Stellantis, właściciel marek takich jak Alfa Romeo, Citroën, DS Automobiles, Fiat, Jeep, Lancia, Opel czy Peugeot, prowadzi szereg projektów związanych z przygotowaniem samochodu przyszłości. Bierze w nich udział wielu Polaków, w tym pan Mateusz, szef zespołu Software Integration w programie STLA AutoDrive. Czym się zajmuje i jaki jest polski wkład w auta koncernu?
Polska pełni bardzo ważną rolę na globalnej mapie Stellantis. Nasi inżynierowie i programiści pracują przy kluczowych projektach koncernu.
Jedną z osób, którą bierze udział w przygotowaniu samochodu przyszłości Stellantis jest Polak. Czym się zajmuje w Stellantis?
Mateusz jest szefem zespołu Autosar Software Integration w programie STLA AutoDrive, działającego w ramach grupy Stellantis SWX. Zarządza zespołem ponad 40 inżynierów i inżynierek odpowiedzialnych za integrację oprogramowania w oparciu o architektury Autosar Classic i Autosar Adaptive. Oprogramowanie to będzie wykorzystywane w głównym ECU (electronic control unit) odpowiedzialnym za funkcjonalność jazdy autonomicznej. AUTOSAR (AUTomotive Open System ARchitecture) to globalne partnerstwo wiodących firm z branży motoryzacyjnej i oprogramowania, którego celem jest opracowywanie i ustanawianie standaryzowanych ram oprogramowania i otwartej architektury systemów E/E (electrical/electronic ) dla inteligentnej mobilności.
Stellantis, podobnie jak prawie wszyscy producenci OEM, wykorzystuje Autosar jako platformę do rozwoju nowej generacji cyfrowych platform technologicznych, które będą wykorzystywane w przyszłych pojazdach definiowanych programowo (SDV). W Stellantis mamy 3 platformy, wszystkie oparte są na rozwiązaniach sztucznej inteligencji. platformy STLA AutoDrive – wykorzystywane jako baza do jazdy autonomicznej, STLA SmartCockpit – wykorzystywane do uczynienia doświadczenia użytkownika (UX) najnowocześniejszym rozwiązaniem oraz STLA-Brain – stosowane w rozwiązaniach w zakresie nadwozia, podwozia i napędu.
Dzieli on swój czas między Polskę a USA. Dokąd lata?
Centrum SWX w Gliwicach, w którym Mateusz bezpośrednio pracuje, jest jednym z ośmiu węzłów globalnej sieci SWX. Sieć tworzy międzynarodowy zespół specjalistów i specjalistek z całego świata, a polska grupa koncentruje się na analizie danych, rozwoju i walidacji kluczowego oprogramowania dla pojazdów SDV, tak aby oferowały funkcje wprowadzane i regularnie aktualizowane w całym cyklu życia drogą powietrzną (OTA). Międzynarodowe środowisko pracy i tempo rozwoju technologii cyfrowych wymagają bliskiego kontaktu pomiędzy grupami roboczymi – na co dzień online, ale podczas kluczowych faz projektu osobiście.
Mateusz na co dzień zarządza grupą inżynierów i inżynierek zlokalizowanych w Polsce, Indiach i Ameryce Północnej. Dzięki globalnemu podejściu i odpowiedniemu zarządzaniu jego zespół jest w stanie działać niemal 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Mateusz często podróżuje różnych lokalizacji Stellantis, między innymi do USA, aby wspierać działania takie jak demonstracje, procesy weryfikacji i warsztaty.
Jaki jest udział pana Mateusza w projekcie? Czym się zajmuje ?
Zespół SWX specjalizuje się w opracowywaniu i wdrażaniu poszczególnych elementów architektury oprogramowania pod kątem wydajności, jakości i zgodności z wymaganiami. Rolą Mateusza jest zarządzanie zespołem odpowiedzialnym za integrację części Autodrive. Integracja to proces, podczas którego wszystkie bloki oprogramowania opracowane w oparciu o architekturę Autosar muszą zostać połączone i scalone w rozwiązanie mogące działać w pojeździe.
Rolą Mateusza jest także koordynacja pracy i komunikacja pomiędzy zespołami Stellantis a dostawcami dostarczającymi m.in. kamery, radary i poszczególne komponenty oprogramowania, dzięki czemu projekt osiąga kolejne etapy dojrzałości i certyfikacji. Proces jest bardzo złożony i wymaga odpowiedniej koordynacji pomiędzy zespołami, aby rozwiązać problemy i dostarczyć produkt najwyższej jakości.
Ile osób z Polski poza nim bierze udział w tym projekcie?
Realizuje go kilkuosobowy zespół pracujący nad rozwojem jednej z trzech zupełnie nowych platform technologicznych Stellantis – STLA AutoDrive, docelowo oferującej możliwości jazdy autonomicznej na poziomach 2, 2+ i 3. Jednak większość polskiego zespołu obecnie koncentruje się na dwóch pozostałych platformach, tj. STLA SmartCockpit i STLA-Brain. W całym Centrum Oprogramowania SWX w Gliwicach pracuje już około 300 osób i nadal trwają rekrutacje na stanowiska z obszarów Inżynierii Oprogramowania, Zarządzania Produktem, Inżynierii Danych, Data Science i Machine Learning.
Jak to się stało, że to właśnie Polacy realizują tak ważny element projektu?
Polskie Centrum zlokalizowane jest w Gliwicach na Górnym Śląsku, regionie posiadającym bogate, wyspecjalizowane zaplecze techniczne i uniwersyteckie, w myśl zasady „zatrudniaj tam, gdzie są talenty”. Strategia ta sprawdziła się bardzo dobrze, a jednym z jej efektów jest rosnąca liczba osób w polskim zespole SWX zajmujących wysokie stanowiska w strukturze SWX i odpowiedzialnych za kluczowe zadania dla całej organizacji.
Kiedy zobaczymy rezultaty tej pracy?
Specyfika działań prowadzonych przez Zespół SWX polega na tym, że niemal każde działanie przynosi efekt istotny dla kolejnych etapów rozwoju oprogramowania. W przypadku Mateusza do najważniejszych z nich należy: wdrożenie poziomów jazdy autonomicznej L2 (częściowa automatyzacja) orazL2+ (zaawansowana automatyzacja częściowa). To ważne funkcje, dzięki którym pojazd pomaga kierowcy przejąć kontrolę zarówno nad prędkością pojazdu, jak i położeniem pasa ruchu, w określonych sytuacjach. Kierowca musi pozostać zaangażowany w prowadzenie pojazdu i przez cały czas monitorować otoczenie.
Punktem odniesienia jest tu skala poziomów automatyzacji opracowana przez Stowarzyszenie SAE (Society of Automotive Engineers), stosowana w całej branży motoryzacyjnej. Obecnie zespół Mateusza pracuje nad poziomem L3, na którym pojazd, w określonych przypadkach, wykonuje zadania związane z prowadzeniem pojazdu i monitoruje swoje otoczenie. Kierowca może mieć wolne ręce, ale musi pozostać dostępny, aby przejąć kontrolę nad pojazdem, gdy system o to poprosi.
Dziękujemy za rozmowę
Najnowsze komentarze