Przy zakupie samochodu trzeba zastanowić się nad dostępnymi opcjami wyposażenia i oczywiście nad ceną, jakie te dodatki ze sobą niosą. Co najczęściej znajduje się na liście życzeń kierowców a z czego bez żalu zrezygnują? Koniecznością jest klimatyzacja.
Firma Kwik Fit, specjalista w zakresie opon, układów wydechowych, akumulatorów i hamulców przeprowadziła badanie dotyczące preferencji podczas zakupu pojazdów. Przepytano 2.021 klientów. Według ankietowanych podstawowym wyposażeniem w nowym samochodzie musi być klimatyzacja. Upał w tym roku był wyjątkowo dał nam się we znaki i faktycznie podróż w modelu pozbawionym tego wyposażenia mogła być niezbyt komfortowa. Klimatyzację, jako konieczną opcję zaznaczyło 35 procent badanych. Na drugim miejscu (17 procent ankietowanych) znalazła się łączność Bluetooth. Kolejne pozycje zajęły odpowiednio: podgrzewana przednia szyba, nawigacja satelitarna i kamera wspomagająca parkowanie.
Czego kierowcy nie potrzebują? Na samym końcu listy potrzeb i życzeń trafiło sterowanie głosowe, aż 81 procent badanych stwierdziło, że nie dopłaci za korzystanie z tej technologii w swoim samochodzie. Ponadto 77 procent ankietowanych nie przeznaczy dodatkowych funduszy na przeszklony dach a 75 procent na wyświetlacz typu Head-up. Z adaptacyjnego zawieszenia i szyberdachu bez żalu zrezygnuje 74 procent pytanych kierowców.
Co ciekawe, klienci nie zamierzają również przepłacać za dodatkowe systemy poprawiające bezpieczeństwo, jak na przykład autonomiczny system hamowania awaryjnego. 49 procent respondentów stwierdziło, że wolą pozostawić trochę grosza w kieszeni niż wybrać potencjalnie ratujący życie system.
Najnowsze komentarze