Dziennikarze angielskiego magazynu Telegraph mieli okazję na dłuższym dystansie przetestować najbardziej komfortowego SUVa w tej klasie na rynku. Jak sprawdził się nowy Citroen C5 Aircross w czasie półrocznego testu?
Testowanym wariantem C5 Aircrossa był samochód z silnikiem diesla o mocy 130 KM oraz automatyczną skrzynią EAT8 w wersji Flair Plus. Wygląd zewnętrzny może się podobać. Gdy C5 Aircross zostanie postawiony przy takich auta jak Skoda Kodiaq lub Honda CR-V, to właśnie francuskie auto przyciąga wzrok, sprawiając, że czeska i japońska konkurencja wygląda blado a wręcz nijako.
Wnętrze ma swoje plusy, ale też gdzieniegdzie zbyt tani plastik
Co do wnętrza, połączenie szarej skóry i dodatków materiałowych oraz przeszycia na nich to dobre połączenie. Ogólne wrażenie psuje w kilku miejscach tani plastik, który sprawia, że wnętrze nie jest tak przytulne, jakby się tego oczekiwało na widok tapicerki. Największym problemem dla dziennikarza było sterowanie klimatyzacją z ekranu.
Czy Citroen C5 Aircross jest wygodny?
„Tak. W rzeczywistości komfort jest jednym z jego największych atutów. Pozycja kierowcy jest bardzo dobrze przemyślana, nie tylko z dużą regulacją, ale również dobrze rozmieszczonymi podłokietnikami po obu stronach, które pasują do łokci nawet wyższych kierowców. Są tu duże, wygodne fotele, co prawda ich miękkość może powodować wrażenie, że spowodują ból pleców podczas długiej podróży, ale w rzeczywistości nigdy nie miałem z tym problemu – podparcie wydaje się być dobrze zaprojektowane.”
Komfort jazdy? Ocena zawieszenia jest również wysoka
„W ruchu to miękkie, przyjemne zawieszenie naprawdę się sprawdziło. Samochód dobrze amortyzuje cię od nierówności nawierzchni. Najgorsze dziury są odczuwalne, ale doszedłem do wniosku, że zauważa się je bardziej niż w innych samochodach, ponieważ zawieszenie tak dobrze tłumi mniejsze nierówności. Na autostradzie przez cały czas C5 Aircross zachowywał błogą ciszę i spokój, a dzięki adaptacyjnemu tempomatowi nawet większy ruch nie był problemem”.
Minusy?
Największe zastrzeżenia budziło sterowanie klimatyzacją z ekranu oraz sposób obsługi systemu multimedialnego. Dziennikarz zauważył też, że pedał hamulca był dość wrażliwy i odrobinę za mocne jego naciśnięcie powodowało gwałtowne hamowanie.
Czy warto go kupić?
„Bez względu na to, którą wersję wybierzesz, jest to wspaniały SUV rodzinny. Kto potrzebuje sportowego prowadzenia w takim samochodzie, jeśli zamiast tego możesz mieć wygodę i praktyczność? Te dwa aspekty to obszary, w których C5 Aircross się mocno wyróżnia” – podsumowują dziennikarze The Telegraph.
https://www.youtube.com/watch?v=6KgLlGVlhAY
źródło: The Telegraph
Najnowsze komentarze