Fabryka Stellantis Mirafiori w Turynie ogłosiła przerwę w produkcji. 2200 osób nie będzie pracować praktycznie do września. Powód? Małe zainteresowanie elektrycznym Fiatem 500 oraz niska produkcja Maserati.
2200 osób zatrudnionych przy produkcji elektrycznej wersji Fiata 500 oraz Maserati idzie na przymusowy urlop. Oficjalnie zaplanowany jest do maja, ale w rzeczywistości przerwa potrwa prawdopodobnie aż do września. Powodem jest bardzo niskie zainteresowanie rynku samochodami elektrycznymi – Fiat 500e nie znajduje odpowiedniej liczby nabywców. W efekcie ogromna fabryka stoi prawie pusta i jest coraz częściej nazywana przez mieszkańców Turynu skansenem motoryzacji.
Dla pracowników z linii produkcyjnych przestoje są dużym problemem. Otrzymują co prawda wynagrodzenie, ale jest ono znacznie zmniejszone w stosunku do normalnego i nie pomaga tu nawet dodatkowy fundusz przestojowy – kwoty te są zbyt niskie, aby utrzymać rodzinę obawiają się robotnicy. Największe obawy budzi jednak przyszłość zakładów.
Zobacz: Wiadomości motoryzacyjne. Codziennie, aktualne, ciekawe
Czy fabryka Mirafiori ma jakieś perspektywy? Pewną nadzieją są nowe modele samochodów, ale te mają się pojawić dopiero w 2027 roku. Do tego czasu potężny kompleks w Turynie może stać prawie pusty o ile plany koncernu się nie zmienią.
Zobacz: Testy nowych i używanych samochodów. pomiary, spalanie, opinie
Dlatego we Włoszech narastają obawy co do przyszłości przemysłu motoryzacyjnego. Tamtejszy rząd rozmawia między innymi z kilkoma dużymi producentami z Chin.
Najnowsze komentarze