Tor Monza był dziś areną niesamowitego finiszu, bo kiedy wydawało się od co najmniej kilkunastu okrążeń, że wszystko jest poukładane, rozbił się Lewis Hamilton tracąc swoje praktycznie pewne punkty. Dzięki temu zyskali po dodatkowym oczku Fernando Alonso i Sebastian Vettel.
Zanim jednak opiszemy wyścig, wróćmy na chwilę do dnia wczorajszego, czyli do trzeciego treningu oraz kwalifikacji do dzisiejszego wyścigu.
Trzecia sesja treningowa wypadła dla naszych faworytów raczej średnio. Czy problemem był deszcz padający z piątku na sobotę, czy zwyczajnie brakowało szybkości – trudno powiedzieć. W każdym bądź razie wyniki trzeciego treningu nie nastrajały zbyt optymistycznie, choć i pesymizmu ogromnego we mnie nie wzbudziły. Kierowcy Renault plasowali się pośrodku stawki, a chłopaki z Red Bull-Renault F1 Team najwyraźniej oszczędzali silniki.
Oto wyniki sobotniego treningu:
1. Adrian Sutil, Force India-Mercedes, 1:23,336
2. Jenson Button, Brawn-Mercedes, 1:23,404
3. Nick Heidfeld, BMW Sauber, 1:23,490
4. Rubens Barrichello, Brawn-Mercedes, 1:23,575
5. Lewis Hamilton, McLaren-Mercedes, 1:23,633
6. Heikki Kovalainen, McLaren-Mercedes, 1:23,803
7. Vitantonio Liuzzi, Force India-Mercedes, 1:23,849
8. Fernando Alonso, Renault, 1:23,915
9. Timo Glock, Toyota, 1:23,959
10. Robert Kubica, BMW Sauber, 1:23,996
11. Romain Grosjean, Renault, 1:24,197
12. Kimi Räikkönen, Ferrari, 1:24,302
13. Jarno Trulli, Toyota, 1:24,326
14. Kazuki Nakajima, Williams-Toyota, 1:24,392
15. Sebastien Buemi, STR-Ferrari, 1:24,572
16. Nico Rosberg, Williams-Toyota, 1:24,621
17. Mark Webber, Red Bull-Renault, 1:25,154
18. Sebastian Vettel, Red Bull-Renault, 1:25,244
19. Jaime Alguersuari, STR-Ferrari, 1:25,791
20. Giancarlo Fisichella, Ferrari, 1:25,951
Popołudniowe kwalifikacje ustaliły pozycje startowe do dzisiejszego wyścigu. Wygrał je Lewis Hamilton i wyglądało, że kierowca McLarena powraca do formy wraz ze swoim samochodem.
Z „naszych” do ostatniej części kwalifikacji nie wszedł tylko Romain Grosjean – utknął w Q2, choć na jego plus przemawia fakt, że wykręcił w całych kwalifikacjach drugi czas – szybszy był tylko Jarno Trulli, który zresztą również nie awansował do Q3. Wyniki ostatniej części kwalifikacji były bowiem mizerne i choć pierwsza dziesiątka okazała się w Q2 szybsza od Trullego i Grosjeana, to w ostatniej części pokazała się z nienajciekawszej strony.
Oto wyniki wczorajszych kwalifikacji:
1. Lewis Hamilton, McLaren-Mercedes, 1:24,066
2. Adrian Sutil, Force India-Mercedes, 1:24,261
3. Kimi Räikkönen, Ferrari, 1:24,523
4. Heikki Kovalainen, McLaren-Mercedes, 1:24,845
5. Rubens Barrichello, Brawn-Mercedes, 1:25,015
6. Jenson Button, Brawn-Mercedes, 1:25,030
7. Vitantonio Liuzzi, Force India-Mercedes, 1:25,043
8. Fernando Alonso, Renault, 1:25,072
9. Sebastian Vettel, Red Bull-Renault, 1:25,180
10. Mark Webber, Red Bull-Renault, 1:25,314
II część kwalifikacji
11. Jarno Trulli, Toyota, 1:23,611
12. Romain Grosjean, Renault, 1:23,728
13. Robert Kubica, BMW Sauber, 1:23,866
14. Giancarlo Fisichella, Ferrari, 1:23,901
15. Nick Heidfeld, BMW Sauber, 1:24,275
I część kwalifikacji
16. Timo Glock, Toyota, 1:24,036
17. Kazuki Nakajima, Williams-Toyota, 1:24,074
18. Nico Rosberg, Williams-Toyota, 1:24,121
19. Sebastien Buemi, STR-Ferrari, 1:24,220
20. Jaime Alguersuari, STR-Ferrari, 1:24,951
Jak widać po powyższych czasach i wynikających z nich miejscach startowych, mieliśmy dziś szanse na punkty. Tym bardziej, że Renault postanowiło skorzystać z systemu KERS, do czego Monza nadaje się idealnie.
O 14:00 rozpoczął się wyścig o GP Włoch. Temperatura powietrza wynosiła 27°C, asfalt był o 11°C cieplejszy. Słoneczna pogoda, nieduża wilgotność powietrza – idealne warunki na wyścig! Niestety pogodą i tylko pogodą mógł się cieszyć Mark Webber, który został potrącony niedługo po starcie przez Roberta Kubicę i skończył zmagania na barierze ochronnej. Kubica zresztą też nie pojechał zbyt długo – po kilku okrążeniach jego bolid wciągnięto do boksu i sprawiedliwości sportowej stało się zadość ;-)
Vettel wystartował znakomicie i niebawem wyprzedził mistrza startów, Fernando Alonso, jednak Niemiec krótko pozostawał przed Hiszpanem – po kilkuset metrach dwukrotny Mistrz Świata pokazał, kto jest lepszy i wbił się przed Sebastiana.
Po czterech okrążeniach Alonso wskoczył na siódmą pozycję. Kiedy Adrian Sutil zjechał do boksu, Fernando awansował do szóstki! Zanosiło się całkiem nieźle!
Kiedy z wyścigu odpadł Vitantonio Liuzzi, Alonso znalazł się na piątej pozycji. O lepszym wyniku trudno było marzyć – bądźmy realistami – ale piąte miejsce wyglądało całkiem nieźle.
Oczywiście Fernando spadł w klasyfikacji wyścigu po zjechaniu do alei serwisowej, co stało się na 26. okrążeniu. Do Renault zatankowano jednak paliwa na 27 okrążeń, czyli do końca wyścigu – Alonso postanowił jechać „na jeden pit-stop”. Po powrocie na tor Hiszpan oczywiście stracił kilka pozycji, ale systematycznie poprawiał swoje notowania aż do szóstego miejsca w klasyfikacji.
I kiedy wydawało się, że wszystko jest już jasne, do Alonso zaczął się zbliżać Kovalainen. Na szczęście do końca wyścigu zostało już niewiele i Fin nie dogonił asa Renault, który najwyraźniej nie jechał na maksa z uwagi na obawy o ilość paliwa w bolidzie. Całkowity spokój dopadł nas po wypadku Lewisa Hamiltona – na tor wyjechał safety car, więc nie było mowy o wyprzedzaniu i Alonso wystarczyło zwykłe dotoczenie się do nieodległej przecież mety.
Na wypadku Hamiltona skorzystał też oszczędzający silnik Sebastian Vettel. Niemiec z Red Bull-Renault awansował w ten prosty sposób na ósme miejsce i zdobył jeden punkcik.
Wyniki GP Włoch:
1. Rubens Barrichello, Brawn-Mercedes, 1:16:21,706
2. Jenson Button, Brawn-Mercedes, +2,8 sek.
3. Kimi Räikkönen, Ferrari, +30,6 sek.
4. Adrian Sutil, Force India-Mercedes, +31,1 sek.
5. Fernando Alonso, Renault, +59,1 sek.
6. Heikki Kovalainen, McLaren-Mercedes, +1:00,6 sek.
7. Nick Heidfeld, BMW Sauber, +1:22,4 sek.
8. Sebastian Vettel, Red Bull-Renault, +1:25,4 sek.
9. Giancarlo Fisichella, Ferrari, +1:26,8 sek.
10. Kazuki Nakajima, Williams-Toyota, +1 okr.
11. Timo Glock, Toyota, +1 okr.
12. Lewis Hamilton, McLaren-Mercedes, +1 okr.
13. Sebastien Buemi, STR-Ferrari, +1 okr.
14. Jarno Trulli, Toyota, +1 okr.
15. Romain Grosjean, Renault, +1 okr.
16. Nico Rosberg, Williams-Toyota, +2 okr.
KG
Najnowsze komentarze