Silnik 1.6 SCe stosowany m.in. w Dacii Duster cieszy się bardzo dużą popularnością wśród nabywców samochodów używanych. Są ku temu powody.
Wielu z nas szukając kolejnego samochodu na rynku wtórnym, na pierwszym planie stawia prostotę budowy, która istotnie w dalszej perspektywie pozwala utrzymać koszty obsługi serwisowej na niskiej poziomie. Niestety, producenci rezygnują z relatywnie prostych wolnossących silników benzynowych, zastępując je konstrukcjami wydajniejszymi wyposażonymi w doładowanie. Jednym z ostatnich dostępnych w gamie koncernu Renault wolnossących silników był 1.6 SCe.
Jednostka trafiła do gamy chociażby Dacii Duster, Lodgy, Renault Megane IV i Fluence, czyli do modeli wybieranych przeważnie przez statecznych kierowców, ceniących właśnie trwałość i nieskomplikowane rozwiązania. Wbrew pozorom czterocylindrowa jednostka 1.6 16V SCe nie ma nic wspólnego z silnikiem o tej samej pojemności 1.6 16V K4M – znanym z cenników francuskiej marki od lat. W tym przypadku mamy do czynienia z konstrukcją inżynierów Nissana.
Japończycy zastosowali szesnastozaworową głowicę i wielopunktowy wtrysk paliwa. Niestety nie są to wystarczające warunki aby uznać tą jednostkę za idealną do współpracy z instalacją gazową. W ramach optymalizacji kosztów produkcji zrezygnowano z hydraulicznej regulacji luzu zaworowego. W egzemplarzach eksploatowanych wyłącznie na benzynie nie stanowi to żadnego problemu, niestety współpraca z instalacją gazową wymaga częstego dokonywania niwelacji luzów zaworowych – koszt operacji to około 1000 złotych, co więcej nie każdy warsztat ma wystarczające kompetencje aby usługę przeprowadzić poprawnie. Dodatkowo specjaliści sugerują wyraźnie aby stosować instalacje z lubryfikacją, co przedłuży żywotność jednostki.
Ogromną zaletą tej konstrukcji jest napęd rozrządu, w przeciwieństwie do porównywalnych konstrukcji Renault pracuje tutaj łańcuch. Producent nie myli się odnośnie jego wytrzymałości, faktycznie nie wymaga uwag użytkownika. Ewentualna wymiana w skrajnie zaniedbanym egzemplarzu to koszt około 1500 złotych. O efektywną pracę dbają jeszcze zmienne fazy rozrządu.
Jednostka 1.6 16V SCe generuje 102-115 KM zapewniając wystarczające osiągi wymienionym modelom. Podróżując w mieście czy drogami lokalnymi docenimy jej wysoką kulturę pracy, liniowy sposób oddawania mocy i akceptowalną dynamikę. Dodatkowo, jadąc zgodnie z przepisami z łatwością poza miastem uzyskamy zużycie paliwa na poziomie nieco poniżej 7 litrów na sto kilometrów. Komfort akustyczny mocno spada jednak przy autostradowych prędkościach, zaś zużycie paliwa istotnie rośnie z uwagi na zastosowanie jedynie pięciostopniowej przekładni – użytkownicy zgodnie uważają, że brakuje szóstego przełożenia.
Producent 4.3 litra oleju 5W40 zaleca wymieniać co roku lub co 20 tysięcy kilometrów. W egzemplarzach szczególnie z większym przebiegiem zalecane są częste kontrole poziomu oleju. W przypadku między innymi rozregulowanych zaworów może pojawić się zauważalne zużycie oleju, które w zestawieniu z niewielką pojemnością układu smarowania może w skrajnym przypadku doprowadzić do zatarcia jednostki.
Japoński benzynowy silnik 1.6 16V SCE z pewnością jest godny polecenia, zwłaszcza osobom poruszającym się głównie w obrębie miasta, których roczne przebiegi i wymagania nie są wygórowane. Wówczas sprawdzi się doskonale zapewniając bezawaryjną pracę przez długie lata. Co ważne, wśród używanych bez problemu znajdziemy egzemplarz także od pierwszego właściciela z polską historią.
Najnowsze komentarze