26. kwietnia to międzynarodowy Dzień Drogowca i Transportowca – doskonała okazja by przypomnieć jak trudny zawód wykonują kierowcy ciężarówek czy autobusów, oraz fakt że drogowcy odpowiedzialni za stan naszych dróg to także ludzie.
Refleks, koncentracja, spostrzegawczość i doskonała koordynacja ruchowa, to tylko niektóre cechy niezbędne do zawodowego prowadzenia pojazdów. Badania dowodzą że prócz tych cech, drogowcy i transportowcy by przetrwać, muszą wykazać się niezwykłą odpornością na stres i pogodzić z wysokim ryzykiem jakim obarczeni są codziennie na drogach.
Najniebezpieczniejszy zawód świata
„Jak poprawić stan polskich dróg? Nie jeździć po nich” – to jeden z popularnych dowcipów krążących wśród zawodowych kierowców, drogowcy jednak bez uśmiechu wzruszają ramionami odpowiadając, że mogą dla polskich dróg zrobić tylko tyle, na ile pozwala budżet. Raport Najwyższej Izby Kontroli z 2011 roku określił połowę polskich dróg jako „zagrażające życiu kierowców”.
Ten straszny stan dróg w połączeniu z agresywnym zachowaniem kierowców są głównymi przyczynami tragicznych wypadków na naszych drogach. To nie saperzy czy ochraniający majątki banków konwojenci ani nawet strażnicy więzienni wykonują najbardziej śmiercionośny zawód świata – to zawodowi kierowcy.
Statystycznie najbardziej narażone na śmiertelne wypadki przy pracy mają do wykonania transportowcy – to oni padają najczęściej ofiarami swojego zawodu. Agresja i ryzykowne zachowania na drogach martwią nie tylko polskich kierowców.
„W zakrojonym na szeroką skalę badaniach przeprowadzonych przez Instytut Gallupa w 18 krajach Unii Europejskiej okazało się, że połowa ankietowanych kierowców padła ofiarą agresji na drodze, która mogła wpłynąć na bezpieczeństwo kierowcy” – opowiada Bartosz Ogonowski przedstawiciel SpeedAlarm komórkowego CB radia.
Jazda dla wytrwałych
By być sprawiedliwym warto nadmienić iż zawodowi kierowcy sami nierzadko ulegają pokusie „wyżycia” się na innych uczestnikach ruchu.
„Agresywne zachowania kojarzą się zwykle z młodymi i niedoświadczonymi kierowcami, jednak badania ukazują iż stereotyp ten ma swe odzwierciedlenie jedynie w kwestii przekroczeń prędkości. Pozostałe negatywne zachowania takie jak nadgorliwe używanie klaksonu czy wyzywanie innych użytkowników dróg, wzrastają wraz z doświadczeniem zdobytym za kierownicą” – opowiada Marta Pitułej z serwisu, z informacjami o korkach, odkorokowani.pl, przytaczając przy tym badania przeprowadzone wśród pracowników transportu miejskiego.
„Badania te nie pozostawiają wątpliwości: im dłuższy staż pracy kierowcy tym gorsze zachowanie za kierownicą. A na gniew zawodowców w szczególności narażeni są kierowcy okazjonalni lub początkujący – zwykle mało dynamiczni i niezaradni w ruchu. Ich nieporadne manewry potrafią doprowadzić zawodowych kierowców do furii” – podsumowuje Pitułej.
Być może kolejnym razem spotykając się na drodze z zagniewanym kierowcą TIR-a, autokaru czy miejskiego autobusu spojrzymy nań ze zrozumieniem i wyrozumiałością. Może nawet przepuścimy go z uśmiechem na twarzy, życząc szerokiej i przede wszystkim bezpiecznej drogi.
Międzynarodowy Dzień Drogowca i Transportowca
źródło: Binartech; zdjęcie: Renault Trucks
Najnowsze komentarze