Jakie zalety ma instalacja LPG? Przede wszystkim większy zasięg, niższą emisję CO2 i rachunki za paliwo, które nie przerażają tankującego. Nie bez powodu Dacia, która przez wielu uważana jest za markę dla oszczędnych kierowców, proponuje nowe Sandero z dwupaliwowym silnikiem TCe o mocy 100 KM. Producent obiecuje, że po napełnieniu baku benzyny i LPG przejedziemy nawet 1300 km.
Dacia Sandero, choć rzuca się w oczy o wiele mniej, niż wyposażona w większe koła, relingi dachowe oraz czarne, plastikowe osłony w dolnej części nadwozia wersja Stepway, musimy przyznać, że wciąż wygląda dobrze. Styliści nakreślili bardziej opływową sylwetkę niż u poprzednika z delikatnie opadającą linią dachu i dodali zadziorne reflektory w kształcie litery Y. Model Sandero mierzy 4088 mm, jest więc odrobinę, ale jednak, dłuższy niż technologiczny odpowiednik z gamy Renault. Długość Clio wynosi bowiem 4050 mm. Rumuński hatchback przewyższa wymiarami także Skodę Fabię (3992 mm), Citroena C3 (3996 mm) i Hyundaia i20 (4040 mm), co dostrzeżemy także w kabinie. Wnętrze jest przestronne, zaprojektowane z myślą o transporcie czterech dorosłych osób. Przestrzeni wystarczy, nawet dla wyższych niż moje 172 cm pasażerów.
Sandero czy Sandero Stepway?
Wykończenie wnętrza Sandero jest pozbawione pomarańczowych dekoracyjnych wstawek z wariantu Stepway, ale czy naprawdę są nam one tak bardzo potrzebne? Nie wnoszą niczego do funkcjonalności pojazdu. Są przyjemne dla oczu i tyle. Wykonanie tych pomarańczowych wstawek pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Dobre wrażenie sprawia obicie deski rozdzielczej i podłokietników na drzwiach, ale materiał zamówimy wyłącznie dla najwyższego poziomu wyposażenia Comfort. Nie możemy narzekać ani na stopień dopasowania materiałów, ani na brak przestrzeni do przechowywania. Dacia zadbała nawet o uchwyt na smartfon oraz rozkładany haczyk na torbę z zakupami po stronie pasażera.
Pozytywnie zaskoczyła szybkość działania multimediów, 8-calowy ekran jest przyjemny w obsłudze, intuicyjny i czytelny a urządzenie mobilne szybko łączy się z pojazdem za pomocą systemu Android Auto. Reakcja na wciskanie ikonek na wyświetlaczu jest sprawniejsza niż we wcześniejszym modelu i funkcjonuje lepiej niż w niejednym Peugeocie.
Dacia Sandero pozwala zająć wygodną pozycję za kierownicą, fotel ma wystarczający zakres regulacji i na krótkim odcinku, który pokonaliśmy sprawiał wrażenie dobrze wyprofilowanego i wygodnego. Izolacja kabiny od dźwięków z zewnątrz nie jest mocną stroną tego modelu, ale jest zauważalnie lepsza niż w Sandero Stepway. Jazda z wyższą prędkością nie będzie należała do najprzyjemniejszych. Komfortu dostarcza zawieszenie o miękkiej charakterystyce, które poradzi sobie z większością dróg słabszej jakości.
Z Krakowa do Władysławowa i z powrotem
Podstawowym silnikiem w ofercie Sandero jest jednostka SCe o mocy 65 KM, która powinna zdać egzamin, jeśli model będzie służył głównie w mieście i na krótkich trasach z domu do supermarketu, ale do wyboru mamy także mocniejsze wersje. Nowy model Dacii zamówimy z benzyniakiem o mocy 90 KM oraz w 95-konnej wersji z automatyczną skrzynią CVT. Najbardziej żwawy z całej gamy jest 3-cylindrowy silnik TCe o pojemności 1 litra wyposażony w instalację LPG włoskiej firmy Landi Renzo. Jednostka generuje 100 KM oraz 170 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Sandero zadowala lepszą dynamiką, niż oczekiwalibyśmy od niedrogiego samochodu segmentu B a 6-biegowa manualna skrzynia biegów pracuje poprawnie i co ciekawe, bez problemów z precyzją, które zdarzały się w modelu Stepway. Pierwszą setkę uzyskamy w czasie 11,6 sekundy, czyli o 0,2 sekundy szybciej niż w Clio z tym samym silnikiem a maksymalna prędkość Sandero wynosi 183 km/h.
Najmocniejsza Dacia Sandero jest zarazem najbardziej oszczędną, biorąc pod uwagę, że ceny LPG wciąż są w Polsce o połowę niższe od benzyny. Poza tym, do wersji z gazem dopłacimy tylko 1000 zł, co deklasuje ceny w niezależnych warsztatach zajmujących się montażem instalacji gazowej. Dacia przekonuje, że po jednej wizycie na stacji paliw przejedziemy nawet 1300 km, czyli Krakowa do Władysławowa i z powrotem. Na ile dane pokrywają się ze stanem faktycznym, przyjdzie nam jeszcze sprawdzić przy dłuższym obcowaniu z pojazdem, może nawet skusimy się na wyjazd nad morze ;-) Sandero wyposażono w 50 litrowy bak benzyny oraz zbiornik gazu o pojemności 50 litrów umieszczony we wnęce na koło zapasowe. Ze względu na ograniczenia związane z bezpieczeństwem zatankujemy 80% pojemności, czyli ok. 40 litrów gazu. Łącznie mamy więc do dyspozycji imponujące 90 litrów paliwa. Korki obu zbiorników umieszczono pod jedną klapką w tylnej części pojazdu.
Instalacja pracuje bez zarzutu, przełączanie pomiędzy gazem a benzyną odbywa się płynnie, właściwie niezauważalnie, bez niepotrzebnych szarpnięć. Poziom paliwa oraz spalanie na benzynie i LPG możemy śledzić na komputerze pokładowym pojazdu.
Dacia Sandero z LPG w cenie C3
Dacia Sandero z silnikiem TCe o mocy 100 KM oraz instalacją gazową kosztuje na polskim rynku minimum 50.900 zł bez opcji dodatkowych. To dokładnie tyle samo, ile wydamy na podstawową wersję Citroena C3 z benzynową jednostką 1.2 PureTech o mocy 83 KM. Citroen, podobnie jak większość konkurentów nie oferuje fabrycznego LPG, za to kusi stylistyką i kilkoma standardowymi systemami wspomagającymi bezpieczeństwo (alarm niezamierzonego przekroczenia linii, rozpoznawanie znaków prędkości i Coffee Brake Alert). Za 50.900 zł żaden z modeli nie uraczy nas klimatyzacją. U Dacii wyposażenie wymaga dopłaty 1700 zł a u Citroena jest oferowane od drugiego poziomu Feel (54.600 zł).
Do testów otrzymaliśmy Sandero w wersji Comfort, która kosztuje w polskich salonach 53.900 zł. W cenie, która jest podstawowa dla wielu konkurentów w segmencie B, Dacia oferuje 100-konny silnik z instalacją LPG oraz bardzo przyzwoite wyposażenie.
Podczas sesji zdjęciowej nowej Dacii Sandero za plecami usłyszeliśmy ciche pytanie: „Czy to będzie się sprzedawać?” Widząc zainteresowanie, jakie samochód budzi w mediach, konkurencyjną cenę oraz fakt, że Dacia poprawiła większość niedociągnięć poprzednika, nie mamy wątpliwości, że producent nie będzie miał żadnego problemu ze sprzedażą pojazdu. Poprzednia generacja nosiła miano bestsellera marki i nie widzę przeszkód, by taki sam tytuł uzyskała generacja trzecia. Choć model jest droższy od poprzednika, zadowoli zarówno oszczędnych kierowców, jak i klientów wymagających od modelu więcej niż tylko czterech kół, silnika i kierownicy. Dacia Sandero to prosty, ale nowoczesny model, przejrzysta oferta i jasna polityka cenowa. A co do podwyżek, wzrosty cen obserwujemy nie tylko w salonach Dacii, jednak rumuński producent niezmiennie proponuje najtańszy samochód w segmencie.
Dacia Sandero Comfort wyposażenie standardowe:
- Elektrycznie sterowane lusterka boczne
- Światła przeciwmgłowe
- 8-calowy ekran z systemem Media Display
- Radio DAB
- Klonowanie ekranu smartfona przez przewód USB
- Złącze Bluetooth
- 4 głośniki
- Lusterka boczne i zewnętrzne klamki drzwi w kolorze nadwozia
- Elektrycznie podnoszone szyby przednie z sekwencyjnym podnośnikiem po stronie kierowcy (elektryczne szyby tylne +350 zł)
- Tkaninowe obicie deski rozdzielczej i podłokietników w przednich drzwiach
- Tylna kanapa ze składanym oparciem dzielona w układzie 1/3 – 2/3
- Tapicerka materiałowa w kolorze czarnym z geometrycznymi wzorami po bokach
- Automatycznie włączane światła mijania i wycieraczki
- Elektrycznie sterowany centralny zamek na fale radiowe
- Automatyczna blokada drzwi podczas jazdy
- Kierownica z regulacją w pionie i w poziomie
- Lampka do czytania z przodu po stronie kierowcy / pasażera
- Gniazdo USB
- Gniazdo 12 V z przodu i z tyłu
Bezpieczeństwo:
- ABS i wspomaganie hamowania awaryjnego
- System automatycznego nagłego hamowania (AEBS) na długich trasach
- ESP (Electronic Stability Program) + HSA (wspomaganie ruszania pod górę)
- Funkcja połączenia alarmowego eCall
- Czołowa poduszka powietrzna kierowcy
- Poduszka powietrzna pasażera
- Boczne poduszki powietrzne i poduszki kurtynowe
- Zestaw do naprawy uszkodzonej opony
- System mocowania fotelików dziecięcych Isofix na tylnych bocznych siedzeniach
Najnowsze komentarze