DS 7 to SUV klasy premium marki DS Automobiles, należącej do koncernu Stellantis. Ma klasyczną linie, wnętrze wykończone wysokiej jakości materiałami, zapewnia jednocześnie dynamikę i wysoki komfort jazdy. Mieliśmy okazję jeździć nim w lutym, kiedy na drogach leżał jeszcze śnieg, przydał się więc napęd 4×4.
Test DS 7 zaczniemy od wizualnego porównania – po lewej stronie DS 7 Crossback, który jeździ w redakcji, po prawej DS 7, którego testowaliśmy. Pierwszy ma benzynowy silnik 1.6 PureTech o mocy 180 KM, drugi to 360-konna hybryda ładowalna PHEV, którą napędza silnik 1.6 PureTech 200 KM oraz dwa silniki elektryczne odpowiednio 110 KM z przodu i 113 KM z tyłu. Która wersja Wam się bardziej podoba wizualnie?
DS 7 to następca modelu DS 7 Crossback, największego hitu marki DS Automobiles. Model ten przeszedł tak naprawdę facelifting i poprawiono w nim kilka istotnych dla kierowcy elementów. Ponieważ DS 7 Crossback jeździ w naszej redakcji, mogliśmy więc porównać oba auta i sprawdzić co się zmieniło na lepsze a co pozostawiono.
Do testu otrzymaliśmy najmocniejszą, 360-konną wersję La Premiere.
Wygląd zewnętrzny DS 7
Kluczowe zmiany na zewnątrz nie są zbyt wielkie – mamy nową sygnaturę świetlną, reflektory które już nie wykonują powitalnego „tańca” i mniej chromu. Niektórzy to lubią, niektórzy nie – kwestia gustu. Najważniejsze pozostało: elegancki kształt nadwozia oraz bardzo dobre proporcje i spójny design. W przeciwieństwie na przykład do Lexusa, DS. nie ma nic nadmiarowego lub niepasującego do nadwozia. Nie próbuje udawać innego auta niż jest a eleganckie elementy stylistyczne uzupełniają sylwetkę, nie psują jej. Widać rękę projektanta, który ma pojęcie o sztuce.
DS 7 z zewnątrz wyróżnia się właśnie ową elegancją i spójnością.
Wnętrze DS 7
Wnętrze DS 7 to prawdziwa przyjemność dla zmysłu wzroku i dotyku. To jeden z najlepiej wykończonych samochodów w swojej klasie z wyróżniającym się designem i jakością materiałów. Jeśli ktoś szuka oryginalnego stylu, artystycznego projektu, wykonanego z rzemieślniczą precyzją, ręcznych wykończeni i wyróżnienia się – dobrze trafiliście. DS 7 jest z pewnością czymś wyjątkowym na tle innych marek premium.
Począwszy od eleganckiego projektu kokpitu, poprzez centralnie umieszczone przyciski otwierania okien i blokady drzwi, większość elementów jest oryginalna i spójna. Nawet centralnie wkomponowany ekran ma swój styl, pasujący do całości. Uwagę podróżujących zwrócą na pewno jasna skóra z przetłoczeniami, bardzo duże wygodne fotele, rozbudowane opcje masaży i znakomita jakość zestawu audio Focal Electra. Takie dodatki jak elektryczne sterowanie pochyleniem tylnego siedzenia przyjemnie podkreślają charakter premium tego auta.
Oprócz tego artystycznego podejścia i unikalnego projektu warto też podkreślić wygodę a właściwie wysoki komfort jazdy, szeroką możliwość regulacji, wiele schowków i praktyczne rozwiązania, ułatwiające podróżowanie.
O ile w naszym DS 7 Crossback nie chce się wysiadać i podróż powinna trwać jak najdłużej, to nowy DS 7 przenosi to jeszcze pół poziomu wyżej. Dzieje się tak między innymi dzięki zaktualizowanemu interfejsowi multimedialnemu czy wysokiej rozdzielczości kamerom – dobra zmiana w stosunku do poprzedniego modelu. A uzupełnieniem tego wszystkiego jest 360-konny napęd. W podstawie znajduje się za to 130-konny diesel.
Zobacz: Wiadomości na temat marki DS Automobiles. Codziennie
DS 7 – hybrydowy napęd o mocy 360 KM i jazda
Mamy do czynienia z hybrydą ładowalną, więc najlepiej byłoby z niej korzystać ładując ją codziennie wieczorem na kolejny dzień. Nie każdy ma jednak do dyspozycji ładowarkę pod blokiem więc używaliśmy hybrydy trochę z naładowaniem a trochę, wbrew jej charakterowi – bez. Pozwoliło to dobrze poznać zachowanie tej jednostki.
Zobacz: Testy samochodów DS Automobiles. Klasa premium i wyjątkowe wykończenie wnętrza
Do dynamiki i zachowania na drodze nie ma zastrzeżeń. Muśnięcie akceleratora powoduje, że auto rusza dynamicznie do przodu a ponieważ ma napęd na wszystkie koła, to odpowiednio dozuje sobie moc na przód i na tył (tylne są napędzane elektrycznie). Silniki elektryczne pracują bezgłośnie, silnik spalinowy włącza się łagodnie, bez odczuwalnych wstrząsów. W kabinie prawie go zresztą nie słychać, bo wyciszenie jest wzorowe. Przyspieszeniem, według producenta, to 5,6 sekundy do setki.
Ponieważ mamy wersję La Premiere, to zawieszenie jest nieco obniżone w stosunku do innych odmian co w połączeniu z 21″ kołami tworzy obraz eleganckiego sportowego samochodu.
Auto dysponuje wieloma trybami jazdy, w tym takim, który nazwano 4×4 – testowaliśmy go na śniegu podczas podjazdów pod wzniesienia, w połączeniu z zimowymi oponami poradził sobie bez zarzutu. Działał także przy teoretycznie rozładowanej baterii, wtedy najprawdopodobniej układ ładowania przekazuje nieco energii do akumulatora korzystając z silnika spalinowego.
Dynamiczna jazda z utwardzonym zawieszeniem możliwa jest w trybie sport – wtedy auto zmienia swój charakter i chociaż SUV nigdy nie będzie sportowym bolidem, rzeczywiście daje się wykorzystać jego dużą moc i osiągi do zabawy w dynamiczną jazdę.
Najlepiej jednak do charakteru DS 7 pasuje tryb komfort, wtedy wszystko jest złagodzone, ale w każdej chwili można skorzystać z całej dostępnej mocy.
DS 7 jest znakomicie wyciszony, prowadzi się pewnie, kierownicą można kontrolować cały samochód precyzyjnie i nie ma wątpliwości co do wysokiej klasy auta jakim się poruszamy. Z naładowanym akumulatorem dużo czasu spędzamy w całkowitej ciszy, pracuje tylko elektryk. Zasięg, który udało nam się uzyskać zimą, to 32 kilometry – latem powinno to być około 50 lub więcej.
Spalanie w mieście i na trasie
W zimowych warunkach w mieście bez ładowania osiągnęliśmy zużycie paliwa na pozionmie 9,8 litra na 100 kilometrów przy normalnej jeździe w dużym mieście. Średnie zużycie w teście bez ładowania wyniosło 8,5 litra na 100 km, natomiast używając ładowania akumulatora testowaliśmy głównie tryb elektryczny, auto praktycznie nie zużywało benzyny.
Ładowanie czy tryb e-save?
DS 7 posiada możliwość ładowania akumulatora z silnika spalinowego w czasie jazdy. Najlepiej to działa oczywiście mając jakieś rozsądne obroty, jednak zużycie paliwa bardzo mocno wtedy rośnie i cała operacja nie ma większego sensu ekonomicznego. Najlepszym sposobem jest ładowarka w domu lub firmie. Kupowanie ładowalnej hybrydy, żeby jeździć nią bez ładowania jest moim zdaniem pozbawione uzasadnienia ekonomicznego.
Dla kogo jest DS 7?
SUV marki DS Automobiles odniósł duży sukces komercyjny w Europie. Wyróżniający się wygląd, oryginalne i wygodne wnętrze, wysokiej jakości materiały wykończeniowe i styl a do tego bardzo dobre wyposażenie i niezawodne silniki predysponują ten samochód do kupna przez osoby, które chcą wyróżnić. W gronie nabywców DS 7 są artyści, lekarze, osoby wolnych zawodów.
Przyjemność obcowania z czymś więcej niż zimnym tworem technologicznym, z pojazdem, w który ktoś włożył nieco serca i zaprojektował inaczej wszystkie, ma swoją cenę. DS 7 daje to poczucie wyróżnienia, ale też odpowiednio kosztuje. W przypadku tego auta trudno mówić o wadach, raczej o pewnych jego cechach – w przypadku tego auta aż prosi się o możliwość wybrania większego diesla lub mocnej benzyny, bo nie każdy może pozwolić sobie na najdroższą wersję hybrydy, która jest po prostu kosztowna.
Zobacz: nowe samochody DS Automobiles w Polsce. Wyjątkowe wrażenia
Inwestując w DS 7 otrzymuje auto nietuzinkowe, które każdorazowo cieszy, gdy się do niego wsiada, nawet po długim czasie. I mała jest szansa, że znajomi też będą mieli DS, więc można się mocno odróżnić.
Ile kosztuje DS 7?
Najtańszy DS 7 zaczyna się w cenniku od 199.900 zł brutto. E-Tense 360 KM to wydatek rzędu 326 tysięcy złotych brutto – w cenie jest m.in. jasna skórzana tapicerka. Pakiet Focal Electra wymaga dopłaty 5.500 zł, DS Night Vision (noktowizor) 8.000 zł. Samochód można skonfigurować na stronie DS Automobiles.
Tradycyjnie zachęcamy do zwrócenia się po ofertę do dealerów, ponieważ w ramach wyprzedaży rocznika można otrzymać ciekawe oferty.
Gdzie kupić DS 4 w dobrej cenie?
Chcesz otrzymać dobrą ofertę na DS? Grzegorz Łukasik, DS Expert Advisor, chętnie pomoże – telefon +48 512 351 621, e-mail:
ds******@go****.pl
Najnowsze komentarze