Stellantis, planuje przenieść produkcję nowej furgonetki K9 do fabryki Tofaş w Turcji, mimo że jej platforma została zaprojektowana w Vigo. Decyzja ta wpisuje się w politykę szefa koncernu, Carlo Tavaresa, który dąży do maksymalnego obniżenia kosztów produkcji.
Fabryka Tofaş, zlokalizowana w tureckim mieście Bursa, specjalizuje się w produkcji samochodów i jest jednym z głównych graczy na rynku motoryzacyjnym w Turcji. Tofaş jest współwłasnością Stellantis oraz tureckiego konglomeratu Koç Holding A.Ş., największego konglomeratu przemysłowego w Turcji. Turecki rząd niedawno zatwierdził strategiczne porozumienie między Stellantis a Koç Holding, co otworzyło drogę do produkcji nowych modeli samochodów w tej fabryce.
Zobacz: aktualności ze świata motoryzacji. Codziennie
Decyzja o przeniesieniu produkcji z Hiszpanii do Turcji jest motywowana znacznymi różnicami w kosztach pracy. Średni koszt godzinny pracy w Turcji wynosi niecałe 5 euro, podczas gdy w Hiszpanii jest to około 20 euro, według oficjalnych danych Organizacji Międzynarodowej Pracy. Tavares, w swojej strategii, planuje rozwijać produkcję w krajach takich jak Turcja i Maroko, aby stawić czoła tańszej konkurencji z Chin.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów
Nowa furgonetka, roboczo nazwana SCK (Smart Cost Killer, czyli Inteligentny Zabójca Kosztów), ma być tańszą i bardziej podstawową wersją obecnych modeli, takich jak Citroën Berlingo, Peugeot Rifter, Opel Combo i Fiat Doblò, które są produkowane w fabryce Balaídos w Vigo. Docelowo zapewne zastąpi te modele.
Decyzja Tavaresa wywołała dyskusję w Hiszpanii na temat wspierania przemysłu motoryzacyjnego, bowiem projekt K9 został sfinansowany z subsydiów rządowych a więc z podatków wszystkich pracujących w Hiszpanii. Efekty tego projekty będą jednak przynosić owoce w Turcji.
Najnowsze komentarze