Wiesz, jak dzisiaj jest? Dzieciaki nie mają już miejsca na rozrabianie. Nie mają szop pełnych wszelkiego rodzaju gratów i śmieci. Wszystko musi być czyste i szczelne i nic nie powinno być nawet trochę niebezpieczne. To absurd. Sam odbudowałem zabytkowego Citroëna, bo mam podstawowe umiejętności. Ale czy ktoś z młodszych to dzisiaj potrafi?
Wiesz, co się dzieje? Jest coraz gorzej. Rodzice dają swoim dzieciom drogie, gotowe Lego, a potem także instrukcje jak to zrobić krok po kroku. Dzieci nie nauczą się niczego technicznego. Ale ci rodzice wydają mnóstwo pieniędzy na plastik.
Spójrz na tych dzisiejszych trzydziestokilkulatków z ich dziećmi. Wiedzą dokładnie, jak zainstalować Netflix na swoich telefonach komórkowych, ale nie potrafią uruchomić silnika parowego, mimo że to taka starożytna i stosunkowo prosta technologia.
Starego zniszczonego Citroëna zmieniłem własnymi rękoma w przepiękny klejnot. Spójrz, tam wiszą zdjęcia. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, bo byłem piekarzem. Ale udało mi się, bo wiedziałem jak to działa i co można zrobić siłą rąk. I to zadziałało!
W nowoczesnych szkołach młodzież się boi cokolwiek zrobić. Spawanie uważają za niebezpieczne! Piłowanie. Dłutowanie. Kucie. Frezowanie. Wiercenie. Wiercenie. Szlifowanie. Niebezpieczne? Absurdalny kult bezpieczeństwa sprawił, że dzieci boją się maszyn, materiałów i narzędzi. To degeneracja cywilizacji. Nie bójcie się gratów, nie bójcie się śmieci i brudu – działajcie! Do odważnych świat należy.
źródło: LinkedIn
Najnowsze komentarze