Citroën, DS Automobiles, Fiat, Jeep, Opel i Peugeot nie będą miały modelu agencyjnego w Wielkiej Brytanii i wielu krajach europejskich. Nowa szefowa Stellantis w Wielkiej Brytanii odkłada te prace na później i przeprasza dealerów za problemy, z jakimi mieli do czynienia. Mówi o długiej liście problemów.
W obszernym wywiadzie dla brytyjskiego magazynu Car Dealer, nowa dyrektor zarządzająca grupy Stellantis UK, Maria Grazia Davino, przyznała, że koncern popełnił kilka poważnych błędów. Przeprosiła między innymi za opóźnienia w wypłatach dla dealerów, przyznała, że konieczna jest pilna praca nad poprawą rentowności i powiedziała, że sprzedaż agencyjna zostanie odłożona na kilka lat, bo w obecnych warunkach nie ma możliwości jej wprowadzenia.
Przed wywiadem dealerzy Stellantis anonimowo rozmawiali z magazynem Car Dealer o swoich problemach, związanych z reprezentowaniem koncernu. Wielu z nich mówiło o braku dialogu, wciskaniu na siłę samochodów, które musieli rejestrować byle by menadżerowie Stellantis zrobili plan, krytykowali bardzo słabe zarządzanie, kwestionowali model sprzedaży i narzekali na wielomiesięczne i milionowe zaległości w rozliczeniach. Bardzo podobne, jeśli nie identyczne zjawiska występują też w Polsce i w innych krajach.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów
Mówiąc o rozwiązywaniu umów z dealerami, nowa dyrektor wydawała się żałować brutalnych cięć, wyjaśniając, że podczas podróży po Wielkiej Brytanii widziała puste byłe salony Stellantis:
„Widziałam konsekwencje naszych własnych decyzji. Proces rozwiązania umowy był trudny. Nigdy nie chciałabym stracić dealera. Czasami widziałam puste miejsce, które zostało opuszczone, a dany region został bez dealerów. To trzeba zmienić.To jest coś, o czym nikt ci nie mówi, ponieważ nie rozumiesz lokalizacji geograficznych, które nie są objęte w wyniku odejścia dealerów”.
Mówiąc o nowym modelu współpracy i sprzedaży stwierdziła, że trzeba to robić wspólnie:
Zobacz: Wiadomości motoryzacyjne. Codziennie
„Przed nami długa droga. Musimy omówić to z dealerami i znaleźć własną drogę w Wielkiej Brytanii. W marcu rozpoczniemy badania, a następnie przyjrzymy się jego wynikom. Potrzebuję pół roku, żeby było widać pierwsze efekty. Zrobimy to razem, wspólnie z naszymi dealerami.”
źródło: Car Dealer
Najnowsze komentarze