Stellantis potwierdził, że chińskie samochody marki Leapmotor nie będą rebrandowane jako Fiat na rynku europejskim. Carlos Tavares, prezes grupy Stellantis, podczas konferencji prasowej wyjaśnił, że modele Leapmotor w Europie zachowają swoje oryginalne nazwy – T03 i C10.
Tavares rozwiał wszelkie spekulacje dotyczące rzekomych planów zmiany nazwy chińskich samochodów na Fiat, które pojawiały się we włoskich i francuskich mediach. Według niego, Leapmotor pozostanie, a wszelkie plotki o „italianizacji” tych pojazdów są bezpodstawne. Stellantis nie zamierza zmieniać tożsamości chińskiego producenta, a jedynie wspierać jego ekspansję na rynki międzynarodowe.
Zobacz: Wiadomości motoryzacyjne. Codziennie aktualne, ciekawe
Warto podkreślić, że Stellantis nie przejął Leapmotor w całości, a jedynie nabył 21% udziałów za kwotę 1,5 miliarda euro, co zaowocowało utworzeniem spółki Leapmotor International z siedzibą w Holandii. W ramach tej niemal równej joint venture (49% udziałów chińskich, 51% zachodnich) planowane jest wprowadzenie pojazdów Leapmotor na rynki europejskie, ale również do Ameryki Południowej, na Bliski Wschód i do Indii. W tym ostatnim kraju planowana jest produkcja.
Zobacz: Testy nowych i używanych samochodów
W nadchodzących miesiącach Stellantis planuje rozpocząć dystrybucję modeli Leapmotor T03 i C10 w Europie, z pierwszymi egzemplarzami spodziewanymi w kluczowych zachodnich krajach już we wrześniu.
Docelowo, w ramach strategii produktowej Stellantis planuje wprowadzić łącznie sześć różnych modeli Leapmotor: oprócz dwóch zapowiedzianych będą to także średniej wielkości SUV, dwa hatchbacki – jeden z segmentu C, drugi mniejszy, z segmentu B – oraz B-SUV, który zadebiutuje w 2027 roku.
Pomysły Stellantis są jednak krytykowane przez część menadżerów i ekspertów rynku motoryzacyjnego, którzy wskazują na zagrożenie dla aut produkowanych w Europie.
Najnowsze komentarze