Sébastien Loeb, Daniel Elena i Citroën Total World Rally Team kontynuują doskonały początek sezonu WRC – w czwartym rajdzie tegorocznego kalendarza odnieśli czwarte z rzędu zwycięstwo. Jest to 51. wspólny triumf francuskiego kierowcy i jego monakijskiego pilota we wspólnej karierze w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Ich koledzy z zespołu, Dani Sordo i Marc Martí, również świetnie dysponowani w Algarve, zdobyli swoje drugie w tym sezonie miejsce na podium, dzięki czemu Citroën umacnia zyskaną od początku przewagę w Klasyfikacji Konstruktorów.
Tradycyjnie, trzeci, niedzielny etap rajdu był wyraźnie krótszy od długich etapów rozegranych w piątek i w sobotę. Jego program obejmował dwie pętle liczące po dwa odcinki specjalne, wytyczone – jak w dni poprzednie – w okolicach Loulé. Na zakończenie rajdu, tak samo, jak na jego otwarcie we czwartek, odbył się superoes na Estadio Algarve. Sébastien Loeb i Daniel Elena, pomimo niekorzystnej pierwszej pozycji startowej, rozpoczęli niedzielną walkę od dwóch zwycięstw oesowych. „Dzisiaj powtarza się sytuacja z pierwszego dnia rajdu” – mówił Loeb. – „Pomimo, że musimy odkurzać trasę robiąc pierwszy ślad dla Mikko [Hirvonena], udaje się nam wygrywać z nim o parę sekund. Wczoraj, gdy to on jechał jako pierwszy i czyścił drogę dla nas, byliśmy wyraźnie szybsi. Proporcjonalnie wychodzi więc na to, że w identycznych warunkach jedziemy szybciej niż on, a to dobra zapowiedź na dalsze rajdy tego sezonu. Ale to przyszłość! Na razie trzeba pomyślnie dokończyć ciężką robotę w Portugalii!”
Dani Sordo i Marc Martí, utrzymujący się przez wszystkie niedzielne próby na trzecim miejscu, jechali w szczególnie niekorzystnych warunkach, natrafiając na wiszący w powietrzu kurz, wzbity kołami dwóch poprzednich samochodów. „Dzisiaj walka nie była dla nas przyjemna, bo nie mogliśmy już nic zyskać, za to łatwo było wszystko stracić” – komentował Sordo. – „Nie pomogły dwuminutowe odstępy pomiędzy zawodnikami na starcie: pył nie zdążał opaść i ograniczał widoczność. Mamy go pełno nawet we wnętrzu auta, bo kamień, który uderzył w podłogę, spowodował jakąś nieszczelność. W dodatku rano słońce stało jeszcze nisko nad horyzontem, przez co naprawdę niewiele widziałem. Podwoiłem uwagę, by nie popełnić błędu”.
Po trzydziestominutowym serwisie obydwa Citroëny C4 WRC ruszyły na drugą pętlę, złożoną z trzech oesów biegnących dolinami wokół Algarve. Pragnąc przede wszystkim zachować korzystne pozycje, zarówno Loeb jak i Sordo nieco zwolnili, skupiając się jednak na tym, aby straty wobec konkurentów nie przekraczały kilku sekund. Natomiast podczas superoesu na stadionie Algarve kierowcy Citroëna wykorzystali okazję do widowiskowego potwierdzenia swej dominacji: pierwszy z nich pokonał w swojej parze Mikko Hirvonena, a drugi – Pettera Solberga.
„Cztery wygrane w czterech pierwszych rajdach sezonu! Jeszcze nigdy nie rozpoczęliśmy sezonu tak fantastycznie!” – cieszył się Sébastien Loeb, schodząc z podium. – „Jak zawsze, sukces nie przyszedł nam łatwo. Pierwszego dnia popełniliśmy nieduży błąd, po którym trzeba było atakować i nadrabiać straty. W drugim dniu wszystko udawało się nam jak we śnie i dzięki temu dzisiaj mogliśmy już spokojnie pilnować zyskanej przewagi. Dobrze, że zespół Forda nie zdecydował się w piątek wieczorem na zastosowanie rozgrywek strategicznych. Z kolei my zagraliśmy fair w sobotę, pod koniec drugiego etapu i dzięki temu wszystko rozstrzygnęło się w czystej walce. Przyjemnie jest wygrać w taki sposób.”
Dla Daniego Sordo, zdobywcy trzeciego miejsca, powodem do satysfakcji jest to, że przez cały rajd skutecznie rywalizował ze ścisłą czołówką. „Jednak dzisiaj, gdy zdałem sobie sprawę, że nie mam już szans dogonić Mikko Hirvonena, przestałem ryzykować. Przez cały rajd świetnie czułem samochód i byłem zadowolony z jego ustawień. Cieszę się, bo to dobrze rokuje na następne rundy” – mówił na mecie hiszpański kierowca.
1. Loeb/Elena, Citroën C4 3h 53:13,1
2. Hirvonen/Lehtinen, Ford Focus +24,3
3. Sordo/ Martí, Citroën C4 +1:45,4
4. P. Solberg/Mills, Citroën Xsara +2:44,6
5. H. Solberg/Menkerud, Ford Focus +5:46,3
6. Østberg/Unnerud, Subaru Impreza +6:20,8
7. Villagra/Perez Companc, Ford Focus +12:59,5
8. Al Qassimi/Orr, Ford Focus +18:21,7
9. Araujo/Ramalho, Mitsubishi Lancer +22:18,5
10. Prokop/Tomanek, Mitsubishi Lancer +23:25,6
1. Citroën Total WRT – 64
2. BP Ford Abu Dhabi – 40
3. Stobart VK M-Sport – 27
4. Citroën Junior Team – 11
5. Munchi’s Ford – 7
Najbliższa runda: Rajd Argentyny, w dn. 24–26 kwietnia 2009.
Źródło: Citroën Racing
Najnowsze komentarze