Dacia zatrzymała produkcję samochodów w swojej fabryce w Rumunii. Z tego powodu nie ma możliwości przewidzieć daty dostaw nowych aut do salonów. Może się również opóźnić wprowadzenie nowej Dacii Sandero.
„Przemysł samochodowy ma specyficzne problemy, ma też duży udział w PKB Rumunii, ale jest zależny od branż w krajach Unii Europejskiej. Najważniejszym wnioskiem po wczorajszej dyskusji z przedstawicielami przemysłu motoryzacyjnego jest to, że chcą pomóc rumuńskiej gospodarce i produkować niezbędne materiały, maski, kombinezony, produkty biobójcze, wszystko, co jest potrzebne, i mają dużą zdolność do ich produkcji”- powiedział minister.
Minister uważa, że produkcję można wznowić dopiero po Wielkanocy. I to w bardzo optymistycznym scenariuszu. „Fabryki chcą rozpocząć pracę. Przygotowują scenariusz wznowienia produkcji, tak, by chronić zdrowie ludzi. Produkcja może rozpocząć się w drugiej połowie kwietnia” – powiedział.
Tymczasem kryzys w motoryzacji ma duży wpływ na gospodarkę. Zamknięcie fabryk wpływa bowiem sytuację ponad miliona Europejczyków. Liczba ta odnosi się tylko do tych, którzy są bezpośrednio zatrudnieni przez producentów samochodów, ciężarówek, furgonetek i autobusów, ale wpływ na łańcuch dostaw jest jeszcze większy. Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów podkreśla, że przemysł motoryzacyjny w UE zapewnia w sumie 2,6 miliona bezpośrednich miejsc pracy.
Najnowsze komentarze