18 pracowników, którzy zatrudnili się w Renault, ukradło części zamienne o wartości 3,2 mln euro i sprzedało je w Afryce Północnej. Teraz rozpoczyna się ich proces.
Turbosprężarki, ECU, zawory EGR i zestawy dystrybucyjne znikały z magazynu Renault w Eragny niemal każdego dnia. Wiele ze skradzionych części było przemycanych do Algierii lub Maroka. Śledztwo doprowadziło do postawienia przed sądem w Pontoise 18 osób, w tym magazynierów. Postawiono im zarzuty kradzieży grupowej, paserstwa i prania brudnych pieniędzy. Renault oszacowało straty na ponad 3,2 miliona euro.
Zobacz: wiadomości o marce Renault. Codziennie
Co ciekawe, niektóre ze skradzionych części wracały potem do Europy – wystawiane były na aukcjach na różnych portalach. Przestępców zgubiła zachłanność. Hurtowe ilości części, które kradli, bardzo szybko zwróciły uwagę kontroli w magazynie firmy.
Zobacz: testy samochodów Renault. Pomiary, opinie, spalanie
Dochodzenie rozpoczęło się od zgłoszenia kradzieży 540 turbin. Policja szybko zwróciła uwagę na Abdelaziza A., którego rozmowy telefoniczne wspominały o licznych częściach i dużej ilości pieniędzy. Śledztwo trwało kilka lat i pozwoliło dokładnie rozpracować całą grupę. Podział funkcji obejmował kradzież, transport do bezpiecznego magazynu, przemyt do Afryki Północnej i przewożenie dużych ilości gotówki.
Zobacz: inspiracje do podróży samochodem – Europa, Ameryka Południowa, Azja, Nowa Zelandia, Australia
Renault wprowadziło nowe mechanizmy zabezpieczeń do swoich zakładów – obecnie zjawisko kradzieży praktycznie wyeliminowano.
źródło: Le Parisien
Najnowsze komentarze