Citroën 2CV, dzisiaj kultowy samochód a niegdyś podstawowy środek komunikacji, stał się elementem jednego z najbardziej poruszających zdjęć we francuskiej prasie. Wspomina o tym Martin Tonnis pracujący w tamtych czasach jako dyrektor artystyczny w jednej z agencji.
Być we właściwym miejscu i czasie zawsze ma swoje zalety. W przypadku fotoreportera to może oznaczać uchwycenie chwili, która przeszła do historii. Moja historia zaczyna się w Lyonie, we Francji, gdzie w połowie lat 70. pracowałem jako młody dyrektor artystyczny w agencji Euro Advertising – pisze w swoich wspomnieniach Martin Tonnis.
Zobacz: Wiadomości na temat marki Citroën. Codziennie nowe, ciekawe, aktualne
Był rok 1975. Oprócz kupienia paczki papierosów Gauloise bez filtra, kupiłem również francuski magazyn, prawdopodobnie Paris Match. Usadowiłem się na tarasie jednej z francuskich kawiarni, rozkoszując się kawą i przeglądając nowo zakupioną lekturę. To wtedy natknąłem się na zdjęcie, które na zawsze utkwiło mi w pamięci.
Przeglądając strony magazynu, natrafiłem na rozkładówkę, która zmusiła mnie do zatrzymania się. Wielkie czarno-białe zdjęcie uderzyło mnie swoją intensywnością. Pamiętam podpis pod zdjęciem: wypadek wydarzył się we francuskiej wiosce Bruay-en-Artois, gdzieś w północno-zachodniej części Francji.
Zdjęcie przedstawiało wyścig rowerowy, który przechodził przez tę malowniczą wioskę. W centrum uwagi znalazła się reakcja matki i mieszkańców, którzy patrzyli na coś z przerażeniem i ulgą jednocześnie. Jakimś cudem, dziecko nie odniosło żadnych obrażeń. Mimo że zdjęcie było niezwykle poruszające, nie było żadnej wzmianki o autorze tej fotografii.
Zobacz: Testy samochodów marki Citroën. Spalanie, opinie, pomiary
To zdjęcie przypomniało mi, jak potężne mogą być obrazy i jak ważne jest, aby być gotowym uchwycić moment, kiedy się pojawi. Jako młody dyrektor artystyczny, takie momenty były dla mnie inspiracją do dalszej pracy i dążenia do perfekcji w swoim zawodzie. Czasami jedno zdjęcie, jedna chwila, może opowiedzieć więcej niż tysiąc słów.
Zobacz: nowy samochody Citroën. Promocje
Wspomnienie tego dnia na tarasie francuskiej kawiarni, przeglądającego Paris Match i odkrycie tego niezwykłego zdjęcia, pozostanie ze mną na zawsze. Być we właściwym miejscu i czasie to często kwestia szczęścia, ale także gotowości do zobaczenia i uchwycenia wyjątkowych chwil, które mogą przeminąć w mgnieniu oka – kończy swoją relację Tonnis.
Najnowsze komentarze