Samochody po przejechaniu przez specjalną bramę, podobną do tych jaka montowana jest na rajdach samochodwych, były ustawiane wśród specjalne przygotowanych stoisk. Ulicę obwieszono flagami Citroena i Totala, a po ulicy przechadza się ludzik Michelin. Właściciele zabytkowych pojazdów są nieustannie zaczepiani przez przechodniów, którzy mimo popołudniowego październikowego chłodu, z prawdziwą przyjemnością podziwiają i fotografują wspaniałe francuskie samochody.
Jacek Prządka i Marta Turska z Citroen Polska, sprawcy dzisiejszego zamieszania w centrum miasta, dwoją się i troją, odpowiadając na setki pytań dziennikarzy. Parada aut zabytkowych wzbudziła bowiem ogromne zainteresowanie także w mediach. Nic dziwnego, to pierwsza tego typu impreza w Warszawie, gdzie można podziwiać samochody naprawdę rzadkie a jednocześnie piękne. Właściciele z dumą pozują do zdjęć i udzielają wywiadów.
O godzinie 14:00 zaprezentowano nowego Citroena C3. Góruje on nad zabytkowymi autami na specjalnym podeście a zwiedzający z równym zainteresowaniem oglądają i ten piękny samochód, chociaż nowy, ale również przyciągający uwagę. Mamy nadzieję, że ta pierwsza parada będzie początkiem dobrej tradycji spotykania się co rok i pokazywania piękna francuskiej motoryzacji. Ta spod znaku szewrona wypadła jak najlepiej. A tymczasem ostatnia porcja zdjęć dla naszych czytelników.
Mieszkańcy Warszawy będą mogli podziwiać Citroeny dzisiaj do godziny 18:00. Kto ma okazje niech się wybierze na Nowy Świat – warto.
Najnowsze komentarze