No i mamy pierwszy pełny wakacyjny miesiąc. Okładka aktualnego wydania tygodnika MOTOR znowu nie zachęca do zakupu pisma przez miłośników francuskiej motoryzacji. Spośród aut pozostających w kręgu naszego zainteresowania znajdziecie na niej tylko Opla Astrę. Czy warto więc kupić to wydanie? Sprawdźmy!
MOTOR nr 27 (3706) z 01.VII.2024
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 4,99 zł
Koszt 1 strony: 10,4 groszy
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3 Aircross, C4 Picasso, Espace, Megane, Rafale, R2, R5, Duster, Astra
MOTOR na tronie 8. przedstawił nowego Citroëna C3 Aircross. Uznał go za „wyjątkowo wyrośnięty” samochód. Auto ma niemal 4,4 metra długości i może pomieścić nawet 7 osób. OK, na pewnie nie będzie im wyjątkowo komfortowo, ale dla wielu osób 7-miejscowe nadwozie, to zaleta, szczególnie, jeśli mają kilkoro niedużych dzieci. Ceny C3 Aircross w Polsce startują z poziomu 82.800 zł. W materiale odniesiono się też do Dacii Duster.
Obok znajdziecie też krótką wzmiankę o zamówieniu już 100.000 Jeepów Avengerów, auta produkowanego w Polsce przez koncern Stellantis.
Następna strona przynosi informację o 280-konnej odmianie Alfy Romeo Junior nazwanej oczywiście Veloce. Samochód będzie dostępny wyłącznie w wersji elektrycznej i będzie miał zasięg (wg WLTP) ok. 340 km.
Test Renault Rafale znajdziecie na stronach 10-11 aktualnego wydania tygodnika MOTOR. Samochód technicznie jest bardzo zbliżony do Espace, ale adresowany do odważniejszych klientów, którzy w dodatku nie są zainteresowani autem 7-miejscowym. Rafale jest zwrotny niczym samolot o tej samej nazwie – jego promień skrętu jest praktycznie taki, jak w Clio. Wszystko to dzięki znakomitemu systemowi 4Control.
Renault Rafale ma modną sylwetkę, 200-konny hybrydowy zespół napędowy, który dobrze się w nim sprawdza (przekonałem się o tym osobiście podczas europejskiej premiery tego modelu), a wkrótce do gamy dołączy odmiana 300-konna (hybryda plug-in) z napędem na cztery koła. MOTOR też bardzo wysoko ocenia Renault Rafale.
Opel Astra Sports Tourer zmierzył się na stronach 18-21 z Seatem Leonem Sportstourerem. Porównano wersje hybrydowe o mocach systemowych przekraczających 200 KM i Seat, oczywiście, wygrał to starcie, acz przyznać należy, ze tylko minimalnie.
Opel okazał się nieco przestronniejszy, ma wyraźnie większy bagażnik, jest samochodem znacząco szerszym i ma większy rozstaw osi. Jest samochodem zauważalnie droższym, że bez porównania lepiej wyposażonym. Różnica w cenie porównywalnych przez MOTOR wersji sięga niemal 30.000 zł, ale nota przyznana za cenę jest wręcz kuriozalna! Owa różnica, to bowiem wprawdzie aż 16,5% ceny Seata, ale w tabelce z punktami Opel otrzymał 4 oczka przy aż 21 punktach Leona! To jakieś szaleństwo! W tej kategorii można otrzymać aż 50 punktów, czyli Astra uzyskała ich 8% maksymalnej noty, a Leon aż 42%! Coś tu jest zdecydowanie nie tak! No ale MOTOR od lat zdaje się wspierać koncern VAG dziwnie korzystnie oceniając jego produkty…
Fiat 500e pojawił się w roli potencjalnego rywala dla opisanej na stronach 22-23 Mazdy MX-5.
Jeepa Renegade i Renault Megane R.S. można dostrzec na zdjęciach zamieszczonych na stronie 28.
W dziale Używane na stronie 36. MOTOR ocenił Nissana Pulsara. Auto nie jest szczególnie popularne na polskim rynku, choć spodobać się może ludziom, którzy lubią tradycyjne rozwiązania. Lepiej wybrać egzemplarz napędzany silnikiem 1.5 dCi od Renault – obie marki od lat współpracują ze sobą w ramach Aliansu.
MOTOR dobrze ocenił kompaktowego Nissana. Notę poniżej średniej wystawiono jedynie za jakość materiałów. Ocena przeciętna pojawiła się przy osiągach, wyglądzie i stylu, cenach zakupu, części, ich dostępności, kosztach serwisu oraz bezawaryjności. Sporo jest też ocen powyżej średniej – za przestronność wnętrza, pojemność bagażnika (385 litrów), wyposażenie, komfort jazdy i hałaśliwość, zużycie paliwa oraz dostępność serwisu.
Citroën C4 Picasso pojawił się w roli potencjalnego konkurenta dla opisanego w dziale Używane Forda C-Maxa (strony 42-45).
W dziale MOTOR Retro pokazano wizualizację sprzed pół wieku Renault 2, które ostatecznie nie weszło do produkcji. Miało mieć 30-konny silnik benzynowy o pojemności 0,75 litra. Zgroza, nie? ;-)
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR; zdjęcia: archiwum
Najnowsze komentarze