Fabryka Stellantis w Mulhouse, produkująca m.in. samochody marki Peugeot, wstrzymała w zeszłym tygodniu swoją działalność. Przyczyną – według francuskich mediów – jest strategia produkcji „lean management”, polegająca na maksymalizacji wydajności poprzez minimalizowanie zapasów, co skutkuje ciągłymi brakami komponentów – tym razem dotknęło to tarcz hamulcowych.
Stellantis boryka się z kryszem w swoich fabrykach. Przerwy w produkcji destabilizują życie pracowników, ale najwyraźniej nie martwią Carlosa Tavaresa, który dzięki temu oszczędza dodatkowe pieniądze na wypłacaniu mniejszych wynagrodzeń.
Zobacz: Wiadomości motoryzacyjne. Codziennie
Przerwy w produkcji i ich konsekwencje
Jak informuje związek zawodowy CGT PSA Mulhouse, decyzje o anulowaniu zmian są podejmowane spontanicznie, co wpływa na tysiące pracowników, w tym również na zatrudnionych tymczasowo, którzy tracą wypłaty. Mimo technicznych przerw w pracy, większość pracowników nie jest objęta standardowym bezrobociem, ponieważ zarząd wprowadza plany nadrobienia zaległości, często kosztem dodatkowej pracy w soboty.
Krytyka „lean management”
Francuski socjolog Juan Sebastián Carbonell podkreśla, że „lean management” to nie tylko nowoczesne zarządzanie ale i źródło problemów. System ten zwiększa elastyczność, ale jednocześnie obciąża pracowników, którzy muszą być dostępni do pracy nawet w ostatniej chwili, co destabilizuje ich życie osobiste i zawodowe.
Skutki dla pracowników tymczasowych
Szczególnie dotkliwe jest to dla pracowników tymczasowych, którzy w razie braku pracy nie otrzymują wynagrodzenia. Vincent z CGT PSA Mulhouse zwraca uwagę na praktyki agencji pracy tymczasowej, które oferują zaliczki na wynagrodzenie, ale potem potrącają je z ostatecznego rozliczenia, co jest równoznaczne z przymuszaniem pracownika do praktycznego samofinansowania swojego bezrobocia.
Warto przeczytać!
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. Opinie, pomiary, spalanie
Teorie spiskowe
Pracownicy zaczynają coraz głośniej mówić o tym, że chaotyczne przerwy w pracy tolerowane są przez zarząd celowo, ponieważ obniża to ogólne koszty działania korporacji a więc zwiększa zyski. Atmosfera pracy nie jest w związku z tym zbyt dobra, co w długiej perspektywie może przynieść kolejne kłopoty.
źródło: Revolution Permanente
