W ostatnich latach coraz większą popularność zyskuje konwersja zabytkowych samochodów na pojazdy elektryczne. Dzięki postępowi technologicznemu oraz rosnącej świadomości ekologicznej, klasyki mogą teraz łączyć swój niepowtarzalny styl z nowoczesnymi, ekologicznymi rozwiązaniami. Przykładem tego trendu jest przekształcenie legendarnego Citroën DS z 1971 roku przez angielską firmę Electrogenic.
Electrogenic, specjalizujący się w tak zwanym retroficie, osiągnął duży sukces, przekształcając legendarnego Citroëna DS z 1971 roku w samochód w pełni elektryczny. Jednym z największych wyzwań było zasilanie pompy hydraulicznej, która musi działać cały czas.
Zobacz: Aktualności ze świata Citroëna
Na bazie modelu z 1971 roku inżynierowie postanowili uczynić z legendarnej DS maszynę cichą, jak to tylko możliwe, aby zapewnić przyjemne doświadczenie „latającego dywanu”, ale bez żadnych emisji spalin. Dzięki tej konwersji, samochód nie tylko zachowuje swoje unikalne cechy stylistyczne, ale również staje się przyjazny dla środowiska.
Zobacz: testy samochodów Citroën. Opinie, pomiary, spalanie
Deklarowany zasięg wynosi 225 kilometrów. Miejsce czterocylindrowego silnika o pojemności 2 litrów zajął silnik elektryczny o mocy 125 koni mechanicznych i momencie obrotowym wynoszącym 235 Nm, co czyni go mocniejszym od pierwotnej jednostki spalinowej.
Pojemność akumulatora wynosi 48,5 kWh, a pełne naładowanie zajmuje zaledwie dwie godziny. Dzięki tym zmianom, klasyczna Citroën DS nie tylko otrzymuje nowe życie, ale również odpowiada na współczesne potrzeby ekologiczne i technologiczne, łącząc w sobie tradycję z nowoczesnością.
Zobacz: nowe samochody Citroën. Promocje
Ta przemiana symbolizuje nie tylko postęp technologiczny, ale także szacunek do historii motoryzacji, oferując jednocześnie zupełnie nowe doznania z jazdy. Firma Electrogenic pokazuje, że nawet najbardziej kultowe samochody mogą być częścią zrównoważonej przyszłości, nie tracąc przy tym swojego unikalnego charakteru. Jednak nie wszyscy miłośnicy zabytków uważają taką konwersję za dobrą. Dla wielu kolekcjonerów to zbrodnia na oryginalnym samochodzie, niszcząca jego historyczną wartość i autentyczność.
Najnowsze komentarze