Citroën 2CV „Evie” to połączenie pięknej historii, komfortowej jazdy i klasycznego wyglądu z napędem elektrycznym. Brytyjska firma przerobiła wersję dostawczą kultowej kaczki na model elektryczny. Efekt? Niezapomniane wrażenia z jazdy!
Citroena 2CV chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To jeden z najbardziej rozpoznawanych samochodów w historii francuskiej marki. Prosta konstrukcja, praktyczny charakter i urocza aparycja sprawiła, że kaczka zdobyła serca kierowców na całym świecie. Oprócz modelu do komfortowego transportu rodzin, 2CV doczekał się wersji dostawczej Fourgonette. W latach 1951 – 1978 Citroën wyprodukował ponad 1,2 mln egzemplarzy modelu przeznaczonego do pracy. Od czasu do czasu można spotkać pojazd na wystawach i zlotach zabytkowych Citroenów.
Brytyjska firma 2CV Shop postanowiła wykorzystać rosnący trend na tzw. „retrofit”, czyli instalację napędu elektrycznego w klasycznym samochodzie i zamieniła niewielki silnik spalinowy Citroena 2CV Fourgonette na jednostkę elektryczną o mocy 20 KM. Owocem prac jest kaczka o imieniu Evie, która według danych technicznych potrafi rozpędzić się do 97 km/h. W realnej jeździe nie jest to już takie proste, co możecie zobaczyć na filmie pod artykułem.
Autorzy projektu proponują dwie opcje akumulatora litowo-żelazowo-fosforanowego, które umożliwiają pokonanie 104 lub 209 km na jednym ładowaniu. 2CV słynie z niskiej masy własnej i w wersji elektrycznej również jest lekki, zwłaszcza jeśli dokonamy porównania z innymi autami na prąd. Elektryk waży zaledwie 650 kg.
Pomysł na Citroena 2CV z napędem elektrycznym może się podobać. Evie zapewnia płynną jazdę charakterystyczną dla elektrycznego układu napędowego i wciąż potrafi „tańczyć” na nawierzchniach gorszej jakości, jak oryginalny model. Koszt konwersji, nie jest mały, rozpoczyna się od 17.995 funtów, czyli ok. 92 tys. zł.
Na poniższym filmie możecie zobaczyć test Citroena 2CV „Evie”.
Najnowsze komentarze