Francuski zespół dwukrotnie ukończył Rajd Wielkiej Brytanii na 2 miejscu: w roku 2003, kiedy celem było zapewnienie zespołowi tytułu mistrza świata w klasyfikacji producentów oraz w 2004, gdy Sébastien Loeb stracił prowadzenie mniej więcej 10 km przed metą ostatniego OS-u. W tym roku zespół przygotował się do startu na wyspie wyjątkowo starannie i nie ukrywa, że celem jest awans o jedno miejsce na mecie, co oznaczałoby zwycięstwo w tej rundzie.
Już w zeszłym roku Rajd GB odbył się, po raz pierwszy w swej historii, w połowie września, a nie w listopadzie, który był jego tradycyjną datą od roku 1959. W Walii, gdzie odbywa się rajd, jest to moment przełomowy dla pogody. Zmiana daty praktycznie wyeliminowała możliwość opadów śniegu, co zdarzało się w poprzednich latach. Ale pogoda pozostała wielką niewiadomą. Załogi mogą napotkać zarówno ciepłą, niemal jeszcze letnią pogodę, jak i jesienny chłód i opady albo, co bardzo prawdopodobne, mieszankę jednego i drugiego!
Odcinki specjalne są niemal identyczne jak przed rokiem. Poprowadzono je szerokimi duktami leśnymi. „Walijskie OS-y są szybkie,” mówi dyrektor techniczny zespołu pan Xavier Mestelan-Pinon. „Przypominają trochę Finlandię, tyle że bez licznych hop i szczytów. Gdy jest sucho kamienista nawierzchnia zapewnia niezłą przyczepność, ale gdy spadnie deszcz, staje się błotnista i wyjątkowo śliska. Temperatury mogą być bardzo zróżnicowane. Optymalne ogumienie może być zatem w zależności od warunków albo bardzo miękkie, albo najtwardsze z możliwych.”
Kwestia opon jest niezwykle istotna. Aby być konkurencyjnym w każdych warunkach, należałoby wybrać przed rajdem możliwie szeroki wybór różnych rodzajów ogumienia. Jednak zgodnie z przepisami, każdy kierowca może wybrać do użycia podczas rajdu tylko 70 opon. Jeżeli zatem kierowca wybierze opony każdego rodzaju, będzie miał do dyspozycji ograniczoną ich liczbę. Z drugiej strony, jeżeli pogoda nie będzie się zmieniać, okaże się, że właściwie cały rajd należałoby przejechać na jednym typie opon, a wtedy szybko ich zabraknie. Tak właśnie było w zeszłym roku, gdy wskutek chłodnej pogody i śliskiej nawierzchni optymalnym wyborem na cały rajd była opona miękka. Tyle, że przed startem nikt tego nie wiedział…
Wiele zależy zatem od zaufania do prognoz pogody, od przyjętej strategii, ale i od szczęścia. Bo tak naprawdę każda strategia może albo przynieść sukces, albo katastrofę. Tak więc dla zespołów rajd zaczyna się już w poniedziałek, 12 września, na kiedy wyznaczono termin rejestracji opon, na których pojadą załogi w czasie rajdu.
Michelin, Magneti-Marelli, Kinetic, OZ, AIS, Meteo France oraz Citroën Financement są partnerami zespołu Citroën-Total w Rajdowych Mistrzostwach Świata FIA.
Najnowsze komentarze