadejście nowego Citroëna C5.
Druga generacja C5-tki zadebiutowała na salonie samochodowym w Brukseli. Styliści przemyśleli pojazd i zaprojektowali model od podstaw. Citroen C5 II był dostępny z dwoma rodzajami zawieszenia: zwykłym i hydropneumatycznym. Rodzina Picasso zyskuje w roku 2008 mniejszego brata, Citroëna C3 Picasso. Samochód charakteryzował się oryginalną stylistyką i przestronnym, funkcjonalnym wnętrzem. Dzięki przesuwanej tylnej kanapie, bagażnik mógł pomieścić od 385 do 500 litrów bagażu. W ofercie pojawił się również kombivan o nazwie Nemo.
90 urodziny: innowacja i nowa tożsamość
Innowacja, ekologia i kreatywność to hasła przewodnie Citroena podczas Salonu Samochodowego w Paryżu w 2008 roku. Marka zaprezentowała zestaw 34 pojazdów, w tym 11 nowych modeli i osiem samochodów koncepcyjnych. Najważniejszymi pojazdami były: Citroen GTbyCitroën, 2CV Hermes, C-Cactus i Hypnos, a także Citroen C3 Pluriel Charleston. Ten ostatni jako ukłon w stronę historii.
5 lutego 2009 roku, w dniu urodzin założyciela marki pojawia się nowa identyfikacja wizualna oraz nowa linia produktowa. 90 letni Citroën otwiera nową kartę w swojej historii. Na salonie samochodowym w Genewie Citroën testuje reakcję klientów na przyjście nowego modelu poprzez prezentację konceptu DS Inside. Citroën rozszerza też swoją ofertę w Chinach i wystawia dwa nowe pojazdy podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Szanghaju: koncepcyjnego C-Quatre i C5, który będzie produkowany w zakładzie w Wuhan. W Paryżu Citroën prezentuje nowy prototyp o aerodynamicznej sylwetce C-Métisse, który został zainspirowany pasją i rozumem. Dzięki temu modelowi marka chce odkrywać nowe możliwości w zakresie przyjemności z jazdy. W październiku 2009 roku na targach we Frankfurcie po raz pierwszy zaprezentowano nową generację Citroëna C3.
Na 88. Salonie Samochodowym w Brukseli w roku 2010, Citroën prezentuje model C-Zéro. Dzięki nowemu modelowi marka rozszerza swoją linię w segmencie pojazdów miejskich, oferując całkowicie elektryczny pojazd. Kilka dni później i prawie rok po prezentacji DS Inside, Citroën ujawnia pierwszy model będący częścią luksusowej linii DS. Miejski model DS3 wyróżnia się bardziej radykalnym designem i daje klientom nową opcję wyboru w gamie Citroena. Kolejnym elektrycznym modelem był Survolt. Prototyp charakteryzował się agresywnym i eleganckim designem jednocześnie. Zgodnie z danymi producenta pojazd potrafił rozpędzić się od 0 do 100 km/h w czasie krótszym niż 5 sekund. Citroen wciąż zamierzał prezentować swoje możliwości w zakresie projektowania i w kwietniu ujawnił elegancką limuzynę o nazwie Métropolis. Przy projektowaniu II generacji C4 styliści byli jednak już bardziej zachowawczy, samochód jest konserwatywny i mniej oryginalny.
W marcu 2011 roku do swojej luksusowej linii DS, Citroen dołączył czterodrzwiowy model DS 4, a w kwietniu na salonie samochodowym w Szanghaju zadebiutował DS 5. Model charakteryzowały odważne linie oraz bogate wyposażenie. W lipcu 2011 roku we Francji odbyło się 19. światowe spotkanie przyjaciół Citroëna 2CV, z okazji rocznicy zakończenia produkcji kaczki. Wydarzenie zgromadziło 20.000 entuzjastów oraz 7000 egzemplarzy legendarnego 2CV i pojazdów, które na nim bazowały: Ami 6 i 8, Dyane, Méhari itp.
Nawiązaniem do historii Citroena jest także Tubik, który zadebiutował na targach we Frankfurcie. Jest to koncepcyjny model, który ma prezentować futurystyczną wersję modelu Type H. Za pomocą Tubika, Citroen przedstawił swoją wizję mobilności. Stylowy i komfortowy niczym limuzyna pojazd służy do transportu 9 osób. W październiku 2011 roku liczba fanów marki na Facebooku przekracza 1 milion.
W lutym 2012 roku, czyli osiemdziesiąt lat po odbyciu historycznej “Żółtej wyprawy”, dwóch inżynierów, Xavier i Antonin, wyruszyło w pierwszą podróż dookoła świata samochodem elektrycznym. Posłużył do tego Citroën C-Zéro. Wyprawa trwała osiem miesięcy, łącznie pokonali 25.000 kilometrów, 17 krajów i zużyli energii elektrycznej za jedyne 250 euro.
Zobacz więcej: Drzewo genealogiczne z Andre Citroënem
Nowy Citroën C4 -2020
W czerwcu 2020 roku Citroën wraca do swoich korzeni, związanych z komfortem, prezentując nową odsłonę modelu C4. Zastosowano w nim komfortowe zawieszenie z progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi. Samochód z miejsca zdobywa serca dziennikarzy a później, po wejściu do salonów, klientów. Oferuje dużo miejsca, jest wygodny a przede wszystkim bardzo komfortowy. Oferowana jest wersja benzynowa, diesla oraz … 100% elektryczna.
Rozwój samochodów elektrycznych Citroëna
Pod koniec 2021 roku marka Citroën podjęła decyzję, która zaskoczyła rynek motoryzacyjny. Ze sprzedaży w całej Europie wycofano spalinową wersję modelu Berlingo. W ofercie pozostała tylko wersja elektryczna. W gamie marki pojawia się coraz więcej aut na prąd. Citroën oferuje m.in. 100% elektryczny komfortowy model C4.
Nowy Citroën C5 X – 2021
Najnowsze dziecko Citroëna to model C5 X. To, zgodnie z najnowszą modą, crossover z wydłużonym tyłem. Nie jest SUVem, ale zapewnia wyższą pozycję za kierownicą. Po raz pierwszy w historii marki zastosowano tu aktywne zawieszenie z progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi. W 2022 roku miała miejsce polska premiera samochodu. Po raz pierwszy pokazano go klientom 13 stycznia 2022 roku w Warszawie.
Najważniejsze daty w historii Citroëna:
1878 – Na świat przychodzi założyciel firmy, Andre Citroën
1904 – Opatentowanie kół zębatych ze stali z charakterystycznym wzorem szewrona. Powstanie logo firmy
1914 – Ślub Andre z Giorginą Bingen
1917 – Utworzenie fabryki samochodów
1919 – Wdrożenie do seryjnej produkcji Citroena Typ A
1921 – 20.000 samochodów wyprodukowanych w ciągu roku
1928 – Wizyta Andre Citroëna w Warszawie
1930 – Produkcja silników wysokoprężnych
1932 – Premiera nowych modeli – C4 i C6, premiera Traction Avant
1934 – Przejęcie Citroëna przez Michelin
1935 – Śmierć Andre Citroëna
1949 – Wdrożenie do masowej produkcji Citroëna 2CV (kaczucha)
1955 – Premiera samochodu Citroën DS. (bogini)
1970 – Premiera najmniejszego samochodu z zawieszeniem hydropneumatycznym, Citroëna GS
1974 – Premiera następcy DS., Citroëna CX
1974 – Przygotowania do powstania koncernu PSA – Peugeot Citroën
1975 – Citroën CX zostaje samochodem roku
1982 – Premiera Citroëna BX
1986 – Premiera Citroëna AX, odświeżenie modelu BX
1990 – Premiera Citroëna XM
1991 – Citroën XM zostaje samochodem roku. Premiera Citroëna ZX
1996 – Premiera następcy AX – Citroëna Saxo
1999 – Premiera Citroëna Xsara Pixasso. Udana kampania reklamowa i wideoklip „Robot”.
2001 – Premiera Citroëna C5 – następcy Xantii, prezentacja Citroëna C3 na Frankfurt Motor Show
2002 – Rozpoczęcie sprzedaży Citroëna C3 w kwietniu. Premiera C8 i odświeżenie nadwozia Berlingo
2003 – Premiera Citroëna C2
2004 – Premiera Citroëna C4
2005 – Premiera Citroëna C1 i prezentacja długo oczekiwanego następcy Citroëna XM czyli C6. Odświeżenie modelu C3 (C3 II).
2006 – Wprowadzenie do produkcji Citroëna C6 – luksusowej limuzyny
2007 – Wprowadzenie do gamy modelu SUV: C4 Aircross
2009 – Pojawienie się linii Citroën DS i premiera Citroena DS 3
2010 – Premiera modelu Citroën DS4
2011 – Premiera modelu Citroën DS5
2014 – Nowa linia Citroëna – Citroen C4 Cactus
2015 – wydzielenie DS jako oddzielnej marki
2016 – nowy Citroën C3
2017 – nowy Citroën C3 Aircross
2018 – nowy Citroën C5 Aircross
2019 – premiera nowy Citroen C5 Aircross Hybrid (4×2)
2021 – premiera nowy Citroën C5 X
2022 – premiera nowy Citroën C4 X
W tym miejscu kończy się historia Citroëna na naszej stronie, ale kolejne rozdziały będziemy dopisywać. Bo ona wciąż jest żywa i wciąż trwa
Zobacz: nowe samochody Citroën. Aktualna oferta
źródła:
- Perzyński Jacek – Sekrety Województwa Łódzkiego, rozdział “Citroen Głowno”, Wydawnictwo Księży Młyn, Łódź 2018
Originally posted 2018-12-25 18:00:29.
Najnowsze komentarze