„Motor” nr 18 (2863) z 28.IV.2008
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 1,80zł
Koszt 1 strony: 3,75 grosza
Warto kupić: można
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: 207, 306, 308 RC Z, 407, 607, Partner, Espace, sportowe
Na stronie 4. tygodnika zamieszczono krótki artykuł o tym, co i u nas w tym tygodniu można było znaleźć, czyli o konkursie designerskim Citroëna. „Motor” pokazał zwycięski projekt (sanki) wykonany przez Ongyana Bozhilova z Bułgarii. W całym przedsięwzięciu chodzi o to, by w oparciu o dowolne części dowolnego produkowanego Citroëna skonstruować niesamochodowy projekt. Zwyciężyły sanie Bułgara. My pokazaliśmy również dwa inne nagrodzone projekty.

Na stronach 10-11 „Motor” pod hasłem poprawy bezpieczeństwa na drogach rozpoczął krucjatę przeciwko kierowcom TIR-ów. Z całym szacunkiem, ale ciekawy jestem, czy Redaktor Wojciechowski prowadził kiedyś takiego kolosa. Przyznam się, że ja nie miałem takiej okazji, ale zdaję sobie sprawę z tego, że to niełatwa sprawa. Poza użeraniem się z tonami maszynerii trzeba jeszcze uważać na wielu cudaków w osobówkach, którzy często nie zdając sobie sprawy z tego, co to znaczy prowadzić TIR-a, zachowują się wobec nich – delikatnie mówiąc – niefrasobliwie. Zdaję sobie sprawę, że firmy przewozowe nie zawsze dbają o właściwy stan techniczny, że kierowcy często są przemęczeni, ale porównajcie sobie – męczymy się codziennie w naszych osobówkach na drogach, które dla wielu są za ciasne, a pomyślcie, jakiego samozaparcia musi to samo wymagać od kierowcy TIR-a. A wspominam o tym wszystkim nie tylko w celu uświadomienia, że to nie takie hop-siup i nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje, ale również dlatego, że do zilustrowania materiału użyto Peugeota 407 i jakiejś zaprzyjaźnionej ciężarówki.
Na kolejnej stronie znajdziecie krótką notatkę o kolejnym ekologicznym projekcie koncernu PSA. Na bazie Peugeota Partnera zbudowano bowiem auto napędzane ogniwami paliwowymi. Energię elektryczną wytwarza reakcja tlenu i wodoru.
Na tej samej stronie opublikowano ranking najbardziej ekologicznych producentów samochodów. Pisaliśmy o tym 10 dni temu ciesząc się z drugiego miejsca Peugeota, trzeciego Citroëna i czwartego Renault. Francuskie koncerny wyprzedził tylko Fiat.
Obok pojawiła się znana Wam już od przeszło tygodnia informacja o tym, że Peugeot 308 RC Z trafi do seryjnej produkcji. Szkoda tylko, że czekać na to będziemy musieli aż do roku 2010.

W podwójnym numerze „Auto-Świata” w dziale Używane zaprezentowano Renault Espace z lat 1998-2002. „Motor” w tym tygodniu zrobił to samo, określił jedynie lata produkcji tego modelu na przedział 1997-2002 ;-) Całość znajdziecie na stronach 26-29. Jak oceniono francuskiego vana z przełomu wieków? Całkiem rozsądnie. Nie szukano na siłę nie wiadomo czego. Dobrze oceniono zawieszenie Espace’a i bogatą gamę silnikową. Koszty napraw nie szokują, choć w przypadku bardziej zaawansowanych silników ich serwisowanie może przyspieszyć serca bicie ;-) Generalnie samochód jest trwały, odporny na rdzę (niemal cała karoseria została wykonana z tworzyw sztucznych) i jeśli potrzebujecie auta mogącego zabrać na pokład nawet siódemkę pasażerów, to naprawdę warto się nad tą propozycją zastanowić.
Raport Dekry na temat awaryjności samochodów klasy wyższej zamieszczono na stronie 30. Trafił tam jeden samochód francuski – Peugeot 607 – i został sklasyfikowany na pozycji jedenastej. Pewnym nieporozumieniem wydaje się umieszczenie w tym segmencie Škody Superb, no ale cóż…
Na stronach 32-33 zamieszczono artykuł na temat bagażników dachowych. Do kilku zdjęć użyto Peugeota 207 w pięknym pomarańczowym kolorze.
W cyklu Jak doszło do tego wypadku opisano zdarzenie z udziałem Peugeota 306. Kierująca nim kobieta potrąciła pieszego na przejściu nie ustępując mu pierwszeństwa, czym złamała przepisy.
Wieści z wyścigów torowych, w tym z tego z udziałem Karoliny Czapki w Renault Megane Trophy, zamieszczono na stronie 38. Na stronie następnej pojawiła się krótka notatka o pechowym występie Michała Sołowowa w Rajdzie Mille Miglia, o czym pisał na naszych Grzegorz Różycki.
I były to już ostatnie informacje o francuskiej motoryzacji, jakie udało mi się znaleźć w dezaktualizującym się już powoli numerze „Motoru”. Na przyszły tydzień pismo zapowiada porównanie Citroëna C4 z Kią ProCee’d.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze