Loeb jak już gdzieś jedzie, to po to, żeby wygrać! Nie inaczej było i tym razem – na zgrany duet Citroën/Loeb nie było mocnych! DS3 XL (X od X Games, L od Loeb) przyspieszający do setki w 2,4 sekundy pokazał rywalom tylny zderzak. Trudno się temu zresztą dziwić – auto na bazie rallycrossowego DS3 pochodzącego z Kenneth Hansen Motosport przygotował zespół Citroën Racing wyposażając je w 545-konny turbodoładowany silnik o pojemności dwóch litrów dysponujący maksymalnym momentem obrotowym o wartości aż 800 Nm! W zakresie zawieszenia i innych podzespołów mechanicznych samochód jest zaś mocno zbliżony do swojej wersji WRC, triumfującej w światowym czempionacie.
Wyjazd do Los Angeles Sebastien traktował bardziej w formie rozrywki, ale ten kosmita jest głodny zwycięstw mimo tak wielu sukcesów w różnych już dyscyplinach sportu samochodowego. Teraz do 72 zwycięstw w rajdach WRC, ośmiu tytułów mistrzowskich w tym cyklu, drugiego miejsca w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans, czy trzech triumfów w Race od Champions dorzucił jeszcze zwycięstwo w X Games!
Już w kwalifikacjach Loeb pokazał, na co go stać, ale w decydującym wyścigu objechał rywali dość znacząco, praktycznie ich deklasując! Drugi na mecie Ken Block stracił do Loeba 12,33 sekundy, trzeci – Brian Deegan – 12,65.
Część ważnych rywali nie dotarła nawet do finału. Wspomniany Grönholm wylądował w szpitalu, choć najprawdopodobniej nic poważnego mu się nie stało, a Travis Pastrana, który zresztą zaprosił Loeba do tego pojedynku, już w kwalifikacjach rozbił samochód o betonową bandę toru i odpadł z rywalizacji.
Loeb i Citroën odnieśli więc kolejny, choć nieco poboczny sukces. Cieszy nas to jednak niezmiernie, a poniżej prezentujemy kilkanaście zdjęć z treningów Sebastiena przed startem w tej widowiskowej imprezie, oraz kilka filmów, w tym jeden z samego wyścigu.
KG
zdjęcia: Citroën Racing Citroen
Najnowsze komentarze