„Motor” nr 41 (2834) z 8.X.2007
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,80zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 3,2 grosza
Warto kupić: niekoniecznie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono miejsce: Xsara, 306, Megane, Logan, sportowe
Po przerzuceniu szesnastu stron tygodnika nie znalazłem żadnego artykułu poświęconego jakiemukolwiek samochodowi francuskiemu. Dopiero strona 17. przyniosła maleńką wzmiankę o Renault Megane, a to dzięki zaprezentowaniu tabelki z dziesięcioma najpopularniejszymi w tym roku samochodami kompaktowymi w naszym kraju. I właśnie w tej tabelce Meganka pojawiła się na miejscu dziesiątym.
Potem ożna przerzucić jeszcze dwie kartki, by znaleźć się na stronie 20. Od tego miejsca zaczyna się porównawczy test Hyundaia i30, Opla Astry, Škody Fabii i… Dacii Logan MCV. Dziwne trochę, nie? Wszak Fabia raczej bardziej aspiruje do klasy kompaktów, niż jest w niej w rzeczywistości, zaś Logan MCV jest jedynym w teście autem kombi. Zapewne dostrzegając te i szereg innych różnic dziennikarze „Motoru” nie zdecydowali się na oceny punktowe, a tylko postarali się odpowiedzieć, jak najsensowniej wydać 50 tys. zł na nowy samochód.
Na stronie 22 zresztą Redaktor Korniejew przyznaje, iż Fabia reprezentuje niższy segment. Cóż – choćby z uwagi na to osobiście wybrałbym Hyundaia lub Astrę, bo skoro i30, czy model Opla są większe, to po co przepłacać za malucha? Niektórzy wprawdzie twierdzą, że rozmiar nie ma znaczenia, ale i o szczególnie wyrafinowaną technikę Škody bym nie podejrzewał… ;-)
Dacię Logan MCV „Motor” uznał za bardzo ciekawą propozycję rynkową. Wprawdzie marudzi na przyspieszenie (to jedyny diesel w porównaniu, w dodatku w aucie siedmiomiejscowym!) i na wizerunek marki (sam go w tej postaci kreuje…), ale docenia za to niebagatelną przestrzeń wewnątrz i bardzo oszczędną jednostkę napędową (85 KM). Co ciekawe Redaktor Korniejew wspomina też o tym, że fotele w Hyundaiu są wygodniejsze, ale dyskretnie milczy na temat porównania siedzeń Logana z tymi w Fabii na przykład… Ciekawe, dlaczego… ;-)
„Motor” docenił też wysoki komfort, jaki oferuje zawieszenie Logana. Wyposażenie wprawdzie nie rzuca na kolana, ale w porównaniu z Astą Classic II i tak Logan wypada bogato! Opel za niemal wszystko winszuje sobie dodatkowe pieniądze. Co ciekawe nawet Fabia, choć przekracza w testowanej wersji założenia cenowe o 1.400 zł (jest najdroższa!), wyposażenie ma tylko niewiele lepsze od Logana. Po doposażeniu Dacii o elementy, które Škoda już ma, uzyskujemy wprawdzie auto droższe od Fabii o 3.050 zł, ale za to siedmioosobowe i z oszczędnym turbodieslem pod maską, który rozwija taką samą moc, jak benzynowa kosiarka pod maską Škody, ale za to momentem obrotowym góruje nad niemieckim silnikiem o bite 50%. I w dodatku spala o 0,5-2,2 litra oleju napędowego mniej na setkę, niż Fabia potrzebuje droższej benzyny. Ludzie! Czemu Wy kupujecie Fabie???
Na stronie 31. „Motor” powtarza mity o hydraulice. Omawia wprawdzie Xsarę, którą zresztą chwali, ale pisze, że na szczęście samochód ten nie ma hydraulicznego zawieszenia, dzięki czemu jest znacznie tańszy w serwisowaniu. Cóż – nie zbieram faktur za serwis mojej Xantii, ale zgadzam się na udostępnienie Redakcji „Motoru” odpowiednich danych przez lubelski autoryzowany serwis Citroëna. Zobaczcie, Państwo Redaktorzy, ile kosztuje serwisowanie auta zawieszonego na hydraulice. Możecie potem coś o tym napisać w Waszym tygodniku…
Szkoda też, że wśród zalet Xsary nie uwzględniono znakomitych własności jezdnych i wysokiego komfortu, jaki oferuje zawieszenie. Doceniono za to silniki diesla. Minusem zaś jest mało awangardowa (jak na Citroëna) stylizacja samochodu i wysoki koszt instalacji gazowych, jeśli ktoś się już na taką decyduje.
Drugim samochodem francuskim, jaki opisano w omawianym artykule (o używanych kompaktach w cenie do 20 tys. zł) na stronach 30-33, jest Peugeot 306. Co ciekawe skrytykowano jego właściwości jezdne, choć było to całkiem nieźle prowadzące się auto! Za zalety uznano doskonałe silniki (zwłaszcza diesle) i małe ryzyko kradzieży, po stronie minusów zaś zapisano przestarzałe nadwozie o średniej przestronności oraz przeciętne zabezpieczenie antykorozyjne.
Krótką notatkę o Rajdzie San Remo, w którym kolejny sukces odniosły załogi jadące Peugeotami S2000, znajdziecie na stronie 45. Niestety w relacji z Grand Prix Japonii w Formule 1 zamieszczonej na tej samej stronie, nie znalazło się ani słowo na temat świetnego występu Heikki Kovalainena.
Za to na następnej stronie można poczytać o świetnym starcie fabrycznej C4-ki WRC oraz Xsary WRC w Cork Rally. Oczywiście Sebastien i Dani startowali w klasie Gość, ale nie zmienia to faktu, że okazali się rewelacyjni. Po szczegóły odsyłamy Was do naszego newsa.
Następna strona przynosi notatkę na temat kolejnych dobrych występów Kuby Giermaziaka i Mateusza Adamskiego w Formule Renault 2000.
Krótka wzmianka i zdjęcie Dacii Logan znajdują się na stronach 52-53.
W ten sposób zbliżyliśmy się do końca „Motoru”. Zapowiedzi na przyszły tydzień mówią o teście Peugeota 308, zapowiadany jest też artykuł o Clio Grandtour. Może będzie to ciekawszy numer, bo niniejszy możecie sobie w zasadzie darować.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze