Polska edycja miesięcznika „Playboy” znowu doceniła francuskie auta. Jury w składzie Włodzimierz Zientarski, Andrzej Borowczyk, Krzysztof Hołowczyc, Rafał Jemielita i Andrzej Koper wybrało Samochody Roku „Playboya”. Tytuł w głównej kategorii zdobyło Ferrari Kalifornia T – również auto na „f” ;-)
Werdykt ogłoszono w aktualnym, lutowym wydaniu magazynu. Francuskie samochody zwyciężyły w trzech kategoriach. A że playboy, to nie tylko facet, ale też jego życie, więc nic dziwnego, że jest też kategoria „Auto dla dziewczyny playboya”. Tu bezkonkurencyjny okazał się Citroën C4 Cactus. O samej marce napisano „Citroën ma u nas bardzo mocne notowania, bo to firma stawiająca na styl i najnowocześniejsze technologie”. Z kolei „Cactus to auto, które ma nie tylko świetną sylwetkę, ale też nietypowe rozwiązania”.
Kiedy playboy zamienia dziewczynę na żonę, albo i bez tej zamiany dorabia się rodziny, musi jednak pomyśleć o większym pojeździe. Tu pojawia się świeżutka nowość, której nie ma jeszcze w salonach, ale już wiadomo, ile kosztuje i zamawiać ten samochód można: Renault Espace. „Każdy kolejny Espace nie tylko wygląda, ale jest też funkcjonalny i dopracowany w najdrobniejszych detalach”. A pamiętacie, jak wczoraj nabijałem się z Volkswagena Multivana i jego ograniczeniu masy o 80 kg, czyli co najwyżej o 3,8%? „Playboy” napisał, że w Espace ograniczono masę własną o ćwierć tony – i to jest wynik!
Na co dzień jednak niekoniecznie spory van, czy crossover jest najlepszym środkiem transportu, dlatego w tej kategorii jurorzy wskazali Peugeota 308 GT / 308 SW GT. Uznano, że jest „tak fajny i tak przyjemny w jeździe”, że zasługuje na zwycięstwo w kategorii „Auto na co dzień”. A że oferuje co najmniej 180 KM mocy maksymalnej i świetne wyposażenie opakowane w karoserię malowaną w świetnym kolorze, więc playboy powinien być zadowolony.
Czyż więc można się z takimi werdyktami nie zgodzić? I tylko nie rozumiem, czemu wśród laureatów znalazła się też Škoda Fabia. Trudno znaleźć bardziej banalny i nijaki samochód. No ale gdzieś pośrodku niczego też pewnie ma prawo istnieć jakiś polish plejboj, dla którego Fabia będzie marzeniem, które może się ziścić… ;-)
KG
Najnowsze komentarze