Dacia Duster stała się rynkowym odnośnikiem, samochodem do którego wszyscy chcą się porównywać. Tani SUV, tańszy samochód, niedrogi nowy SUV, najlepszy SUV w swojej klasie, zawsze w takim porównaniu gdzieś jest Duster.
Dacia Duster jest dzisiaj rynkowym benchmarkiem. Konkurencyjni producenci z zazdrością patrzą na sukcesy niedrogiego SUV’a. Już za 77 tysięcy dostajemy pełnoprawne auto, któremu nic nie brakuje. Nic dzwiengo, że kupuje go coraz więcej osób, rezygnując z takich marek jak Skoda czy Toyota właśnie na rzecz Dacii.
Bo Dacia, chociaż jest niedroga a w niektórych miejscach wręcz budżetowa, potrafi pozytywnie zaskoczyć. Wygląda dobrze, wnętrze ma coraz lepsze, wyposażenia też jakby nie brakuje. Oczywiście, jak każde auto tego typu, cierpi na pewnego rodzaju uproszczenia, ale funkcjonalność poostaje na wysokim poziomie.
Mamy tu szeroki wybór silników, od jednostek benzynowych poprzez diesla aż po fabryczną instalację LPG. To w połączeniu z niską ceną prowadzi do bardzo dobrych rezultatów sprzedaży. Mamy też napęd 4×4, który okazuje się być tak poważnym argumentem sprzedażowym, że producent nie zamierza z niego rezygnować nawet w przyszłych modelach.
Dacia rośnie w siłę, a inny mają z tym SUVem poważny problem. Nawet media zaczęły traktować ten samochód jako swojego rodzaju benchmark. Wszystko porównuje się do Dustera. To pokazuje siłę, jaką zyskuje ta marka. W ciągu kilku lat może stać się europejskim numerem jeden lub dwa.
Luca de Meo wspiera rozwój Dacii, bo uważa, że marka ta ma duży potencjał. Dużo większy niż dzisiejszy. Z kolei analitycy rynkowi mówią o fenomenie Dacii, jako marki która nie poddaje się modzie w motoryzacji, nie poddaje tendencjom i idzie do przodu opierając się na sprawdzonych elementach z Renault i klasycznym podejściu do samochodu: jak najwięcej za jak najmniej.
Najnowsze komentarze