IBRM Samar przygotował już zestawienie dotyczące rejestracji nowych samochodów w Polsce w marcu oraz narastająco za cały pierwszy kwartał 2024 roku.
W marcu 2024 roku na polskie drogi wyjechało 49.923 nowe samochody, tylko minimalnie więcej, niż w marcu roku ubiegłego. Wzrost wyniósł zaledwie 0,94%. Ale już w danych skumulowanych za cały kwartał wygląda to wyraźnie lepiej. W ciągu trzech miesięcy bieżącego roku zarejestrowano w Polsce 138.691 nowych aut osobowych, a to już o 12,73% więcej, aniżeli w pierwszym kwartale roku 2023. W liczbach bezwzględnych oznacza to o 15.659 samochodów więcej.
Czy wszyscy mają powody do zadowolenia? Pewnie nie, ale korki od szampana musiały strzelić w Nissanie, który znalazł się na 12. pozycji awansując z miejsca 17. przed rokiem. „Czy tak dobry wynik tej marki to efekt dogłębnej, wielopoziomowej analizy rynku i decyzji bazujących na danych? Czy też może to jedynie chwilowe zjawisko? Na te pytania poznamy odpowiedź w kolejnych miesiącach tego roku” – twierdzi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Co ciekawe, rynek zdaje się wyhamowywać. „Chociaż trend jaki obserwujemy jest pozytywny, a w skali 12 miesięcy liczba rejestrowanych aut jest o niemal 60 tys. wyższa niż rok wcześniej, to należy zwrócić uwagę na zmniejszającą się dynamikę wzrostów. Po dwóch miesiącach bieżącego roku wzrost wynosił ponad 20%. Trzy miesiące to wzrost 12,7%. Różnica spora. Można przypuszczać, iż kolejne miesiące przyniosą w tej materii dalsze ograniczenia poziomu wzrostu. Aktualna prognoza całoroczna wskazuje na wzrost liczby rejestrowanych aut na poziomie około 5%” – informuje Wojciech Drzewiecki.
Dla zobrazowania sytuacji na rynku Wojciech Drzewiecki prezentuje pierwszą dziesiątkę marcowego rankingu: „Niekwestionowanym liderem listy pozostaje Toyota z liczbą ponad 28 tys. zarejestrowanych aut i 8,3% wzrostem. Na drugiej pozycji znajduje się Skoda, która zanotowała wynik na poziomie 14 736 zarejestrowanych aut i 16,2% wzrostem. Listę trzech najpopularniejszych marek zamyka Kia z liczbą 8358 zarejestrowanych aut i spadkiem na poziomie przekraczającym 7%. Czwarta i piąta pozycja należą odpowiednio do Volkswagena i Hyundai’a. Pozycję 6 – 9 to domena marek premium. Z miesiąc na miesiąc obserwujemy lekkie zmiany na liście, nie ma tu jednak rewolucji. Na koniec pierwszego kwartału pozycję 6 zajęło BMW, dalej mamy Audi, Mercedesa i Volvo. Dziesiąta pozycja na liście przypadła w udziale marce Renault”.
Popatrzmy, jak wyglądały wyniki marek szczególnie nas interesujących – skupionych w koncernie Stellantis oraz w Aliansie Renault-Nissan-Mitsubishi.
Mogą się cieszyć importerzy Renault, Nissana, Peugeota i Citroëna Powody do zadowolenia na pewno są też w przypadku Mitsubishi i Jeepa. Wielki spadek zanotował Fiat i jego usportowione ramię (Abarth), duże minusy obserwujemy też u Opla i w przypadku marek premium. Dacia jest wciąż na lekkim minusie, ale to – jak sądzę – wyczekiwanie na dostawy nowej generacji Dustera, bo zamówienia już ruszyły i wygląda na to, że fani SUV-a składają ich naprawdę dużo.
na podstawie danych IBRM Samar
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze