Moda na SUVy ma swoją ciemną stronę, chociaż samochody te posiadają zwykle najnowsze systemy oświetlenia. To oślepianie innych kierowców, którzy mają niższe pojazdy. Zjawisko to jest niestety powszechne a wynika z praw fizyki. Wyżej umieszczone reflektory odbijają swoje światło w lusterkach hatchbacków i kompaktów.
Zjawisko oślepiania jest szczególnie groźne w taką pogodę jak teraz, gdy mamy do czynienia z wysoką wilgotnością albo deszczem. Światła z reflektorów są wtedy mniej skuteczne, bo odbijają się od wilgotnej nawierzchni lub są przez ciemniejszy asfalt mocniej pochłaniane a dla oka zjawisko to wygląda tak, jakby było znacznie ciemniej niż normalnie. Jadąc zwykłym, szczególnie starszym samochodem, mamy więc podwójny problem.
Z jednej strony niewiele widzę na drodze, z drugiej zaś jestem oślepiany przez SUVa. Zresztą nie tylko SUVy powodują kłopoty, bo wiele osób narzeka na samochody dostawcze, których kierowcy zapominają, że przy pełnym ładunku trzeba przestawić światła w dół (tam gdzie są regulowane).
Zjawisko oślepiania jest bardzo niebezpieczne, dlatego że obniża zdolność kierowcy do rozpoznania przeszkód na drodze. W naszym pięknym kraju, gdzie panuje moda na ciemne ubrania i brak odblasków, może to doprowadzić do tragedii.
A dobrego rozwiązania na problemy z SUVami i dostawczakami nie ma – lusterko działa odbijając promienie światła. Pozostaje nam ograniczyć prędkość i bardzo uważać.
Najnowsze komentarze