Stellantis oraz hiszpański rząd rozmawiają na temat uruchomienia nowych linii produkcyjnych. Oznaczałoby to zapewnienie pracy dla trzech fabryk na kolejne lata.
Stellantis jest największym producentem samochodów w Hiszpanii. Uruchomienie nowych linii produkcyjnych, produkujących samochodu na platformach STLA byłoby bardzo dobrą wiadomością dla fabryk w Vigo, Madrycie oraz Saragossie. Oznaczałoby, że będą one funkcjonować także po roku 2025, gdy koncern ma zamiar znacząco zwiększyć produkcję elektryków.
Stellantis korzysta w Hiszpanii z licznych przywilejów – to między innymi subsydia, wsparcie finansowe w czasie COVID-19 oraz ulgi podatkowe. Firma otrzymała ponad 67 mln euro na dwa projekty o nazwie Thesis i Aries. Fabryka w Saragossie otrzymała 52,2 mln euro, natomiast 15,2 mln euro trafiło do zakładów w Vigo. Decyzja nie została jeszcze podjęta, bo trwają negocjacje na temat ewentualnego zwiększenia wsparcia dla nowych inwestycji. „Decyzja nie została podjęta, są jeszcze nierozstrzygnięte kwestie do rozwiązania, ale dialog odbywa się płynnie” – twierdzi Stellantis.
Platforma, którą Stellantis zamierza wprowadzić do Hiszpanii to STLA Small. Część produkcji koncernu w Hiszpanii to samochody miejskie, takie jak Opel Corsa oraz elektryczny Peugeot 208. Samochody na platformie STLA Large będą powstawać w Cassino we Włoszech – to m.in. Alfa Romeo, DS Automobiles i Maserati.
Stellantis chce również skorzystać z przychylności Komisji Europejskiej w zakresie pomocy publicznej, która będzie dozwolona dla projektów związanych z samochodami elektrycznymi. Bruksela zwiększa wartość dozwolonej pomocy z powodu dużych dopłat rządowych tego typu w USA.
źródło: Cinco Dias
Najnowsze komentarze