Zima i związane z nią zjawiska pogodowe sprzyjają powstawaniu mgieł. Niestety nie wszyscy kierowcy znają działanie automatyki świateł swoich samochodów i zapominają o jednym ważnym elemencie.
Mgła to zjawisko ograniczające widoczność, szczególnie niebezpieczne na autostradzie. Wczoraj, w czasie testów spalania Peugeot 5008 136 KM mHEV na autostradzie A2, niejednokrotnie trafialiśmy na odcinki z mocno ograniczoną widocznością. I co uderzające, wielu kierowców nie miało tylnych świateł. Na powyższym zdjęciu widać dwa auta, których kierowcy najwyraźniej nie wiedzą, iż automat w ich samochodzie nie włączy w ciągu dnia lamp. A są one kluczowe dla widoczności i bezpieczeństwa w takich warunkach.
Dlatego apelujemy do wszystkich Czytelniczek i Czytelników, aby upewnić się, czy posiadany przez nich model samochodu włącza komplet świateł w ciagu dnia czy tylko przednie. Trzeba to wiedzieć – bo przy szybkiej jeździe brak tylnych świateł może doprowadzić do wypadku. Kilkadziesiąt metrów widoczności to bardzo mało przy tych prędkościach a większość samochodów nie ma przecież aktywnego tempomatu, który wykryje przeszkodę z dużej odległości i trzeba polegać na często zawodnym wzrostu i refleksie człowieka.
Drugi problem, który zauważyliśmy wczoraj na drodze, to auta z przyciemnianymi lampami, które w takich warunkach też prawie nie są widoczne – tak się zdarzyło, że na 300-kilometrowym odcinku trafiliśmy na trzy przypadki tego typu.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. Pomiary, opinie, spalanie
Kierowca Opla z powyższego zdjęcia powinien bardzo mocno się zastanowić, czy tak przerobionym autem można się normalnie poruszać – jego światła były ledwo dostrzegalne. To nie awaria tylko agrotuning – dający jakąś zapewne satysfakcję posiadaczowi, ale inni użytkownicy dróg mogą mieć jednak sporo zastrzeżeń, podobnie jak policja czy diagnosta na stacji kontroli pojazdów….
Najnowsze komentarze