OS9 – Superoes Stambuł – 2,20 km
Naprawdę sporo radości dał kibicom Citroëna wczorajszy wyścig równoległy parami w Ispar Park w okolicach przystani promowej. Nie miał sobie równych Sebastien Loeb, który w bezpośredniej walce pokonał Mikko Hirvonena aż o 3,4 sekundy! Fin musiał się zadowolić dopiero siódmym miejscem, zaś odcinkowe podium uzupełnili dwaj inni kierowcy Citroënów – Sebastien Ogier (+0,4 s) i Petter Solberg (+0,6 s).
Świetnym czasem popisał się Kimi Räikkönen, który zajął piąte miejsce ze stratą tylko 3 sekund do Loeba. Iceman pokonał o 0,1 sekundy Daniego Sordo, szóstego w wynikach próby.
OS10 – Göçbeyli 1 – 18,17 km
Dzisiejsze zmagania rozpoczęły się przed 9:00 polskiego czasu, i przyniosły dość nieoczekiwany zwrot akcji. Szósty w generalce po pierwszym etapie Jari-Matti Latvala wypadł z trasy, rolował, ale wrócił na drogę i doturlał się do mety, tracąc przy tym ponad 9 minut do zwycięskiego Pettera Solberga. Focus Latvali jechał, ale praktycznie nie miał doładowania, a z chłodnicy ciekła woda. W efekcie nie mogło być mowy o nawiązaniu walki, co przełoży się na sporą stratę punktową Forda…
Drugim czasem na tej niezbyt długiej próbie popisał się czyszczący dziś trasę Sebastien Ogier. Francuz stracił do Pettera Solberga tylko 0,6 sekundy i naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co wyczynia junior Citroëna na rajdowych ścieżkach!
Trzecim wynikiem błysnął Mikko Hirvonen, który o pół sekundy wyprzedził Sebastiena Loeba. Fiński kierowca Focusa zbliżył się w efekcie na 3,3 sekundy do Daniego Sordo w łącznej klasyfikacji – Hiszpan stracił dziś nieco czasu na pierwszej sobotniej próbie finiszując z piątym czasem (+5,1 s).
Nieźle radził sobie za to Kimi Räikkönen, który był siódmy i pokonał zarówno Villagrę i Wilsona, jak i dołożył ponad 7 sekund Henningowi Solbergowi. Dodatkowo dzięki wypadkowi Latvali Kimi awansował na szóste miejsce łącznej klasyfikacji!
OS11 – Ulupelit 1 – 12,98 km
Drugą dzisiejszą próbę zapisał na swoje konto Mikko Hirvonen, który dzięki pokonaniu Daniego Sordo o 7,2 sekundy (szósty czas Hiszpana) awansował na pozycję wicelidera rajdu.
Petter Solberg, drugi na mecie OS11, stracił do Hirvonena tylko 0,6 sekundy. Sebastien Loeb finiszował z trzecim czasem i tracił już łącznie niemal 10 sekund do Pettera Solberga.
Do czwórki wbił się Henning Solberg, ale po wczorajszych stratach nie stanowił on zagrożenia dla Citroënów.
Piąty i szósty czas uzyskali odpowiednio Sebastien Ogier i Dani Sordo, oddzieleni od siebie tylko 0,1 sekundy.
Dopiero dziewiąty czas wypracował Kimi Räikkönen, wyprzedzony przez Matthew Wilsona i Kena Blocka. Iceman pokonał za to Federico Villagrę, nad którym zwiększył przewagę do 6 sekund.
OS12 – Bozhane 1 – 14,59 km
Ostatnia rozgrzewka przed najdłuższym dziś odcinkiem Riva, to Bozhane, próba dość krótka, ale nie mniej wymagająca. Najszybszy był tu Sebastien Ogier, który pokonał swojego utytułowanego imiennika o 0,3 sekundy. Odcinkowe podium uzupełnił Dani Sordo, naprawdę ambitnie walczący po drobnych niepowodzeniach na początku sezonu.
Hirvonen był czwarty, ale stracił do Loeba blisko 6 sekund. Dobrze, że Sordo odrobił troszeczkę czasu – był teraz tylko 3,7 sekundy za Finem.
Petter Solberg musiał się zadowolić piątym wynikiem, ale Mr Hollywood po prostu starał się dbać o opony przed długim odcinkiem kończącym pętlę.
Piękny szósty czas uzyskał Kimi Räikkönen – pokonał o 1,5 sekundy Federico Villagrę, o 6,4 sekundy Matthew Wilsona i o 16,1 sekundy Henninga Solberga! Kimi robi ogromne postępy na szutrze, a przecież przed nami jeszcze kilka całkowicie asfaltowych rajdów, na których Iceman na pewno pokaże sporo ciekawych przejazdów.
Dość ciekawą rzecz wykręcili na tym odcinku organizatorzy – nawieźli już po zapoznaniu z trasą sporo szutru, przez co zmienili charakterystykę przejazdu przez co najmniej kilka zakrętów. Kierowcy protestowali, jedynie Loeb wydawał się być zadowolony, bo stwierdził, że odcinek stał się teraz… szybszy ;-) Inni kierowcy Citroëna też przesadnie nie narzekali, za to swojego niezadowolenia nie krył Mikko Hirvonen. Ciekawe, dlaczego… ;-)
OS13 – Riva 1 – 27,17 km
Najdłuższy odcinek Rajdu Turcji, to ponad 27-kilometrowa Riva, kończąca obie dzisiejsze pętle. Pierwszy jej przejazd wygrał Petter Solberg, o 1,7 sekundy szybszy od Sebastiena Loeba. Dalsze miejsca tabeli wyników też były piękne: trzeci czas należał do Daniego Sordo, a czwarty – do Sebastiena Ogiera.
Mikko Hirvonen, piąty na tym odcinku, stracił pozycję wicelidera na rzecz Pettera Solberga, a od Sebastiena Loeba dzieliło go już tylko 0,4 sekundy. Pięknie!
Kimi Räikkönen kontynuował swoją znakomitą passę – znowu był szósty dokładając do przewagi nad Villagrą kolejne 5,7 sekundy i nad Wilsonem – 14 sekund! Oby tak dalej!!!
Na tym odcinku też pojawiło się nieco dodatkowego – w stosunku do zapoznania – szutru, a w nim – dużych kamieni. To już zirytowało Loeba, który uznał takie praktyki za niebezpieczne.
OS14 – Göçbeyli 2 – 18,17 km
Pierwszy odcinek popołudniowej pętli wygrał Sebastien Loeb zbliżając się na 8,1 sekundy do liderującego wciąż Sebastiena Ogiera. Junior Citroëna tym razem musiał się zadowolić trzecią pozycją (+6,9 s) ulegając jeszcze Petterowi Solbergowi (+5,3 s). W zdobyciu tak dobrego czasu pomógł Loebowi komplet całkowicie nowych opon. Taktyka z pierwszego przejazdu częściowo asfaltowego Göçbeyli okazała się błędna – zdarte opony szutrowe wcale tam nie poprawiły przyczepności, stąd nauczka na drugi przejazd. Dodajmy na dowód, że Loeb uzyskał po południu o niemal 10 sekund lepszy rezultat od wyniku Solberga – najszybszego na Göçbeyli 1.
Dani Sordo uzupełnił triumf Citroëna zajmując czwarte miejsce na mecie odcinka. Dzięki temu i słabszej jeździe oszczędzającego opony Hirvonena, Dani awansował na czwarte miejsce w generalce z zapasem 1,4 sekundy nad kierowcą Forda.
Kimi Räikkönen był tym razem co prawda dziewiąty, ale i tak przejechał Göçbeyli szybciej, niż Villagra i Wilson, dzięki czemu powiększył nad nimi swoją przewagę odpowiednio o 4,5 i 10,3 sekundy.
OS15 – Ulupelit 2 – 12,98 km
Drugi przejazd tego odcinka na długa zapamięta Sebastien Ogier. W Citroënie lidera rajdu eksplodowała opona, co spowodowało konieczność zmiany koła i młodszy z Sebastienów stracił ponad 3 minuty spadając w generalce na piąte miejsce i tracąc kontakt z czołówką :-( Wielka szkoda, bo Ogier znowu świetnie sobie radził, a tak stracił szanse na naprawdę rewelacyjny wynik.
W efekcie liderem rajdu został Sebastien Loeb, co pewnie nie do końca odpowiadało jego planom, ale cóż – nie było innej rady, jak cisnąć do końca dnia i zdobywać jak największą przewagę przed jutrzejszym, końcowym etapem. I Loeb cisnął, acz przegrał Ulupelit 2 z Mikko Hirvonenm, choć na szczęście tylko o 0,1 sekundy.
Trzeci czas należał do Pettera Solberga, aktualnego wicelidera Rajdu Turcji, którego po tym OS-ie dzieliło od Loeba tylko 6 sekund.
Dani Sordo musiał się zadowolić piątym czasem, ulegając jeszcze Latvali. W efekcie Hiszpan stracił trzecią pozycję w generalce na rzecz Hirvonena, który wyprzedził go w łącznych wynikach o 5,9 sekundy.
Wciąż dobrze jechał Kimi Räikkönen, który tym razem wprawdzie przegrał z Matthew Wilsonem, ale nie stanowiło to problemu – Iceman miał jeszcze blisko 35 sekund przewagi nad synem szefa fabrycznego zespołu Forda. Ważniejsze, że Räikkönen pokonał Villagrę – o kolejne 3,6 sekundy, dzięki czemu przewaga byłego asa Formuły 1 nad Argentyńczykiem wzrosła do ponad 21 sekund.
OS16 – Bozhane 2 – 14,59 km
Przedostatni dzisiejszy odcinek zapisał na swoje konto Sebastien Loeb. Tak naprawdę sześciokrotny Mistrz Świata nie miał innego wyjścia – musiał wypracować przed jutrzejszym dniem, w którym i tak najprawdopodobniej znowu będzie czyścił trasę, odpowiednią przewagę, z której jutro rywale na pewno coś mu uszczkną. Loeb poprawił swój czas przejazdu tej próby w stosunku do porannej pętli o ponad 12 sekund!
Drugim czasem (+1,7 s) popisał się Sebastien Ogier, któremu woli walki nie można odmówić.
Odcinkowe podium uzupełnił Dani Sordo, wolniejszy tylko o 2,1 sekundy od Loeba.
Petter Solberg musiał uznać wyższość Jari-Mattiego Latvali i zajął piąte miejsce. Pokonał jednak Mikko Hirvonena, dzięki czemu nie tylko utrzymał pozycję wicelidera, ale i umocnił swoją niewielką, niespełna 4-sekundową przewagę nad Finem.
Sordo i Hirvonen dostali dodatkowej adrenaliny na mokrym asfaltowym odcinku tej próby. Hirvonen nawet wpadł do rowu, ale nic się nie stało i błyskawicznie wrócił na trasę.
Kimi Räikkönen po raz kolejny pokazał Villagrze i Wilsonowi, gdzie raki zimują. Uległ wprawdzie Henningowi Solbergowi, ale to mu w niczym nie zagrażało. Iceman przed ostatnim dziś odcinkiem posiadał 23,1 sekundy przewagi nad Villagrą i 38,7 sekundy nad Wilsonem i zajmował znakomite szóste miejsce w generalce.
OS17 – Riva 2 – 27,17 km
Kończącą dzisiejszy etap Rivę jako pierwszy przejechał Sebastien Ogier i poprawił swój czas w stosunku do pierwszego przejazdu o ponad 20 sekund! Jeszcze lepszy był Dani Sordo, który poprawił się o nieco ponad pół minuty, a przy tym był o ponad 10 sekund szybszy od Ogiera.
Szybsi od Sordo okazali się jednak również Petter Solberg i Mikko Hirvonen. Kierowca Forda zbliżył się do Solberga na ulotne 1,1 sekundy przed jutrzejszym dniem, ale próbę wygrał Sebastien Loeb, który o mały włos nie zszedł poniżej 15 minut na ponad 27-kilometrowym odcinku. Ten facet jest jednak z innej planety!!!
Kimi Räikkönen znowu pokazał, że robi ogromne postępy i choć był dopiero ósmy, to i tak pokonał o 9,5 sekundy Federico Villagrę, nad którym ma już ponad półminutową przewagę przed jutrzejszym dniem. Iceman powiększył również swoją przewagę nad Matthew Wilsonem i to aż o przeszło minutę (!) do prawie 100 sekund!
A tak wygląda klasyfikacja generalna (pierwsza ósemka) Rajdu Turcji po drugim etapie:
1. Sebastien Loeb, Citroën C4 WRC, 2:19:13,5
2. Petter Solberg, Citroën C4 WRC, +0:00:16,2
3. Mikko Hirvonen, Ford Focus WRC, +0:00:17,3
4. Dani Sordo, Citroën C4 WRC, +0:00:22,4
5. Sebastien Ogier, Citroën C4 WRC, +0:03:21,0
6. Kimi Räikkönen, Citroën C4 WRC, +0:04:37,5
7. Federico Villagra, Ford Focus WRC, +0:05:10,1
8. Matthew Wilson, Ford Focus WRC, +0:06:16,6
Jutro ostatni dzień Rajdu Turcji. Mamy cichą nadzieję, że Sebastien Loeb i Daniel Elena zapiszą na swoje konto 57. zwycięstwo w cyklu WRC, a Dani Sordo i Marc Martí dołożą sporo punktów nie tylko do własnego dorobku, ale i do punktacji Citroëna. A zanosi się na całkiem niezły wynik, skoro Latvala jest gdzieś daleko, na początku drugiej dziesiątki…
KG
zdjęcie: oficjalna strona Pettera Solberga
Najnowsze komentarze