Z przodu Nepty widzimy dwie odważnie pociągnięte linie reflektorów. Kiedy auto ma otwarte drzwi, wygląda jak ptak, który za moment wzleci. Tył samochodu jest niesamowicie wydłużony, wręcz wyciągnięty. Zamykają go podłużne światła, które są przeciągnięte aż na długość bagażnika. Wnętrze obiecuje dużo przestrzeni a nad przyjemnością jazdy czuwa trzy i półlitrowy benzynowy silnik V6. Moc – bagatela 420 koni mechanicznych. Wystarcza by tego potwora rozpędzić w 4,9 sekundy do setki. Na światłach nikt nie będzie miał szans. Opony do kabrioletu przygotowała firma Michelin. Światła natomiast Valeo – oczywiście w oparciu o technologię LED.
Długość kabrioletu wynosi niecałe 5 metrów (bez kilku milimetrów), szerokość to 196 centymetrów, wysokość 133 centymetry. Auto wyposażono w aż 7 biegową skrzynię automatyczną. Drzwi otwierane do góry są napędzane elektrycznie. Aluminiowe felgi mają 23 cale. Waga pojazdu to półtorej tony.
Chyba nie warto nawet się zastanawiać ile taki kabriolet mógłby kosztować. Ale pomarzyć o jego pojawieniu się w seryjnej produkcji można. Renault – czekamy!
Najnowsze komentarze