„Auto-Świat” nr 46 (693) z 10.XI.2008
Stron: 60 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,8 grosza
Warto kupić? można
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano: C1, C2, C4, C5, 107, 807, 19, Clio, Kangoo, Scenic, sportowe
Dość często pierwszy ślad francuskiego auta trafia się w tygodnikach motoryzacyjnych na stronie 4., gdzie zamieszczane są listy od czytelników. Nie inaczej jest tym razem – Witold Kruszewski skarży się, że w Scenicu II praktycznie nie jest w stanie samodzielnie wymienić żarówki w przednim reflektorze, a nawet instrukcja wspomina o wizycie w tym celu w ASO. To rzeczywiście chore, bo przecież policjant może zabronić jazdy z niesprawnym jednym reflektorem, a przecież do ASO dojechać trzeba. Biorąc pod uwagę fakt, że w naszym kraju obowiązuje (moim zdaniem słuszny; i teraz wywołam wojnę…) obowiązek całorocznej jazdy z włączonymi światłami, właściciel takie auta musi wezwać lawetę, zawieźć samochód do ASO (za co też go odpowiednio „skasują”), a za wszystko zapłaci, jak za zboże. To chora sytuacja i coś trzeba z tym zrobić!
Na stronie 11. obok pewnej reklamy można wyszukać (tak – wyszukać!) jakieś takie nie wiadomo co o Citroënie C4. W założeniach miał to być chyba szybki test, ale jakiś taki strasznie tabloidowy. Krótki, w zasadzie hasłowy, bo ludzie coraz częściej nie umieją czytać ze zrozumieniem. No ale cóż – nawet w tych hasłach znalazłem parę rzeczy, których nie rozumiem. Na przykład zarzucono C4 ciasnotę na tylnej kanapie! Nie dalej, jak w poprzedni wtorek specjalnie siadłem (po długiej przerwie) właśnie na tylnych miejscach kompaktu Citroëna (kupił je mój kolega) i byłem pod wrażeniem ilości miejsca na nogi. Zapomniałem już bowiem trochę wrażenia z naszego redakcyjnego testu Citroëna C4 przeprowadzonego w początkach ubiegłego roku.
Jakoś tak nie przekonuje mnie również cena podana pod tym mini-testem. Napisano tam bowiem, że C4 (zakładam, że chodzi o 2-litrowego diesla) kosztuje „od 89.900 zł”. Wystarczy zaś zajrzeć do opublikowanego przez nas niedawno cennika nowego Citroëna C4, by przekonać się, że wersje Exclusive/VTS kosztują 77.900 zł, czyli o 12 tys. zł mniej, niż podano w „Auto-Świecie”.
Na stronie 18. krótką notatkę o nowych zniżkach w PZU zilustrowano zdjęciem rozbitego Renault 19.
Na stronach 18-19 pokazano odmłodzone „trojaczki z Kolina”.
Pisaliśmy o nich już kilkakrotnie, więc zainteresowanych odsyłam do poniższych artykułów:
Nowy Citroën C1: jeszcze bardziej żywiołowy i miejski!;
Citroën C1 – kilka zdjęć po liftingu;
Nowy Peugeot 107. Ekologiczny miejski samochód;
Nowy, na wskroś ekologiczny Peugeot 107.
Doniesienia sportowe opublikowano na stronie 20. Nas zainteresują wzmianki o Grand Prix Brazylii i końcowych wynikach sezonu, gdzie Fernando Alonso w bolidzie Renault został sklasyfikowany na piątym miejscu w Klasyfikacji Kierowców, a Renault F1 Team na czwartej pozycji Klasyfikacji Konstruktorów, a także o Rajdzie Japonii, gdzie Sebastien Loeb pobił kolejny rekord i teraz króluje już chyba we wszystkich statystykach (in plus oczywiście). Pięć mistrzowskich tytułów, to naprawdę nie lada osiągnięcie. Zwłaszcza zdobytych w tak krótkim czasie!
Renault Kangoo jest jednym z pięciu modeli, które poddano porównaniu mającemu na celu wyłonienie lepszego napędu – benzynowego, lub diesla. W tekście zamieszczonym na stronach 22-31 Niemcy z „Auto-Bilda” próbowali odpowiedzieć, czy lepsza jest benzyna, czy diesel w Fiacie 500, Hyundaiu i30, Oplu Corsie, Renault Kangoo i Volkswagenie Golfie. I tylko W Hyundaiu i Renault wskazano na silnik wysokoprężny, zaś w pozostałych za lepsze rozwiązanie uznano jednostki benzynowe. W przypadku Kangoo testowano silniki 1.6 16v o mocy 106 KM i 1.5 dCi o mocy 103 KM. Diesel jest o blisko 8 tys. zł droższy, ale mimo to warto do niego dopłacić.
Na stronach 32-33 przetestowano nową Škodę Superb. Nie, nie obawiajcie się, nie zmieniłem zainteresowań. Wspominam o tym tylko dlatego, że jako konkurenta wskazano m.in. Nowego Citroëna C5, o którym napisano: Ekstrawagancki francuski sedan to uczta dla zmysłów. Wdzięk, wykończenie, detale, klimat wnętrza – oto przygoda z estetyką naprawdę wysokich lotów. Kurczę, nie sądziłem, ze dożyje takich tekstów w „Auto-Świecie” :-)
Fragment Citroëna C2 widać na zdjęciu zamieszczonym na stronie 35. Ilustruje ono artykuł na temat zachowania bezpieczeństwa podczas zmiany koła w samochodzie.
Renault Clio jest widoczne na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie 44. Ilustrują one artykuł z cyklu Jedź bezpiecznie.
W dziale Interwencje poruszono sprawę pękniętego paska rozrządu w Peugeocie 807. Autoryzowany serwis nie wymienił rozrządu podczas przeglądu wykonywanego przy przebiegu 120 tys. km, więc właściciel pięcioletniego samochodu domaga się remontu silnika na koszt Peugeota. Pan Andrzej Nosiński odpowiada, że trudno firmie ponosić koszty naprawy auta, które było serwisowane w różnych warsztatach, nie tylko w ASO. Mimo to proponuje właścicielowi 807-ki trzy bezpłatne robocizny przy kolejnych przeglądach w ASO, bądź zakup nowej 807-ki z 35-procentowym rabatem. Z moich doświadczeń z kolei wynika, że ASO zawsze pyta, czy wymieniać rozrząd. Innymi słowy – warsztat proponuje, ale jak klient nie chce (bo na przykład zamierza zrobić to poza ASO spodziewając się, że będzie taniej), to nikt go do tego przecież nie zmusi. Ciekawe, jak było w tym wypadku…
W ten sposób dotarliśmy do końca aktualnego „Auto-Świata”. Więcej samochodów francuskich w nim nie ma, a czy warto ten numer kupić? Chyba musicie sobie odpowiedzieć sami…
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze