Niepowodzenie negocjacji nowego układu płacowego w zakładach Dacia. Zarząd fabryki zaproponował podwyżkę wynagrodzeń o 9%, na którą nie chcą się zgodzić pracownicy. Planują też strajk.
Układ zbiorowy, który regulował płace w zakładach Dacia, wygasł w kwietniu 2022 r. Od tego czasu trwały rozmowy na temat podpisania nowego porozumienia. Jednak do tej pory nie przyniosły one rezultatów. Wysoka inflacja, która w Rumunii zbliża się do poziomu 16% powoduje, że pracownicy oczekują większych podwyżek, niż chce zaproponować zarząd.
Władze fabryki zaproponowały 9% podwyżki, na co nie chcą się zgodzić związkowcy. Jednak według kierownictwa zakładów, większa zmiana płac oznaczałaby problemy: „Jest to całkowicie nierealistyczne żądanie, które zagraża konkurencyjności Dacii w stosunku do innych zakładów w grupie, a ostatecznie miejscom pracy zarówno w Mioveni, jak i w rumuńskim przemyśle motoryzacyjnym” – czytamy w oświadczeniu fabryki.
Negocjacje płacowe rozpoczęły się już w lutym 2022 r. Do tej pory odbyło się aż 14 sesji negocjacyjnych, które nie przyniosły jednak rezultatu. Dlatego na 17 listopada pracownicy Dacii planują strajk ostrzegawczy. Praca zostanie przerwana na co najmniej jeden dzień. Protesty organizowane są na tle ekonomicznym. Załoga fabryki podkreśla, że rosnące koszty życia oraz inflacja sprawiają, że siła nabywcza ich zarobków spadła. Oczekują więc większych podwyżek.
Organizacje związkowe zapowiadają, że na ulice wyjdzie ponad 5 tysięcy pracowników.
źródło: Ziarulargesul.ro
Najnowsze komentarze