Nie mogliśmy! W ten sposób zaliczamy tydzień z Lagunami. Pierwszą przejechaliśmy ładny kawałek Polski i oddaliśmy ją do parku prasowego Renault Polska w czwartkowy ranek, by wyjechać stamtąd szafirową Laguną GT, również napędzaną silnikiem wysokoprężnym, ale dysponującym 178 KM mocy. To auto wciąż jest w naszej redakcji i pokonuje tym razem zupełnie inne tereny, niż te, które zwiedziła „zwykła” Laguna.
Wkrótce oczywiście powstanie obszerna relacja z naszych wojaży. Postanowiliśmy połączyć testy obu aut w jedną całość, acz nie wiemy jeszcze, jak to się odbędzie – czy powstaną odrębne „rozdziały”, czy może coś w stylu bezpośredniego porównania, a może po prostu opis jednego auta i od razu odniesienia do drugiego.
Tak, czy inaczej, już wkrótce będziecie mogli poczytać na naszych łamach o tym, jak to dwoma Lagunami pojeździliśmy sobie po polskich drogach różnych kategorii. Zapewniamy, że będzie co czytać i już teraz zapraszamy do uważnego śledzenia tego, co dzieje się w dziale testów. A na zachętę prezentujemy dwie fotki samochodów, którymi mieliśmy okazję jeździć przez ostatnie dni…
KG
Najnowsze komentarze