OS3: Iwanke Long 1 – 26,92 km
Piątek zaczął się od niemal 27-kilometrowej próby Iwanke Long. Po zwycięstwo sięgnął tam Petter Solberg, zmagający się nie tylko z trasą, ale z solidnym przeziębieniem, by nie powiedzieć, że z grypą. Wczoraj z tego powodu opuścił nawet konferencję prasową i popołudnie przeleżał w łóżku. Nic nie wiemy na temat tego, czy towarzyszyła mu jakaś Japonka… ;-)
Solberg pojechał na tyle dobrze, że wskoczył na pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej, ze stratą 2,5 sekundy do liderującego po wczorajszych superOSach Sebastiena Ogiera. Francuz, broniący w Japonii barw Citroën Total World Rally Teamu, zakończył OS3 na pozycji drugiej ze stratą 3,2 sekundy do znającego te odcinki bardzo dobrze Pettera Solberga.
Odcinkowe podium uzupełnił Dani Sordo, jadący tym razem dla juniorskiego zespołu Citroëna. Hiszpan narzekał, że mimo dość odległej pozycji startowej, wciąż zmagał się z luźnym szutrem. Sordo okazał się wolniejszy od Pettera aż o 11,2 sekundy!
Hiszpanowi uległ Mikko Hirvonen, czwarty w wynikach odcinka. Fin, w ubiegłym roku pretendent do mistrzowskiego tytułu, tym razem jechał dziwnie dobrze, jak na bieżący sezon; do Sordo stracił tylko 0,4 sekundy, ale za to o 10,8 sekundy pokonał Jari-Mattiego Latvalę, który z kolei o 1,8 sekundy pokonał Sebastiena Loeba. Sześciokrotny Mistrz Świata, zmierzający po siódmy z rzędu tytuł w karierze, nie mógł zrozumieć, dlaczego traci tyle czasu. Nie był pewien, czy to kwestia ustawień samochodu, czy pozycji startowej, czy może samej śliskiej nawierzchni, ale Loeb skarżył się, że nie może znaleźć właściwego rytmu.
Pierwszą dziesiątkę zamknął Kimi Räikkönen, ze strata niemal minuty do Pettera Solberga.
OS4: Sikot 1 – 27,76 km
Drugą dzisiejszą próbę znowu zapisał na swoje konto Petter Solberg awansując tym samym na pozycję lidera łącznej klasyfikacji rajdu. Ogier był bowiem dopiero piąty i stracił do Norwega 11 sekund. Co ciekawe Mr Hollywood ostatnie trzy kilometry przejechał na kapciu!
Odcinkowe podium uzupełnili Latvala (+0,6) i Sordo (+2,8). Pomiędzy Hiszpanem i Ogierem zmieścił się jeszcze Hirvonen, który japońską rundę cyklu WRC lubi, ale wie, że nie będzie łatwo tu dużo osiągnąć.
Loeb, wciąż czyszczący trasę, wypracował dopiero siódmy czas, ustępując jeszcze Henningowi Solbergowi. Francuz stracił do Pettera 14 sekund.
Kimi Räikkönen ponownie zamknął pierwszą dziesiątkę (+1:10,9) i chyba w Japonii będzie to najlepsze miejsce, o jakim będzie mógł myśleć na koniec rajdu. Chyba, że przestanie gasić silnik na OS-ach, co tym razem udało mu się zrobić dwukrotnie ;-)
OS5: Koyka 1 – 3,55 km
Przed serwisową przerwą załogi pojawiły się jeszcze na krótkiej próbie Koyka. Na czele tabeli wyników znowu pojawiło się imię Solberg, ale tym razem najszybszy okazał się Henning! Sekundę za nim sklasyfikowano dwóch kierowców – Pettera Solberga i Mikko Hirvonena. Latvala okazał się od nich wolniejszy o kolejne 0,7 sekundy.
Loeb wbił się do piątki, sekundę za Latvalą. Ogier był dopiero szósty, z łączną stratą do zwycięzcy w wysokości 2,8 sekundy. Za nim sklasyfikowano Daniego Sordo, którego zapas nad Hirvonenem w generalce stopniał do 0,9 sekundy.
Kimi Räikkönen wbił się tym razem na miejsce dziewiąte, o 1,6 sekundy pokonując Federico Villagrę.
OS6: Iwanke Long 2 – 26,92 km
Po przerwie serwisowej dublet ustrzeliły fabryczne załogi Forda – wygrał Latvala, szybszy o 2,5 sekundy od Hirvonena. Oba Focusy zostały podniesione, dzięki czemu lepiej im się jechało bo błotno-szutrowych koleinach i to przyniosło efekty.
Dopiero trzeci czas należał do Sebastiena Ogiera, który odrobił 0,9 sekundy do czwartego w wynikach Pettera Solberga, wciąż lidera klasyfikacji generalnej.
Loeb znowu był piąty, ale wciąż miał problem z uzyskaniem właściwej przyczepności i stwierdził, że chyba C4-ka wciąż jest za twardo ustawiona.
Dani Sordo spadł z trzeciego na piąte miejsce klasyfikacji generalnej tracąc na tej próbie niemal 15,5 sekundy do Latvali. Wystarczyło tego tylko na szósty czas odcinka, ale przyczyna był wyciek oleju – Sordo jeszcze nie wiedział, czy ze skrzyni biegów, czy z dyfra.
Räikkönen znów był dziewiąty odrabiając 0,6 sekundy do Villagry.
OS7: Sikot 2 – 27,76 km
Mikko Hirvonen sięgnął po OS-owe zwycięstwo na Sikot 2. Fin pokonał drugiego w wynikach Pettera Solberga o 1,4 sekundy, i swojego zespołowego kolegę, Jari-Mattiego Latvalę, o 4,2 sekundy.
Do czwórki wbił się Sebastien Ogier, który stracił do Hirvonena 8,6 sekundy i w efekcie spadł na miejsce trzecie klasyfikacji łącznej. Może to jednak dobrze – będzie miał nieco lepszą pozycję startową do drugiego etapu.
Loeb finiszował jako piąty (+9,5), o 0,6 sekundy szybciej od Daniego Sordo, który borykając się z kłopotami w układzie transmisyjnym i tak pojechał bardzo ładnie.
Räikkönen znowu był dziewiąty, ale tym razem uległ Villagrze, za to pokonał Matthew Wilsona. Nie zmieniło to jednak jego pozycji w generalce – wciąż był dziesiąty.
OS8: Koyka 2 – 3,55 km
Ustalająca kolejność startową na jutro Koyka 2 padła łupem Mikko Hirvonena, który zbliżył się na 8,5 sekundy do Pettera Solberga. Ten z kolei był na tej próbie trzeci, tracąc do Mikko 1,1 sekundy i ulegając własnemu bratu o 0,3 sekundy.
Loeb uzyskał swój najlepszy wynik w dniu dzisiejszym – był czwarty ze stratą 1,9 sekundy do Hirvonena. Sordo finiszował jako piąty (+3,1).
Kimi Räikkönen wbił się do siódemki, 0,1 sekundy za Latvalą, za to pokonał Sebastiena Ogiera o 0,2 sekundy.
OS9: Superoes Sapporo 3 – 1,57 km
Sebastien Loeb wygrał swój pierwszy odcinek specjalny dopiero w Sapporo Dome. Trzeci przejazd superOSu, pierwszy z dwóch zaplanowanych na dziś, Francuz zapisał na swoje konto nawet nie zbliżając się do czasów, które wczoraj były konieczne do wygrania tej próby. Widać wszyscy szanowali swój dorobek z pierwszego dnia i nie chcieli głupio stracić na tak drobnym odcinku.
Petter Solberg, drugi w wynikach superOSu, stracił do Loeba tylko 0,3 sekundy i utrzymał prowadzenie w generalce. Z Norwegiem zremisował Jari-Matti Latvala, któremu w generalce zostało już tylko 0,8 sekundy do Ogiera.
A właśnie Sebastien Młodszy ukończył dziewiątą próbę dopiero z szóstym czasem. Stracił wprawdzie niewiele, bo tylko 0,8 sekundy do Sebastiena Starszego ;-) ale w wynikach było naprawdę ciasno. Przed Ogiera wbił się bowiem jeszcze Kimi Räikkönen, finiszując z piątym czasem.
Najgorszy czas wśród kierowców Citroënów uzyskał Dani Sordo – był dopiero dziewiąty, ale ze stratą jedynie 1,6 sekundy do Loeba.
OS10: Superoes Sapporo 4 – 1,57 km
Kończący dzisiejszy etap odcinek zapisał na swoje konto Petter Solberg, który wyprzedził o 0,1 sekundy Sebastiena Loeba. OS-owe podium uzupełnił Mikko Hirvonen, który zremisował z Sebastienem Ogierem.
Szósty czas wywalczył Kimi Räikkönen powolutku odrabiając straty do poprzedzającego go w generalce Villagry.
Dani Sordo był dopiero dziewiąty, ale stracił jeszcze mniej, niż na OS9 – tym razem jedynie 1,5 sekundy.
Na koniec klasyfikacja generalna (pierwsza dziesiątka) Rajdu Japonii po I etapie:
1. Petter Solberg, Citroën C4 WRC, 1:13:31,2
2. Mikko Hirvonen, Ford Focus WRC, +0:00:09,4
3. Sebastien Ogier, Citroën C4 WRC, +0:00:21,3
4. Jari-Matti Latvala, Ford Focus WRC, +0:00:22,4
5. Dani Sordo, Citroën C4 WRC, +0:00:36,5
6. Sebastien Loeb, Citroën C4 WRC, +0:00:54,5
7. Henning Solberg, Ford Focus WRC, +0:01:22,2
8. Matthew Wilson, Ford Focus WRC, +0:03:16,9
9. Federico Villagra, Ford Focus WRC, +0:03:46,5
10. Kimi Räikkönen, Citroën C4 WRC, +0:04:03,1
KG
zdjęcie: oficjalna strona Pettera Solberga
Najnowsze komentarze