Radosław Raczkowski: Za nami bardzo trudny, wymagający a zarazem świetny rajd Karkonoski. Odcinki specjalne były naprawdę rewelacyjne, miały w sobie zarówno bardzo szybkie partie z przejściami przez szczyty, jak też bardzo techniczne wąskie fragmenty na przemian z równym, przyczepnym asfaltem i bardzo wybijającym, z dużą ilością syfu, błota. Nasz Citroen przez cały rajd sprawował się bez zarzutu, myślę że my też spisaliśmy się całkiem dobrze, co w rezultacie dało nam bardzo dobry rezultat. Pierwszy dzień, to bardzo równa i wręcz bezbłędna jazda, drugiego dnia również zaczęliśmy bardzo dobrze i przesuwaliśmy się w górę klasyfikacji. 4. odcinek drugiego dnia (Lubomierz) po raz kolejny przypomniał nam, że z nim nie ma żartów – na bardzo śliskim zakręcie wypadliśmy poza drogę i uciekło nam ok. 40 sekund. Na szczęście uszkodzenia naszej rajdówki były kosmetyczne i mogliśmy kontynuować walkę na tym oesie. Na drugiej pętli przed odcinkiem Szklarska Poręba pogoda się załamała i spadł deszcz, niestety nie było już czasu na zmianę kół i musieliśmy wystartować na slickach. Dwa ostatnie oesy, to już jazda we w pełni deszczowych warunkach, a prawdziwym wyzwaniem był drugi przejazd Lubomierza, który tym razem był dla nas bardziej łaskawy i wykręciliśmy tam 5. czas w generalce, tym samym odzyskując wcześniej utracone pozycje.
Mariusz Kosiński: Zgodnie z naszymi przewidywaniami 27. Rajd Karkonoski okazał się bardzo wymagający. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni z naszego tempa podczas odcinków specjalnych. Z pewnością był to najtrudniejszy rajd, w jakim do tej pory startowaliśmy. Cieszy nas dodatkowo fakt, że udało nam się nawiązać walkę z czołówką samochodów przednionapędowych. Słowa uznania dla dyrektora rajdu, Pana Marka Kisiela, za perfekcyjną organizację i podejście do zawodników. Dziękujemy za doping naszym kibicom, którzy przyjechali na ten rajd z Białegostoku. Duże podziękowania kierujemy w stronę naszych sponsorów: firm RAK-BUD, OPOLTRANS oraz Xexpert.pl, dzięki którym możliwy był nasz start.
Źródło: Rak-Bud Rally Team
Najnowsze komentarze