Trzy odcinki specjalne składają się na dzisiejsze dwie pętle, z których przedpołudniowa już za nami. Każdy z kolejnych odcinków miał coraz mniejszą długość, ale i tak trzeba było pokonać co najmniej 22,5 km podczas każdej z prób.
OS8 – Almodovar 1 – 26,23 km
Pierwszy sobotni odcinek przyniósł nokaut Citroëna. Wczorajsza zagrywka taktyczna, choć może nie do końca idealnie fair play, ale jednak dopuszczona przez przepisy, a raczej przez nie nie zakazana, spełniła swoją rolę i obaj Sebastienowie uzyskali sporą przewagę nad resztą stawki.
Najlepszy na próbie Loeb pokonał o 0,8 sekundy Ogiera. Czwarty w wynikach Latvala, czyszczący dziś trasę, stracił do siedmiokrotnego Mistrza Świata 9,9 sekundy, a okazał się też gorszy od swojego zespołowego kolegi, Mikko Hirvonena, o 1,7 sekundy.
Piątkę uzupełnił Petter Solberg. Nie, nie jechał dziś ostrożniej obawiając się kapci. Po prostu zaliczył piruet, musiał cofać, i stracił dobrych kilkanaście sekund.
Dziewiąty czas próby wywalczył Kimi Räikkönen (+49,7), a dzięki pokonaniu Federico Villagry awansował jednocześnie na ósme miejsce w łącznej klasyfikacji rajdu.
Kłopoty miał też Peter Van Merksteijn – Holender stracił na tym odcinku niemal 3 minuty, zakończył próbę na 42. miejscu i spadł na 15. pozycję w generalce.
OS9 – Vascao 1 – 25,26 km
Strasznie wściekł się Sebastien Loeb podczas środkowego odcinka porannej pętli. Wszystko przez kapcia, jakiego złapał Mikko Hirvonen, jadący przecież przed Loebem. Fin stracił wprawdzie sporo czasu (niemal dwie minuty), ale przyblokował Loeba, którego podobno nie widział we wstecznym lusterku. Francuz stracił ponad pół minuty do najszybszego na próbie Pettera Solberga, bo musiał się wlec za Hirvonenem.
Sebastien był naprawdę zły i po przekroczeniu linii mety stukał zderzakiem DS-trójki w Fiestę Hirvonena. Prawdę mówiąc wcale mu się nie dziwię. Francuz był przekonany, ze zrobiono to w Fordzie specjalnie, aby Latvala mógł znacząco oddalić się od Citroënów, zwłaszcza od Loeba właśnie.
Jari-Matti z tego rzeczywiście skorzystał – wywalczył trzeci czas, ale do zwycięskiego Solberga stracił tylko 2,7 sekundy. Na szczęście o punkty dla Citroëna walczyl Sebastien Ogier. Młody Francuz okazał się wolniejszy od Pettera jedynie o 0,7 sekundy i zajłą drugie miejsce. Dzięki spadkowi Loeba Ogier awansował też na pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej ze stratą 5,6 sekundy do Latvali.
Kimi Räikkönen finiszował z ósmym czasem powiększając do przeszło 24 sekund przewagę nad Villagrą.
Peter Van Merksteijn zniknął z wyników. Holender pojawił się tylko na pierwszym międzyczasie, z całkiem zresztą niezłym wynikiem, a potem splity już go nie odnotowały.
OS10 – Loule 1 – 22,56 km
Sebastien Ogier zjeżdżał na serwisową przerwę w roli lidera klasyfikacji generalnej. Francuz wygrał kończącą pętlę próbę z przewagą 3,8 sekundy nad swoim zespołowym kolegą. Odcinkowe podium uzupełnił Petter Solberg, wolniejszy tylko o 0,1 sekundy od Sebastiena Loeba.
Kimi Räikkönen finiszował jako dziewiąty i sukcesywnie, acz powoli, odrabiał straty do Armindo Araujo. Po trzeciej dzisiejszej próbie Icemanowi brakowało do Portugalczyka już tylko 7,9 sekundy, a że w Mini Armindo wczoraj zmniejszono moc, obawiając się o silnik, jest spora szansa na szybki awans Kimiego w generalnej klasyfikacji.
Aktualnie mamy więc Sebastiena Ogiera na czele łącznych wyników. 6,9 sekundy za Francuzem znajduje się Jari-Matti Latvala, który ma z kolei 23,8 sekund przewagi nad Sebastienem Loebem. Trzecie miejsce, to jednak za mało na ambicje najbardziej utytułowanego kierowcy rajdowego świata, trzeba się więc liczyć z atakiem na Fina. Czy jednak Loeb jest w stanie dogonić Ogiera?…
KG
zdjęcia: oficjalna strona Petera Van Merksteijna
Najnowsze komentarze