Nowy Citroën C3 został zaprezentowany i zdążył zrobić już dużo zamieszania na rynku, bowiem jego cena – w wersji elektrycznej – jest dużo niższa, niż w przypadku konkurencji. Nasz specjalny wysłannik miał okazję dokładnie obejrzeć ten samochód w Paryżu jeszcze przed premierą. Jakie są jego wrażenia?
Miałeś okazje obejrzeć nowego C3 jeszcze przed dziennikarską premierą. Jak wygląda?
„Pierwsze wrażenie? Znakomite. Na żywo samochód prezentuje się znacznie lepiej niż na zdjęciach. Krótka wysoka sylwetka przypomina SUVa, czemu sprzyja też powiększony prześwit. Jest nowocześnie i ciekawie, C3 się zdecydowanie wyróżnia. Nadwozie, oprócz bardzo futurystycznych akcentów takich jak lampy LED, ma też sporo dodatków stylistycznych, uwagę zwraca też duże logo z przodu i z tyłu.”
Co było minusem?
„Zaskoczeniem jest brak paneli airbump w drzwiach. Citroën miał genialny pomysł w pierwszej odsłonie swojego modelu C4. Duże panele chroniły drzwi a przede wszystkim wyróżniały auto. Jeśli miałbym coś zarzucić nowemu modelowi to właśnie takie ugrzecznienie sylwetki. Niepotrzebnie, Citroën powinien się wyróżniać.”
Jak wygląda środek, w szczególności w porównaniu do poprzedniego C3?
„Materiały będą lepsze niż te stosowane w prezentowanych samochodach. Jeśli chodzi o deskę rozdzielczą, to dodanie miękkiej tkaniny sprawia, że jest ono znacznie przyjemniejsze, cieplejsze, bardziej domowe niż wnętrze obecnego C3. Szczerze mówiąc, wnętrze nowego samochodu jest znacznie nowocześniejsze niż wnętrze starego, które przy nim wygląda naprawdę staro.”
Zobacz: Nowe samochody Citroën
Czy te uproszczone wskaźniki to nie za mało? Niektórzy narzekają, że są zbyt proste
„Takie rzeczy uwielbiam w tej marce. Jest inny niż konkurencja i mi się to podoba!”
Czy kupiłbyś nowe C3?
„W wersji elektrycznej mnie nie interesuje. Ciekawsza wydaje się być ta nowa 100-konna hybryda, jednak będzie dostępna, z tego co mówili przedstawiciele Citroëna, dopiero w przyszłym roku, gdzieś około kwietnia.”
Dziękujemy za rozmowę!
Najnowsze komentarze