Pierwszy dzień Rajdu Sardynii okazał się bezlitosny dla zespołu Citroën Total Abu Dhabi World Rally Team. Spośród jego zawodników tylko Andreas Mikkelsen i jego pilot Anders Jæger zdołali uniknąć pułapek trasy. W pierwszym dniu rajdu Norwegowie, startujący po raz pierwszy Citroënem C3 WRC, ukończyli etap i zajmują dziewiąte miejsce.
Uroczysty start Rajdu Sardynii odbył się w czwartek wieczorem. Zawodnicy rywalizowali na superoesie Ittiri, a następnie przejechali długi odcinek dojazdowy w kierunku Olbii i odstawili samochody na noc do parc fermé.
Pierwszy etap rajdu, rozegrany w piątek, składał się z przejeżdżanej dwukrotnie pętli, liczącej cztery odcinki specjalne. Były to oesy Terranova (OS2/6), Monte Olia (OS3/7), Tula (OS4/8) et Tergu-Osilo (OS5/9). Łączna długość odcinków specjalny wyniosła 125,46 km.
Kierowcy zespołu dokonali różnego wyboru ogumienia. Wybierając spośród różnych wariantów opony Michelin LTX Force, zawodnicy brali pod uwagę nie tylko szorstki, ścierający szuter sardyńskich tras, lecz także swoją kolejność startową. Meeke i Breen wzięli po trzy opony z mieszanką twardą i dwie miękkie, natomiast Mikkelsen zdecydował się na trzy opony miękkie i dwie twarde.
Na trasie OS2 Kris Meeke zaliczył najlepszy czas i objął prowadzenie w rajdzie. Craig Breen zajmował na mecie tej trasy piąte miejsce; Andreas Mikkelsen był trzynasty.
Następny odcinek specjalny okazał się fatalny dla Craiga Breena. Podczas najazdu na grzbiet, irlandzki kierowca uderzył w kamień, który uszkodził obudowę skrzyni biegów. Pomimo jej pęknięcia i wycieku oleju przekładniowego, Breen zdołał dojechać do mety stop odcinka, ale o dalszej jeździe w tych warunkach nie było mowy. Załoga wycofała się z etapu na najbliższym odcinku dojazdowym.
Kris Meeke, który po OS3 stracił prowadzenie na korzyść Juho Hänninena, na kolejnej próbie odzyskał pozycję lidera. Niestety, nie na długo: już na następnym odcinku specjalnym Citroën C3 WRC z numerem startowym 7 wypadł z trasy i dachował. Brytyjczyk stracił siedem minut, ale doprowadził uszkodzone auto do parku serwisowego w Alghero.
Badanie samochodu przez komisję techniczną wykazało uszkodzenia klatki bezpieczeństwa. W tej sytuacji zespół zmuszony był zgłosić definitywne wycofanie załogi Meeke / Nagle z rajdu.
Andreas Mikkelsen i Anders Jæger, którzy w tej sytuacji jako jedyni reprezentowali zespół Citroën Total Abu Dhabi WRT, po pierwszej piątkowej pętli awansowali na miejsce ósme. Na przejazd drugiej pętli Norwegowie wybrali sześć opon Michelin LTX Force o twardej mieszance.
Na popołudniowych oesach Mikkelsen tracił dystans względem rywali, co było szczególnie widoczne na ciasnych, powolnych zakrętach. Po OS7 w klasyfikacji wyprzedził go Esapekka Lappi. Mikkelsen utrzymał dziewiąte miejsce do końca dnia i pomyślnie ukończył etap.
POWIEDZIELI:
YVES MATTON, DYREKTOR CITROËN RACING
„Mamy za sobą dzień pełen frustracji. Już w połowie etapu na trasie pozostał nam tylko jeden C3 WRC. Andreas stawiał sobie za cel nabieranie pewności siebie wraz z kolejnymi kilometrami za kierownicą nowego dla siebie samochodu i zadanie to zrealizował. W pierwszej fazie poznawał samochód. Później zaczął korygować jego ustawienia, dopasowując je do swojego stylu prowadzenia. Ten proces wymaga jeszcze trochę czasu, bowiem styl jazdy Andreasa wyraźnie różni się od tego, jak jeździ np. Kris. Nie pierwszy raz w tym sezonie zdarzyło się, że drogo zapłaciliśmy za drobny błąd w ocenie drogi – błąd popełniony przez Craiga. Niepowodzenie to wynika z braku doświadczenia u tego zawodnika. Z drugiej strony jako zespół wyniesiemy z niego lekcję i przebadamy możliwości zapewnienia większej odporności samochodu na tego rodzaju sytuacje. Co do Krisa, mówił nam, że czuje się całkowicie pewny i znalazł dobry rytm. Niemniej, jeden drobny błąd, podobny do popełnionego w Portugalii, uniemożliwił mu osiągnięcie celu, jaki przed nim stawialiśmy”.
ANDREAS MIKKELSEN
„To nie był łatwy dzień. Za swoje zadanie uznałem dalsze wjeżdżanie się w Citroëna C3 WRC. Stopniowo nabieram w nim wyczucia, ale zanim będę w stanie konkurować z najlepszymi, kilka takich stopni muszę jeszcze pokonać. Samochód różni się od tych, do których prowadzenia przywykłem, więc adaptacja musi zająć trochę czasu. Wspólnie z ekipą techniczną pracowaliśmy nad korektą regulacji auta, by lepiej dopasować je do mojego stylu prowadzenia. W dzisiejszym etapie najważniejsze było przejechanie wielu kilometrów, z których każdy przybliża mnie do prawdziwego opanowania nowego dla mnie samochodu”.
KRIS MEEKE
„Przede wszystkim, jest mi wyjątkowo przykro – żal mi Citroëna, całego zespołu, wszystkich, którzy nam kibicują. Zaczynaliśmy ten rajd w sposób wymarzony, jechałem szybko i mocno skupiałem się na tym, by nie popełnić błędu. Na prawym zakręcie samochód poszedł zanadto bokiem; lewe tylne koło uderzyło w skarpę pobocza i zaczęliśmy rolować. Udało nam się ustawić auto na kołach i wrócić na drogę. Niestety, wycofanie się z rajdu było nieuniknione, ponieważ uszkodzeniu uległa klatka bezpieczeństwa. Robiłem wszystko, co w mojej mocy, okazało się jednak, że to nie wystarczyło”.
CRAIG BREEN
„Niedaleko mety OS3 była hopka, na której skoczyliśmy, a przy lądowaniu uderzyliśmy w kamień, którego nie widzieliśmy, a więc nie zanotowaliśmy podczas zapoznania. Uderzenie w podłogę samochodu uszkodziło skrzynię biegów. Staraliśmy się zatamować wyciek oleju, ale prowizoryczna naprawa nie wystarczyła, by móc kontynuować jazdę. Jutro wrócimy na trasę, korzystając z Rally2 i będziemy mieli dogodną pozycję startową. Postaramy się zaliczać dobre czasy i zaliczyć jakieś punkty do klasyfikacji producentów”.
KLASYFIKACJA KIEROWCÓW PO ETAPIE I:
1. Paddon / Marshall (Hyundai i20 WRC), 1:31:02,6
2. Neuville / Gilsoul (Hyundai i20 WRC), +8,2
3. Tänak / Järveoja (Ford Fiesta WRC), +9,5
4. Latvala / Anttila (Toyota Yaris WRC), +9,8
5. Østberg / Fløene (Ford Fiesta WRC), +14,7
6. Hänninen / Lindström (Toyota Yaris WRC), +38,0
7. Ogier / Ingrassia (Ford Fiesta WRC), +41,0
8. Lappi / Ferm (Toyota Yaris WRC), +1:05,3
9. Mikkelsen / Jaeger (Citroën C3 WRC), +1:57,9
10. Camilli / Veillas (Ford Fiesta R5), +4:08,0
źródło: Citroën Polska
Najnowsze komentarze