Citroën Ami to model, którego raczej nie posądzamy o luksusy. Ze względu na prostą konstrukcję i krótką listę wyposażenia, czterokołowiec pozostanie skromnym środkiem transportu. Nie przeszkadzało to jednak dealerowi Citroena we Francji, by tchnąć w Ami odrobinę elegancji za pomocą kolorystyki pochodzącej z palety DS Automobiles.
Citroën Ami powstał dla klientów, którzy cenią prostotę i niekoniecznie muszą mieć w samochodzie mięciutkie w dotyku powierzchnie i najnowsze gadżety. Czterokołowiec z napędem elektrycznym ma jednak swoje zalety. Przewiezie na swoim pokładzie dwie osoby i zaparkuje właściwie wszędzie, bo jego długość to zaledwie 2410 mm. Firma Claris Automobiles, która jest dealerem Citroena we Francji wpadła na pomysł małego tuningu Ami, który polegał na zmianie kolorystyki nadwozia w taki sposób, aby zwracał uwagę już z daleka i sprawiał wrażenie luksusowego.
Zobacz także: Citroën AMI Charleston by Biancone – podróż do chwalebnej przeszłości marki
Nadwozie pokryto folią w odcieniu bizantyjskiego złota, który zaczerpnięto z gamy modelowej DS 7 Crossback. Kompaktowy SUV po face liftingu nie jest już niestety oferowany w tym kolorze, ale jak widać wciąż pozostaje inspiracją. Siedzenia Ami wykończono czarną skórą ze złotymi szwami. Specjalna wersja elektrycznego modelu otrzymała nazwę Chic, którą również możemy kojarzyć z dawnej oferty DS Automobiles.
Nie jest to pierwsza metamorfoza jaką przeszedł Citroën Ami w firmie Claris Automobiles. Wcześniej mały elektryk otrzymał folię imitującą drewno, aby upodobnić elektrycznego czterokołowca do rydwanu 2CV, który wystąpił w filmie Astrix i Obelix: Imperium Smoka.
Citroën Ami Chic latem tego roku trafi do sprzedaży. Cena ma wynosić ok. 12 tys. euro.
Źródło: Claris Automobiles, L’argus
Najnowsze komentarze