DS 7 Crossback to luksusowy SUV marki DS Automobiles, należącej do koncernu Stellantis. Od kilku miesięcy redakcja Francuskie.pl testuje wersję benzynową ze 180-konnym silnikiem i automatyczną, 8-biegową skrzynią. Cały dzisiejszy dzień samochód jeździł po drogach podmiejskich i w mniejszych miejscowościach. Łącznie pokonaliśmy w ten sposób blisko 300 kilometrów. Była to dobra okazja by sprawdzić, jak może wyglądać spalanie.
DS 7 Crossback to najpopularniejszy samochód z linii DS Automobiles. Obecnie oferowany jest w wersjach od 130 do 300 KM, zarówno z silnikami diesla, benzynowymi jak i hybrydami. Warto jednak się pospieszyć z zamówieniem wersji benzynowej, bo już wkrótce zostanie wycofana z oferty i pozostaną napędy hybrydowe. DS 7 oferuje klasyczne nadwozie z wieloma stylistycznymi dodatkami, które dodają mu elegancji oraz świetnie zaprojektowane, piękne wnętrze z wysokiej jakości materiałów. Auto jest nastawione na komfort.
Ruch podmiejski to jazda z prędkościami 70-90 km/h, w miejscowościach 40-50. Jeżdżąc po takich drogach można zauważyć, że zdecydowana większość kierowców znacznie zdjęcia nogę z gazu i rozważnie traktuje paliwo. Nie ma już raczej szalonego wyprzedzania czy bardzo dynamicznych manewrów. W takich warunkach jazda świetnie wyciszonym i wygodnym DS 7 Crossback wyposażonym na dodatek w dość ciche opony całoroczne Michelin Crossclimate 2 przypomina relaks (przy okazji: jeśli używacie dwóch zestawów to wtedy warto zainwestować w ciche opony letnie). Dobra muzyka klasyczna z zestawu nagłośnienia Focal Electra uprzyjemniała nam drogę.
Na gorszych drogach można docenić skuteczność pracy zawieszenia DS 7 Crossback. Auto prawie przepływa nad nierównościami. Korzystanie z aktywnego tempomatu znakomicie zmniejsza obniżenie kierowcy, pozwalając po prostu cieszyć się wygodną jazdą.
W takich warunkach dość ciężki i spory SUV, jakim jest DS 7 Crossback spalił nam średnio 6,7 litra na 100 kilometrów. Na powyższym zdjęciu widać zapis z połowy drogi z komputera pokładowego, ale wynik ten utrzymał się do samego końca a potem potwierdziliśmy go jeszcze na stacji benzynowej tankując do pełna i porównując zużycie z przejechaną drogą. Na 307 przejechanych kilometrów potrzebowaliśmy nieco ponad 20 litrów paliwa, co daje wynik zgodny z tym, co pokazywał wyświetlacz, przy czym nie była to jazda w stylu emeryta niespiesznie podążającego na działkę a raczej sprawne przemieszczanie się z wyprzedzaniem zawalidróg, jeśli takie się trafiały.
Test DS 7 Crossback realizujemy z naszymi partnerami, m.in. DS Store Kraków, Oponeo oraz Mordor Detailing.
Najnowsze komentarze